Liczba uchodźców z Ukrainy, którzy przekraczają granicę z Polską zwiększa się z dnia na dzień. Rząd od ubiegłego tygodnia pracuje nad projektem ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Główne założenia specustawy to uproszczony sposób legalizacji pobytu uciekinierów wojennych, wprowadzenie rejestracji przez gminy, zatrudnienie na podstawie powiadomienia w urzędzie pracy. Uciekinierzy wojenni z Ukrainy mają otrzymać się też dostęp do szerokiego pakietu świadczeń socjalnych i zdrowotnych oraz edukacji. Zadania te, w głównej mierze, realizowane będą za pośrednictwem gmin.

Przeczytaj także: Specustawa: Zasiłki dla uciekinierów wojennych, uproszczony dostęp do pracy, oświaty i zdrowia>>

Do wdrożenia pomocy potrzebny rejestr uchodźców

Przedstawiciele samorządów wskazują, że aby rozpocząć jakiekolwiek systemowe działania muszą mieć dostęp do informacji ilu migrantów wojennych mają na swoim terenie. Teraz tego nie wiedzą, bo nikt takich danych nie zbiera, a oprócz miejsc zbiorowego zakwaterowania uchodźców przyjmują do swoich domów także poszczególni obywatele.

WZORY DOKUMENTÓW:

 

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zapewnia, że samorządy otrzymają takie narzędzie w postaci elektronicznej bazy rejestrowej. Będą musieli w niej zarejestrować się, ci którzy zechcą pozostać w Polsce. Janusz Cieszyński, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa, który uczestniczył w piątkowym posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego wyjaśnił, że system ma działać tak, jak system dla obywateli polskich, co pozwoli go szybko i sprawnie wdrożyć. Pozwoli też na szybkie korzystanie ze świadczeń społecznych i zdrowotnych uchodźców z Ukrainy.

Czytaj też: RODO dla Administracji - poradnik >

Uciekinierzy w systemie PESEL

Cudzoziemcy z Ukrainy, którzy przekroczyli granicę z Polską po 24 lutego i zadeklarują pozostanie w Polsce, objęci zostaną też systemem PESEL. Ze względów bezpieczeństwa osoby ubiegające się o nadanie numeru PESEL przejdą taką procedurę, jak ubiegające się o wydanie dowodu osobistego. To oznacza konieczność wykonania fotografii biometrycznej, pobrania odcisków palców. Ma się to odbywać na bazie infrastruktury już istniejącej w gminach. Dzięki temu proces ten będzie bezpieczny, bo odbywa się w wydzielonej, specjalnie zabezpieczonej sieci.

Samorządy zwracają jednak uwagę, że nie we wszystkich gminach są punkty, gdzie można zrobić fotografię biometryczną. Nadto gminy potrzebują dodatkowego sprzętu, bo oprócz obsługi uchodźców wciąż będą przecież realizowały zdania związane z obsługą obywateli polskich.

Zobacz także: Pomoc prawna dla Ukrainy>> 

Rząd chce mieć dostęp do ukraińskiego systemu Dija

Jak wyjaśniał Janusz Cieszyński, uchodźcy, posiadając numeru PESEL, będą mogli wyrobić sobie profil zaufany i skorzystać z możliwości jakie daje aplikacja mObywatel. Aby pracownicy gmin mogli weryfikować tożsamość zgłaszających się do urzędu osób, w Systemie Rejestrów Państwowych (SRP) mają się znaleźć dane przekazywane przez Straż Graniczną, co pozwoli stwierdzić, czy osoba, która zgłasza się do urzędu, faktycznie przekroczyła granicę.

MSWiA prowadzi też rozmowy ze stroną ukraińską o udostępnienie systemu Dija (ukraińska aplikacja podobna do mObywatela, używana przez około 14 mln Ukraińców). Chodzi o to, aby rozwiązać kwestię tych uchodźców z Ukrainy, którzy nie posiadają przy sobie żadnych dokumentów.

 

Niewykluczona pomoc dla gościnnych Polaków

Z zapowiedzi szefa rządu wynika także, że do specustawy mają zostać dopisane przepisy, które dadzą samorządom możliwość pokrywania kosztów pomocy uchodźcom przez osoby prywatne. Chodzi o koszty zakwaterowania oraz wyżywienia. Premier Mateusz Morawiecki wymienił kwotę około 40 zł dziennie za osobę. Kwota ta nie jest jeszcze ustalona.
Pomoc taka ma być ograniczona do dwóch - trzech miesięcy. W uzasadnionych przypadkach opiekę nad uchodźcami będzie można przedłużyć.

Obsługa prawna obcokrajowców - najważniejsze akty prawne:

 

- Ale potem chcemy żeby ta pomoc trafiała również w najbardziej właściwe miejsca, czyli także do samorządów, które mają pomagać w organizacji pracy, do przedsiębiorców - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.