Ogłoszone decyzje to pierwszy krok do wyznaczenia 20 proc., które zostaną wyłączone z wycinki, realizacji jednej z obietnic wyborczych i części umowy koalicyjnej.

W pierwszym etapie wycinki zostały ograniczone w dziesięciu lokalizacjach. Są to Puszcza Borecka, Iwonicz-Zdrój i Rymanów Zdrój, Puszcza Świętokrzyska, Puszcza Augustowska, Puszcza Knyszyńska, Puszcza Karpacka, Bieszczady, Trójmiejski Park Krajobrazowy, Wrocław - społeczne lasy oraz Puszcza Romincka. Obszar ten stanowi 1,3 proc. polskich lasów.

- To pierwszy etap polityki, którą chcemy realizować - polityki zrównoważonego rozwoju - poprzez wyłączanie i ograniczanie wycinek na terenie 10 lokalizacji. To miejsca najcenniejsze przyrodniczo, mające bardzo istotny aspekt społeczny, m.in. są to lasy przy dużych ośrodkach miejskich – wyjaśnia Mikołaj Dorożała, wiceminister klimatu i środowiska.

Zapowiedział, że na stronie Ministerstwa Klimatu i Środowiska powstanie specjalna zakładka, za pośrednictwem której będzie można informować o miejscach, które warto objąć dodatkową ochroną. Strona pozwoli w sposób aktywny wyjść do lokalnych społeczności.

 

Ograniczenie wyrębów ma różne przyczyny

Wiele obszarów, na których ograniczono pozyskanie drewna to planowane parki narodowe, obszary Natura 2000, obszary chronionego krajobrazu, leśne kompleksy promocyjne - gdzie wymienione formy ochrony przyrody kompletnie nic nie wnosiły w zakresie ochrony lasów.

Motywacja do ograniczenia wyrębów wynika również z potrzeby zachowania i poprawy szeroko rozumianego bezpieczeństwa. Wyręby ograniczono w lasach retencjonujących wodę i przez to zabezpieczających obszary i miasta przed powodziami (Bieszczady, lasy Trójmiasta). We wszystkich innych kompleksach ważnym kryterium jest zachowanie lasów wodochronnych, co ma szczególne znaczenie w adaptacji do zmieniającego się klimatu.

Trzy kompleksy leśne w których przewidziano ograniczenia (Puszcze Augustowska, Romnicka i Knyszyńska) zlokalizowane są przy lub na granicy Białorusi i Federacji Rosyjskiej, dlatego zachowanie starych lasów i mokradeł stanowiących naturalną barierę obronną zwiększa bezpieczeństwo militarne kraju, o czym można się było przekonać podczas konfliktu na Ukrainie.

Względy prawne przemawiają za wstrzymaniem wycinek

Konieczność ograniczenia wyrębów wynika z zaniedbań formalnych dotychczasowego kierownictwa Ministerstwa Klimatu i Środowiska. W przypadku jednego z nadleśnictw Puszczy Boreckiej nie sporządzono wymaganego prawem planu urządzania lasu - nie ma więc podstawy prawnej do pozyskania drewna. Z kolei leśne obszary Natura 2000, takie jak Puszcza Romnicka, Borecka, Augustowska, Bieszczady nie mają przygotowanych i zatwierdzonych planów ochrony Natura 2000, co poskutkowało wszczęciem i prowadzeniem postępowania przez Komisję Europejską ws. naruszenia Dyrektywy Siedliskowej.

Konsekwencje przyrodnicze wyrębów starodrzewów bez wymaganych dokumentów planistycznych, są wybitnie szkodliwe dla gatunków chronionych dyrektywami, na co wielokrotnie zwracała uwagę Komisja Europejska. W Bieszczadach szczególnie cierpią z powodu gospodarki leśnej gatunki o znaczeniu priorytetowym dla UE, uznawane za symbole przyrody jak niedźwiedź i nadobnica alpejska. Dodatkowym powodem ograniczenia wyrębów w Bieszczadach jest znaczna deficytowość gospodarki leśnej na tym obszarze - nonsensem jest eksploatacja najcenniejszego lasu górskiego kraju do której dodatkowo musimy dopłacać.

W niektórych przypadkach starodrzewy, w których ograniczono prace mają unikalne walory historyczne i kulturowe - bory augustowskie niezbędne są do kontynuowania bartnictwa stanowiącego niematerialne dziedzictwo ludzkości.

W kolejnych miesiącach minister powoła zespoły eksperckie, które będą pracowały nad trwałym ograniczeniem użytkowania gospodarczego na 20 proc. powierzchni polskich lasów.

 

Spełnienie postulatów organizacji przyrodniczych

Przyrodnicy i aktywiści od dawna apelowali o ograniczenie wycinek lasów na wielu obszarach, zwłaszcza tych, gdzie są pomysły utworzenia parków narodowych.

- Cieszymy się, że w części najcenniejszych lasów Polski piły zostaną wstrzymane. Przypominamy jednak, że pod apelem o moratorium na wycinkę najcenniejszych lasów podpisało się 116 organizacji i ruchów leśnych, to znaczy, że lista obszarów wymagających ochrony jest naprawdę długa – mówi Katarzyna Wiekiera ze stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

Jednym z wyznaczonych dziś obszarów jest Puszcza Świętokrzyska. Pracownia w 2020 r wydała raport "Lasy poza kontrolą”, w którym udokumentowała, że w lasach suchedniowskich pozyskano bez wymaganych planów urządzenia lasu 100 tys. m3 drzew oraz wycinano jodły o wymiarach pomnikowych.

- To pokazuje wysoką skalę nadużyć i potrzebę głębokiej reformy gospodarki leśnej poprzez nowelizację ustawy o lasach – dodaje Katarzyna Wiekiera.

Ograniczenie wycinek postulowali też naukowcy. Komitet Problemowego ds. Kryzysu Klimatycznego przy Prezydium PAN na temat wpływu zmiany klimatu na lasy i lasów na klimat 5 stycznia 2024 r. napisał, że wśród działań, które trzeba natychmiast podjąć, jest bezzwłoczne ograniczenie lub wyeliminowanie wycinki drzew (szczególnie liściastych) w obszarach chronionych i ich bezpośrednim sąsiedztwie, na terenach górskich, w dolinach cieków i w obszarach najcenniejszych przyrodniczo, a także ustanowienie moratorium na wycinkę drzew starych i starodrzewów leśnych do czasu rozpoznania ich zasobów w skali kraju i możliwości objęcia ich ochroną.

 

Daria Danecka, Wojciech Radecki

Sprawdź