Szef resortu gospodarki Janusz Piechociński poinformował w poniedziałek, że w realizacji zamówień ONZ Polska plasuje się na 140 miejscu spośród 170 zaangażowanych w nią krajów. Z powodu nikłej aktywności Polacy tracą nie tylko okazję, aby - w ramach solidarności globalnej - pomóc potrzebującej części ludzkości, ale też szansę na dobry biznes - mówił wicepremier. Tymczasem, w jego opinii, polscy przedsiębiorcy mają duży i konkretny potencjał, by zaistnieć na rynku zamówień oenzetowskich, szczególnie w obszarze produkcji rolno-spożywczej.
Podczas spotkania w resorcie gospodarki poświęconego zamówieniom publicznym w ONZ Piechociński zaznaczył, że stanowią one ogromny rynek, opiewający w sumie na 17 mld dolarów. Jednocześnie podkreślił, że przedsiębiorstwa je realizujące i oferujące swe produkty lub usługi pod marką organizacji, zdobywają często w ten sposób przyczółki w krajach, gdzie promocja jest bardzo kosztowna.
PARP: zwiększyć udział polskich firm w globalnych zamówieniach >>>
"Twierdzę, że warto, gdyż znaczna część polskich produktów żywnościowych jest sprzedawana w tym mechanizmie przez inne kraje. Np. polskie mleko w proszku sprzedaje kapitał belgijski" - podkreślił wicepremier.
Jak zaznaczył, Polska w rolnictwie i przetwórstwie żywności jest jednym z liderów, także poza Europą; nasze atuty to przede wszystkim świetna jakość i korzystna cena. Dlatego - jego zdaniem - w przetargach ONZ polska żywność ma duże szanse konkurować z produkcją australijską, amerykańską czy argentyńską.
Uczestniczący w spotkaniu eksperci również przekonywali, że jest o co walczyć. Jak mówili, oprócz szacowanego na 17 mld rynku zamówień publicznych ONZ i podległych jej agencji oraz funduszy, jest jeszcze kilkadziesiąt miliardów dolarów z realizowanych przez nie programów. Zamówienia ONZ dotyczą zarówno dóbr, jak i usług.
Jak poinformował Kamil Wyszkowski - dyrektor generalny polskiego oddziału UN Global Compact (agencji ONZ działającej na rzecz społecznej odpowiedzialności biznesu i wspierania zrównoważonego rozwoju), obecnie w realizacji zamówień ONZ w sektorze rolno-spożywczym największy udział mają Indie, USA, Rosja, Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz Belgia.
Tymczasem - według niego - "Polska ma nie tylko świetne produkty, one są też tańsze". "Tak więc, patrząc przez pryzmat konkurencyjności w ramach tego segmentu rynku, jest o co powalczyć i powinniśmy to robić z otwartą przyłbicą" - powiedział.
Polskim firmom trudno o zagraniczne zamówienia >>>
Rosja - mówił Wyszkowski - w ramach systemu zamówień oenzetowskich dostarcza części dla przemysłu lotniczego. O ten rynek mogłaby, jego zdaniem, zawalczyć polska Dolina Lotnicza (Stowarzyszenie Grupy Przedsiębiorców Przemysłu Lotniczego).
Jak dodał, również na rynku zamówień dotyczących nawozów - obecnie zagospodarowanym głównie przez firmy włoskie - Polska miałaby duże możliwości zarówno pod względem ceny, jak i jakości.
Podczas spotkania eksperci wymienili też agencje ONZ, które składają najwięcej zamówień. Największe zamówienia w ostatnim czasie zrealizowano dla: Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci, UNICEF (ponad 3,2 mld dolarów), Wydziału ONZ ds. Zamówień Publicznych, UNPD (ponad 2,78 mld dolarów), Światowego Programu Żywnościowego, WFP (2,5 mld USD) oraz Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju, UNDP (ponad 884 mln USD). Jak tłumaczyli, głównym kryterium przetargowym jest stosunek jakości do ceny; agencje zwracają też uwagę na pakiet towarzyszący ofercie, czyli np. serwis, etc. Wskazane są również referencje, gdyż to także ma wpływ na wybór oferty.
Firmy starające się o pracę dla ONZ muszą zarejestrować się w elektronicznym systemie zamówień UN Global Market. Na stronie internetowej UNGM - tłumaczyli specjaliści - codziennie pojawia się około 10 ofert dla różnych branż.
Z Polski do tej pory zamówienia ONZ realizowały m.in.: Narodowe Centrum Badań Jądrowych dla Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej oraz Polfa Warszawa, która dostarczała leki i produkty farmaceutyczne dla UNICEF-u.
Polski system zamówień problemem dla zagranicznych firm >>>
Szkolenia dla firm chętnych realizować zamówienia publiczne ONZ i jej agencji prowadzi w Polsce Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Jak powiedział dyrektor Departamentu Promocji Gospodarczej PARP Michał Polański, udało się już przeszkolić w tym zakresie około 250 firm. PARP uruchomiła także punkt informacyjny, prezentujący zagadnienia zamówień międzynarodowych agencji, oraz poświęconą temu stronę internetową (mzp.parp.gov.pl). (PAP)