„Planujemy przetłumaczyć na wasz język jak najwięcej nazw w miejscach publicznych. Jest to kwestia czasu. Staramy się być jak najbardziej prorosyjsko zorientowani, aby mieszkańcy Kaliningradu czuli się u nas swobodnie” - powiedział.

Jak wyjaśnił gazecie rzecznik prasowy prezydenta Antoni Pawlak, Gdańsk od dłuższego czasu przeżywa istny najazd turystów z Rosji, szczególnie z obwodu kaliningradzkiego. Aby ułatwić im poruszanie się po Gdańsku, władze miasta chcą, by wzorem napisów po niemiecku i angielsku w miejscach związanych z handlem i turystyką (centra zakupowe, muzea, galerie sztuki) pojawiły się również informacje w języku rosyjskim.