O wysokości subwencji oświatowej wciąż ma decydować liczba uczniów. Gminy nie będą mogły jej podwyższyć, wykazując, że zatrudniają nauczycieli na urlopach.

Samorządy w przyszłym roku otrzymają 36,9 mld zł ogólnej subwencji oświatowej. W tym roku wyniesie ona 35 mld zł. Projekt rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie sposobu podziału subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego w roku 2011 trafił już do konsultacji społecznych. Ma zmienić sposób wyliczania subwencji. Będzie się odbywał na podstawie liczby uczniów uczęszczających do szkół i placówek oświatowych prowadzonych bądź dotowanych przez poszczególne gminy, powiaty i samorządy województw. A o wysokości subwencji ma decydować tzw. wskaźnik liczby etatów nauczycielskich z określonym stopniem awansu. W projekcie rozporządzenia wprowadzono zmianę definicji „etaty”. W efekcie samorządy przy ubieganiu się o subwencje nie będą mogły już wliczać nauczycieli, którzy przebywają na urlopach wychowawczych i urlopach bezpłatnych. W projekcie rozporządzenia nie zostało wskazane, czy samorządy będą musiały zwracać część subwencji, jeśli w trakcie roku szkolnego nauczyciel skorzysta z urlopu bezpłatnego lub wychowawczego.

Opracowanie: Anna Dudrewicz
Źródło: Gazeta Prawna, 3 listopada 2010 r.