Z przepisów ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, która została uchwalona 9 marca br. przez Sejm i jest rozpatrywana przez Senat wynika, że w związku realizacją związanych z tym zadań wojewoda może wydawać polecenia obowiązujące wszystkie organy administracji rządowej działające na obszarze województwa, państwowe osoby prawne, organy samorządu terytorialnego, samorządowe osoby prawne oraz samorządowe jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej. O wydanych poleceniach wojewoda niezwłocznie informuje właściwego ministra.

Czytaj: Specustawa uchwalona: Zasiłki dla uciekinierów wojennych i wsparcie dla pomagających>>
 

Ustawa przewiduje, że polecenia, są wydawane w drodze decyzji administracyjnej i podlegają natychmiastowemu wykonaniu z chwilą ich doręczenia lub ogłoszenia i nie wymagają uzasadnienia. Polecenia mogą być wydawane także ustnie, pisemnie w formie adnotacji, telefonicznie, za pomocą środków komunikacji elektronicznej lub za pomocą innych środków łączności. Istotne okoliczności takiego załatwienia sprawy powinny być utrwalone w formie protokołu.

Przepisy przewidują, że polecenia mogą być uchylane lub zmieniane, jeżeli przemawia za tym interes społeczny lub słuszny interes strony. Ich uchylenie lub zmiana nie wymaga zgody stron. Nie mogą one dotyczyć rozstrzygnięć co do istoty sprawy załatwianej w drodze decyzji administracyjnej, a także nie mogą dotyczyć czynności operacyjno­­­­‑rozpoznawczych, dochodzeniowo­­­­‑śledczych oraz czynności z zakresu ścigania wykroczeń.

W przypadku sporu właściwy minister może wstrzymać wykonanie poleceń i wystąpić z wnioskiem do Prezesa Rady Ministrów o rozstrzygnięcie sporu, przedstawiając jednocześnie stanowisko w sprawie.

Czytaj też: Wojewoda a jednostki samorządu terytorialnego w świetle ustawy o administracji rządowej w województwie (wybrane zagadnienia) >

Czytaj także: Pomoc prawna dla Ukrainy>>

Samorządy boją się, że wojewoda powie: nie pamiętam

Samorządowcy, choć rozumieją, że kryzys uchodźczy i wciąż istniejąca sytuacja epidemiczna związana z COVID wymagają niestandardowych rozwiązań, ale mają obawy.

- Na pierwszy rzut oka wprowadzenie takich poleceń wydaje się logiczne, bo jest sytuacja nadzwyczajna wojewoda ma reagować szybko i zobowiązywać prezydentów do określonych działań, my się od tego nie uchylamy. Ale obawa jest taka, że te polecenia zaczynają rozpychać się w systemie – mówi Tomasz Fijołek dyrektor Biura Unii Metropolii Polskich.

 

 

- Chyba nie jesteśmy jeszcze zmilitaryzowani, aby wojewoda wydawał polecenia ustne – mówi Leszek Świętalskiego dyrektor biura Związku Gmin Wiejskich RP. Zwraca uwagę, że istnieje ryzyko, że w przypadku sporu z wojewodą zawsze on może powiedzieć: „nie pamiętam”. A często realizacja takiego polecenia, np. podstawiania szkolnych autobusów do transportu migrantów wojennych, wiąże się konkretnymi obciążaniami finansowymi, za które odpowiada wójt, burmistrz czy prezydent. - Wszystkim mówię, aby skrupulatnie gromadzili dokumenty finansowe bądź inne, które poświadczą wydatkowanie pieniędzy bezpośrednio przez gminę na te zdania. A gdybym ja otrzymał polecenie ustne, poprosił bym o powtórzenie i je nagrał – mów Leszek Świętalski.

Podobnie uważa Adam Wieczorek, wiceprezydent Łodzi. Nie zakłada złej woli, ale wskazuje na ryzyko, że samorząd może mieć trudności z pokryciem już poniesionych kosztów.  - Może dojść do sytuacji w której, wojewoda wyda polecenie przez telefon. Polecenie zacznie być realizowane, a potem nie będzie jak udowodnić, że ktoś otrzymał takie polecenie. W administracji publicznej podstawą obiegu jest dokument, czy to papierowy, czy elektroniczny. I to ona powinien wiązać strony – mówi.

Czytaj także: Przy okazji specustawy rząd wprowadził polecenia do ustawy o zarządzaniu kryzysowym>>

 

Polecenia samorządowcy przerabiali w ustawie covidowej

Przepisy, które obecnie znalazły się w specustawie o uchodźcach, są powtórzeniem tych, które zawarte są w specustawie covidowej. A samorządy mają złe doświadczenia z poleceniami wydawanymi na podstawie art. 11 specustawy. - Na podstawie przepisów cowidowych zdarzyły się polecenia, które z prawnego punktu widzenia były niewykonalne - mówi Bernadeta Skóbel, radca prawny, kierownik działu monitoringu prawnego i ekspertyz Związku Powiatów Polskich.

Sprawdź: Czy w związku z decyzją wojewody o działaniach promocji szczepień pracownik urzędu może dzwonić do seniorów korzystając z danych osobowych dostępnych w urzędzie? >

Samorządowcy przypominają polecenia wojewodów, aby urzędnicy udzielali wsparcia kadrowego dla sanepidu, mimo, że nie było podstaw prawnych umożliwiających przeniesie pracowników pomiędzy administracją samorządową a inspekcją sanitarną, które należy do administracji rządowej.

Wprawdzie w uchwalonej właśnie specustawie zapisano, że przepisy dotyczą sytuacji związanej z uciekinierami z Ukrainy i mają obowiązywać do 31 maja 2022 roku. Samorządowcy nie mają jednak złudzeń, że tak jak to było w przypadku podobnych przepisów covidowych, będą one wielokrotnie przedłużane, przy kolejnych nowelizacjach ustawy. A tego scenariusza nie wyklucza rząd.  

 

Przepisy o poleceniach modyfikują kpa

Według dr Martyny Sługockiej, prawnika w kancelarii GWW, przepis specustawy dotyczącej legalizacji pobytu obywateli Ukrainy jest o wiele groźniejszy niż podobny art. 11 specustawy covidowej.

Po pierwsze obecna sytuacja jest dużo bardziej poważna i skomplikowana.  - W specustawie polecenia, podobnie jak w ustawie covidowej, przyjmują formę decyzji. Jednak specustawa pozwala wydawać je także ustnie, pisemnie w formie adnotacji, telefonicznie, za pomocą środków komunikacji elektronicznej lub za pomocą innych środków łączności. Przewiduje jedynie, że istotne okoliczności takiego załatwienia sprawy powinny być utrwalone w formie protokołu – przypomina dr Martyna Sługocka.

Wskazuje, że to oznacza, że specustawa wprowadza zmiany w kodeksie postępowania administracyjnego.  Zgodnie z art. 14 par. 2 kpa sprawy mogą być załatwiane ustnie, itd., gdy przemawia za tym interes strony, a przepis prawny nie stoi temu na przeszkodzie. Zgodnie z kpa treść oraz istotne motywy takiego załatwienia powinny być utrwalone w aktach w formie protokołu lub podpisanej przez stronę adnotacji.

- W specustawie nie ma takiego wymogu, a polecenia nie trzeba uzasadniać.  Z tym, że zgodnie z kpa można odstąpić od uzasadnienia decyzji, gdy uwzględnia ona w całości żądanie strony, nie dotyczy to jednak decyzji rozstrzygających sporne interesy stron oraz decyzji wydanych na skutek odwołania. Można jednak też pominąć uzasadnienie ze względu na interes bezpieczeństwa Państwa lub porządek publiczny, co zapewne będzie miało miejsce – mówi Martyna Sługocka.

 

Jak liczyć termin odwołania się od ustnego polecenia?

Martyna Sługocka wskazuje też, że przepisy specustawy nie regulują do kogo i w jakim terminie można się odwołać od takiej decyzji. Zgodnie z art. 127 kpa od decyzji wydanej w pierwszej instancji strona może się odwołać w ciągu 14 dni do jednej instancji, do organu wyższego stopnia, chyba że ustawa stanowi inaczej.

Czytaj też: Odwołanie w ogólnym postępowaniu administracyjnym - organ właściwy do rozpatrzenia odwołania, treść, tryb i termin wniesienia odwołania >

Wojewoda jest przedstawicielem rządu. - Powstaje pytanie, któremu z ministrów będzie przesyłał odwołanie, i jak liczyć termin, np. od polecenia wydanego ustnie. Już z poleceniami na podstawie ustawy covidowej pojawiało się bardzo dużo problemów, a tu może być ich jeszcze więcej i na większą skalę – mówi Martyna Sługocka.

Wskazuje, że polecenie może dotyczyć wszystkich organów administracji rządowej w województwie (sanepidu, nadzoru budowlanego, policji), państwowych osób prawnych (spółki skarbu państwa), organów samorządu terytorialnego (gminy, powiaty, samorząd województwa), samorządowych osób prawnych oraz samorządowych jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej (spółki komunalne, instytucje oświaty, podmioty lecznicze). 

-  Polecenie może więc dotyczyć: szkoły, świetlicy, domu pomocy społecznej, zakładu opiekuńczo-leczniczego, komunalnej spółki transportowej czy oczyszczania miasta – wylicza dr Sługocka.