Obowiązek przygotowania raportu o stanie jednostki samorządu terytorialnego to nowość. Wprowadziła go ustawa z 11 stycznia 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych. Regulacja ta dokonała nowelizacji m.in. ustawy o samorządzie gminnym, ustawy o samorządzie powiatowym, ustawy o samorządzie województwa.

Raport razem z absolutorium

W tym roku włodarze gmin i miast po raz pierwszy przygotowywali i przedstawiali raporty. Rada gminy rozpatrywała raport za 2018 r. podczas tej samej sesji, na której podejmowała uchwałę w sprawie udzielenia lub nieudzielenia absolutorium wójtowi za działalność gospodarczą. Czas na ich przeprowadzenie mijał 30 czerwca.

Czytaj: W czerwcu debaty nad raportami o stanie samorządów - jest sporo wątpliwości >>


Opracował urząd lub specjalistyczna firma

Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, raport ma obejmować podsumowanie działalności wójta w roku poprzednim, w szczególności realizację polityk, programów i strategii, uchwał rady gminy i budżetu obywatelskiego.

Czytaj w LEX: Raport o stanie jst - udział mieszkańców jst >

Zatem ustawa określa minimum, które powinno znaleźć się w raporcie. Nie daje jednak podpowiedzi, jak go sporządzić. Rada gminy może określić w drodze uchwały szczegółowe wymagania dotyczące raportu. Pojawiły się także wzory raportu przygotowane przez ekspertów samorządowych. Przygotowały je np. Związek Miast Polskich, Związek Powiatów Polskich czy Fundacja Batorego. Jak w praktyce z raportami poradziły sobie samorządy?
- Raport został przedstawiony według przesłanek zawartych w art. 28aa ustawy o samorządzie gminnym – tłumaczy Marta Stachowiak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Bydgoszczy. - Nie korzystaliśmy z żadnego wzoru. Przygotowanie raportu wymagało dużego nakładu pracy, lecz nie sprawiało większych problemów – dodaje.

Czytaj w LEX: Uchwała rady jst w sprawie szczegółowych wymogów dotyczących raportu o stanie jst >

Z wzoru nie korzystał także powiat toruński czy gmina Terespol. Także województwo zachodniopomorskie samo przygotowało raport.
- Sejmik Województwa Zachodniopomorskiego nie skorzystał ze swojego uprawnienia w zakresie określenia szczegółowych oczekiwań względem kształtu raportu. Dokument został przygotowany w oparciu o określony przez Zarząd Województwa autorski układ treści, odnoszący się do modelu zarządzania rozwojem województwa, który jest oparty na sektorowych politykach rozwojowych – informuje Marek Mucha z Biura Prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego.

Czytaj też: Czas na raporty o stanie samorządu, ale nie wiadomo, co ma w nich być>>

W Józefowie raport stanie miasta przygotowała niezależna firma. Oparła go o analizę 80 wskaźników w różnych dziedzinach miejskiego życia i porównania ich z danymi z 45 miast, zbliżonych do Józefowa pod względem wielkości, położenia, liczby i mobilności mieszkańców. Miasto skonfrontowało się m.in. Podkową Leśną, Milanówkiem, Mińskiem Mazowieckim, Kobyłką, Markami, Ząbkami, Zielonką, Piastowem, Pruszkowem, Zgierzem, Brzezinami, Rumią, Wejherowem i Puszczykowem.

 

Udział mieszkańców

Nad raportem przeprowadzana jest debata. Udział w niej mogą wziąć – bez ograniczeń czasowych – radni. Prawo do dyskusji mają także mieszkańcy, o ile dokonają wcześniej pisemnego zgłoszenia - popartego podpisami. Liczba wymaganych podpisów zależy od rodzaju i wielkości samorządu.
W gminie do 20 tys. mieszkańców podpisy musi złożyć co najmniej 20 osób; w gminie powyżej 20 tys. mieszkańców - minimum 50 osób, powiecie do 100 tys. mieszkańców - co najmniej 150 osób, w powiecie powyżej 100 000 mieszkańców - chociaż 300 osób. W województwie do 2 mln. mieszkańców – nie mniej niż 500 osób. A w województwie powyżej 2 mln mieszkańców - co najmniej 1000 osób.
Mieszkańcy są dopuszczani do głosu według kolejności zgłoszenia. Liczba osób mogących zabrać głos w debacie to, co do zasady, 15.

Sprawdź w LEX: Jak należy traktować pismo złożone przez radnego rady miasta bezpośrednio do burmistrza, które nie spełnia wymogów interpelacji? >

- Dokument był udostępniony mieszkańcom za pośrednictwem strony internetowej Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego. Podczas sesji Sejmiku, a w trakcie debaty nad raportem, mieszkańcy mogli wziąć udział w dyskusji. Z tej możliwości nie skorzystał żaden mieszkaniec województwa. Samorząd województwa nie otrzymał również od mieszkańców oficjalnych pytań i komentarzy do raportu – podaje Marek Mucha.

Także w Bydgoszczy, powiecie toruńskim i gminie Terespol do debaty nie zgłosił się żaden mieszkaniec. – Nie tylko w gminie Terespol mieszkańcy nie przyszli na sesję. Z tego co wiem, tak samo było w mieście Terespol, gminie Zalesie, gminie Kodeń oraz gminie Piszczac – informuje wójt Krzysztof Iwaniuk.

Sprawdź w LEX: Czy sesja rady miejskiej powinna być przerwana z powodu braku możliwości transmitowania jej na żywo z przyczyn technicznych? >

Do raportu przygotowanego przez gminę Terespol uwagi zgłosiły dwa stowarzyszenia. – Chodziło o doprecyzowanie tej części raportu, która opisuje działalność tych stowarzyszeń – mówi wójt. Krytycznie też podchodzi do wymogów stawianych raportom o stanie JST.

Po co drugie sprawozdanie?

- W mojej ocenie raport o stanie JST wymaga doprecyzowania. Nie powinien stanowić jedynie rocznego sprawozdanie z działalności gminy. Dlaczego? Bo pewne zadania mamy już wykonane i nie musimy ich realizować w danym roku. W naszym przypadku poziom infrastruktury jest już nasycony i trudno jest wymyślać nowe inwestycje. A roczne sprawozdanie finansowe i tak już robimy. W małej gminie i tak mieszkańcy na bieżąco są informowani o tym, co się dzieje na jej terenie. Sami też przychodzą do nas i pytają o różne sprawy – komentuje Krzysztof Iwaniuk.

Sprawdź w LEX: Czy zgodnie z art. 30a ustawy o samorządzie powiatowym powiat/starosta ma prawo ustalić wzór zgłoszenia do zabrania przez mieszkańca powiatu głosu w debacie nad raportem o stanie powiatu i wzór listy poparcia? >

- Założenia autorów przepisów zupełnie się nie sprawdziły. Rozumiem, że chodziło o pobudzenie aktywności mieszkańców. To jednak nie nastąpiło. Ustawodawca nie rozbudził społeczeństwa obywatelskiego. Mieszkańcy działają przeważnie wtedy, gdy coś się dzieje, gdy w ich odczuciu zachodzi konieczność mobilizacji. W przeszłości, gdy budowaliśmy np. drogi, na zebrania przychodziło wielu mieszkańców. Teraz, gdy mamy już infrastrukturę, takiej potrzeby nie mają. Osoby aktywne zakładają np. stowarzyszenia i rozwijają ich działalność. Kiedy potrzebują pomocy, przychodzą po nią do wójta. Raport nie wpływa na ich postawy – ocenia wójt.
Zdaniem Krzysztofa Iwaniuka, głosowanie nad raportem to w pewnym sensie powielenie głosowania nad sprawozdaniem finansowym. - Nie trudno zgadnąć, że wyniki będą takie same. Wprowadzenie obowiązku sporządzania a potem debatowania nad raportem o stanie gminy nie zmieniło przebiegu sesji absolutoryjnej, oprócz dodatkowych punktów wymaganych prawem – ocenia.

 

Wotum zaufania bez związku z raportem

Po dyskusji nad raportem, radni podejmują uchwałę w sprawie wotum zaufania dla włodarza gminy czy miasta. W powiecie toruńskim nie było z tym problemu. Jak informuje Czesław Makowski, sekretarz powiatu, na jesieni zmienił się cały zarząd, dlatego trudno było oceniać, zwłaszcza negatywnie działania nowego. Inaczej do sprawy podeszli radni miasta Nowy Sącz, którzy urzędującemu od końca listopada 2018 r. prezydentowi nie dali wotum zaufania. Mogło to jednak wynikać z politycznego układu sił w mieście.

Sprawdź w LEX: Czy istnieje zależność między udzieleniem wotum zaufania i udzieleniem absolutorium? >

W przypadku nieudzielenia wójtowi (prezydentowi) wotum zaufania w dwóch kolejnych latach rada gminy może podjąć uchwałę o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania wójta.