Nie ma idealnej metody obliczania wysokości opłat za wywóz śmieci

Znamy już wyniki ogłoszonego na łamach Serwisu Samorządowego konkursu, w którym prosiliśmy naszych Czytelników o pomoc przy wyborze najlepszej metody obliczania opłaty za wywóz śmieci. Spośród wielu fachowych komentarzy dominowały głosy mówiące, że żadna z zaproponowanych przez resort środowiska metod nie jest całkowicie sprawiedliwa i pozbawiona wad. Wyniki ankiety nie pozostawiają jednak złudzeń, zdaniem ponad połowy ankietowych najbliższa ideału jest metoda obliczania wysokości opłaty za wywóz odpadów w oparciu o liczbę mieszkańców danej nieruchomości.


Wysokość opłat powinna być ustalana w oparciu o liczbę mieszkańców gospodarstwa domowego

Zdaniem aż 63 proc. ankietowanych za wywóz odpadów powinniśmy płacić w zależności od ilości osób zamieszkujących daną nieruchomość. W opinii p. Stefana Wieczorka jest to najlepsza metoda, ponieważ pozwala na ustalenie oddzielnej taryfy dla osób segregujących odpady i mobilizuje tym samym do ekologicznych postaw. Pani Izabela z kolei uznała, że ta metoda jest najbardziej sprawiedliwa, gdyż to „pojedynczy człowiek generuje odpady a nie metry kwadratowe, na których mieszka, czy litry wody, które płyną z jego kranu”. Podobnego zdania jest p. Kazimierz Pawlik, który trafnie zauważył, że żadna z zaproponowanych przez ministerstwo metod nie gwarantuje rzetelnego uzależniania wysokości opłaty od faktycznej ilości „wyprodukowanych” w gospodarstwie domowym śmieci. Wydaje się jednak, że do wyników najbardziej zbliżonych do faktycznych prowadzić powinna metoda oparta liczbie osób zamieszkujących gospodarstwo domowe, podsumowuje p. Kazimierz. Czytelnik zastrzegł jednak, że w jego opinii jednoosobowe gospodarstwo nie wytwarza o połowę mniej śmieci nie gospodarstwo dwuosobowe. Dlatego p. Pawlik proponuje by pełną stawkę płaciła jednie pierwsza osoba w gospodarstwie a każda następna określony procent stawki podstawowej np. 80 proc. (na podobne rozwiązanie zdecydowały się władze Białegostoku).
 

Uczciwość mieszkańców zadecyduje o powodzeniu metody?

Metoda obliczania wysokości opłaty za odbiór odpadów w oparciu o liczbę zamieszkujących dane gospodarstwo domowe osób nie jest jednak idealna. Pani Majka uważa, że dużym i niestety realnym problemem będzie ustalenie kto faktycznie zamieszkuje dane gospodarstwo domowe. Podobnego zdania jest p. Piotr P, który przewiduje, że właściciele mieszkań będą niechętnie deklarowali dodatkowe osoby zamieszkałe w ich gospodarstwie. W efekcie uczciwi mieszkańcy będą dopłacać do śmieci tych nieuczciwych obawia się p. nasz Czytelnik. Obawy te podziela p. Łukasz, który zwrócił uwagę, że wraz z likwidowaniem obowiązku meldunkowego problem realnego ustalenia liczby osób w danym gospodarstwie domowym pogłębi się. W tej sytuacji ciekawe rozwiązane zaproponował p. Stanisław Raducha. Czytelnik uważa, że każdy pobyt niezgłoszonej w odpowiedniej ewidencji osoby powinien skutkować nałożeniem wysokich kar np. obowiązkiem zapłacenia wielokrotności stawki przez okres 6-12 miesięcy. W opinii p. Stanisława kontrola szczelności tej metody wcale nie musi być kosztowna i skomplikowana organizacyjnie. Kontrolą byłoby żucie wody, które wzrasta praktycznie wraz z ilością przebywających osób - proponuje.


Zużycie wody odpowiada produkcji śmieci?

Co piąta osoba, która wzięła udział w ankiecie uznała, że najlepiej będzie gdy opłaty za wywóz śmieci będą uzależnione od ilości zużytej wody. Tylko ta metoda jest sprawiedliwa, oddaje przynajmniej w jakimś stopniu realne zużycie/produkcję śmieci, argumentuje swój wybór p. Asia. P. Metoda ta winna w możliwie optymalny sposób doprowadzić do sytuacji, w której opłata za wywóz śmieci będzie uzależniona od ich rzeczywistego wytwarzania, napisał p. Cezary Chabel. Obliczanie wysokości opłaty w oparciu o ilość zużytej wody sprawdzi się najlepiej w przypadku miejscowości turystycznych zauważa p. Ewa Kozłowska. W opinii p. Ewy zużycie wody najlepiej obrazuje realną liczbę osób zamieszkałych np. w pensjonatach, co ma z kolei przełożenie na ilość produkowanych przez nich śmieci. Do ciekawych wniosków doszedł też p. Błażej, który stwierdził co prawda, że żadna metoda nie zmusza do mniejszego produkowania śmieci, jednak obliczanie wysokość opłaty za ich wywóz w metodzie wodnej zmusi przynajmniej mieszkańców do oszczędzania wody, na czym zyska środowisko.


Ryczałt z małym poparciem

Za opcją pobierania opłaty za wywóz odpadów w jednakowej wysokości od każdego gospodarstwa domowego opowiedziało się zaledwie 11 proc. ankietowych. Skrytykowana ostatnio przez premiera metoda zdaniem p. Przemasa S nie jest idealna, ale najbardziej sprawiedliwa. W jego opinii nie ma sposobu żeby ustalić ilu ludzi mieszka w danym gospodarstwie. Pensjonaty, hotele, ludzie wynajmujący na czarno studentom? – wylicza nasz Czytelnik. Użytkownik o pseudonimie Bur Mistrz argumentuje z kolei wprost, że choć metoda ryczałtowa nie jest idealna to oddaje na nią głos, gdyż w jego konkretnym przypadku oznacza to najmniejsze koszty związane z nadchodzącą rewolucją śmieciową.

Metoda metrażowa najmniej popularna

Zaledwie 4 proc. osób uznało, że wysokość opłat za wywóz odpadów powinien być uzależniona od metrażu gospodarstwa domowego. Pani Ania Ba argumentuje, że metoda oparta na wielkości metrażu jest najlepsza, gdyż chroni w pewnym sensie osoby najbiedniejsze przenosząc ciężar spowodowanych przez rewolucję śmieciową zmian na osoby bogate, których budżety, zdaniem naszej Czytelniczki, nie odczują dodatkowych obciążeń. Mała liczba głosów na tę opcję wskazuje jednak, że ankietowani podzieli raczej opinię p. Roberta Litwinek, który stwierdził, że wprowadzenie ryczałtu od gospodarstwa domowego może powodować dyskryminację w wysokości należnej opłaty śmieciowej osób samotnych np. mieszkających w dużym domu, które produkują przecież mniej odpadów niż rodziny wieloosobowe zajmujące mniejszy metraż.
 

Spośród nadesłanych komentarzy Redakcja Serwisu Samorządowego nagrodziła wpisy p. Łukasza i p. Stanisława Raduchy, którzy otrzymają egzemplarz Informatora Samorządowego na 2013 rok.

 

 

Serdecznie dziękujemy wszystkim Czytelnikom za udział w dyskusji.