Projekt prezydencki został już skierowany do pierwszego czytania w Komisji Kultury Sejmu. A na Placu Piłsudskiego wkrótce powstanie plac budowy i praca dla wielu prawników, którzy będą musieli wywłaszczyć właścicieli i określić wysokość odszkodowań.

Czytaj: Projekt specustawy - lasy pod Jaworznem i Stalową Wolą pod państwowe inwestycje>>
 

I to na wzór już niegdyś funkcjonujących, takich jak np. z 2009 r. o inwestycjach w zakresie terminalu regazyfikacyjnego skroplonego gazu ziemnego w Świnoujściu czy ustawy o inwestycjach w zakresie budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską albo budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 – Oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Utworzenie spółki celowej

W celu przygotowania i realizacji inwestycji Skarb Państwa stworzy Spółkę Celową, w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Powierzenie przygotowania i wykonania wyspecjalizowanemu podmiotowi ma usprawnić przygotowanie i realizację inwestycji, a także zapewnić efektywność zarządzania tym procesem, a co za tym idzie skrócić jego czas i obniżyć jego koszty.

O obniżeniu kosztów raczej mowy być nie może, gdyż kapitał zakładowy spółki celowej będzie wynosił  co najmniej 2 mld zł. Przewidziane są też odszkodowania dla właścicieli i użytkowników wieczystych oraz hojne wynagrodzenia dla członków zarządu spółki - maksymalnie pięciokrotność średniego miesięcznego wynagrodzenia według GUS.

Spółka będzie musiała zwrócić też dotacje unijne, które zostały przyznane dla realizacji inwestycji na Placu Piłsudskiego.

Ponadto zadania powierzone Spółce Celowej, wykonywana będą na podstawie umowy cywilnej.   A umowy z wykonawcami spółka wykona w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa.

Wyłączenie procedur i ustaw

Projekt ustawy przewiduje wyłączenie Prawa zamówień publicznych, a także niektórych przepisów kodeksu postępowania cywilnego oraz przepisów ustawy środowiskowej. Wydaniu decyzji lokalizacyjnej nie przeszkadzą nieuregulowane stosunki własnościowe na obszarze tej inwestycji. Wyłączone ma być też prawo pierwokupu przez gminę.

Autorzy prezydenccy tłumaczą, że ze względu na konieczność przyspieszenia procesu przygotowania inwestycji niezbędna jest rezygnacja z uzyskiwania wskazanych uzgodnień, pozwoleń, warunków i zgód na rzecz pozyskania opinii.

W celu przyspieszenia procedury wydawania decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji w zakresie odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ulicy Królewskiej w Warszawie przewidziano, iż opinie w zakresie lokalizacji będą wydawane w terminie nie dłuższym niż 21 dni. Przy czym niewydanie opinii w tym terminie będzie traktowane jako brak zastrzeżeń do wniosku o wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji. Opinie te, zastąpią uzgodnienia, pozwolenia, opinie, zgody bądź stanowiska właściwych organów wymagane odrębnymi przepisami.

Terminy sądowe skrócone

W projekcie ustawy zastosowano skrócony tryb postępowania administracyjnego w obu instancjach oraz postępowania sądowe; przed wojewódzkim sądem administracyjnym i Naczelnym Sądem Administracyjnym.

Według autorów projektu, wprowadzenie takich regulacji jest uzasadnione nie tylko celami ustawy, ale również ograniczeniem kręgu podmiotów, w tym właścicieli nieruchomości położonych na obszarze objętym planowanymi inwestycjami w zakresie odbudowy zachodniej pierzei Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. Ustawa ogranicza też możliwości stwierdzenia nieważności decyzji przez właściwy organ administracji lub sąd administracyjny.

Takie rozwiązanie ma na celu nie tylko usprawnienie postępowania ale i wyeliminowanie sytuacji, w których organy dwukrotnie, w różnych formach, rozpatrywałyby tę samą sprawę. Dołączone do wniosku opinie nie będą miały charakteru wiążącego dla orzekającego w sprawie wojewody.

Odszkodowania dla właścicieli i użytkowników

Co istotne, projekt ustawy przewiduje ograniczenia praw własności, a także wysokość odszkodowania dla pokrzywdzonych odbudową. Za straty poniesione na skutek rozwiązania umowy najmu, dzierżawy czy użyczenia przysługiwać ma odszkodowanie od Skarbu Państwa - przewiduje projekt.

Za nieruchomości, użytkowanie wieczyste oraz ograniczone prawa rzeczowe do nieruchomości, przysługiwać będzie odszkodowanie w wysokości uzgodnionej między spółką celową a dotychczasowym właścicielem, użytkownikiem wieczystym lub osobą, której przysługuje ograniczone prawo rzeczowe do nieruchomości. Uzgodnienia dokonywać się będzie w formie pisemnej pod rygorem nieważności.

Jeżeli w terminie dwóch miesięcy od dnia decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji nie dojdzie do uzgodnienia, wysokość odszkodowania ustala Wojewoda Mazowiecki w drodze decyzji w terminie 30 dni od dnia wszczęcia postępowania. Wysokość odszkodowania, ustali się na podstawie operatu szacunkowego sporządzonego przez rzeczoznawcę majątkowego według stanu nieruchomości w dniu wydania decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji przez organ pierwszej instancji oraz według jej wartości w dniu uzgodnienia. Z tym, że odszkodowanie podlegać będzie waloryzacji na dzień wypłaty według zasad obowiązujących w przypadku zwrotu wywłaszczonych nieruchomości.

Suma wysokości odszkodowania nie może przekroczyć wartości nieruchomości lub wartości prawa użytkowania wieczystego - zastrzega projekt.

Uwaga na prawa obywateli

Jak twierdzi szkolący prawników w zakresie spec ustaw adwokat Michał Tomczak, w prowadzenie do systemu prawnego parę lat temu tak zwanych spec-ustaw było rozwiązanie tyleż koniecznym, co zarazem niezwykle dwuznacznym z perspektywy jakości funkcjonowania tegoż systemu. Oznaczało bowiem ni mniej ni więcej niż to właśnie, że normalne, podstawowe, dostępne wszystkim nam procedury tego Państwa są po prostu niedostateczne wydolne by realizować pewne istotne potrzeby społeczne. Akceptacja czy też demokratyczne przyzwolenie dla spec-ustaw na tym właśnie się opierało, że miały one zwykle realizować te potrzeby o ważnym społecznie znaczeniu, których realizacja w zwykłym trybie była niemożliwa lub też zagrożona bardzo istotnym opóźnieniem. A zatem spec-ustawy dotyczyły autostrad, obiektów na Euro-2012, lotnisk, linii wysokiego napięcia i tak dalej.

- Sądzę że, nie było i nie ma żadnego powodu, by ta inwestycja była realizowana w sposób tak niedemokratyczny, gdy choćby weźmie się pod uwagę wszystkie kontrowersje, które z tą inwestycją są związane - mówi adwokat Michał Tomczak. - Zgodnie z ustawą ma być do projekt realizowany przez władzę centralną, rząd, by całkowitym wyeliminowaniu z tego procesu gospodarza terenu, czyli Prezydenta miasta Stołecznego Warszawy. Jest to więc specustawa, która w istocie rzeczy pozbawia i uchyla kluczowe rozwiązanie konstytucyjne Państwa, nie realizując przy tym żadnego zrozumiałego celu społecznego, lecz realizując jedynie wolę władzy politycznej. Nic nie uzasadniało zaniechania realizacji tego projektu w zwykłej procedurze, nawet z uwzględnieniem woli politycznej rządzącej partii, przy uwzględnieniu jednak zarówno sprzecznych na temat tej inwestycji jak i zwłaszcza, władczych uprawnień władzy samorządowej. Narzędzia te więc służą w gruncie rzeczy pokazaniu i udowodnieniu mocy sprawczej rządzącej partii w ramach od dawna wykazywanej intencji ograniczenia znaczenia samorządu. W tym więc sensie jest to zupełnie inna specustawa, niż większość dotychczasowych tego rodzaju ustaw - podkreśla adwokat.

Bartosz Majchrzak, prof. UKSW, z Katedry Nauki Administracji i Ochrony Środowiska mówi, że przy tworzeniu ustaw specjalnych należy zwracać uwagę na ograniczenia praw obywatelskich, takich jak choćby ochrona prawa własności czy prawo do sądu.

Dlatego marszałek Sejmu skierowała 8 lipca br. projekt do organizacji samorządowych w celu zaopiniowania.