Hierarcha podkreślił, że ostatnie badania Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych pokazują, że Polska należy do nielicznej grupy krajów, w których wzrasta ilość spożywanego alkoholu. "Jest to sytuacja dramatyczna dla nas wszystkich" - powiedział bp Bronakowski.
Zaznaczył, że w latach 90. na statystycznego Polaka przypadało 30 litrów piwa, dziś jest to już 100 litrów piwa na głowę; 11 tys. Polaków rocznie umiera z powodu alkoholu, a 2 mln dzieci żyje w rodzinach obarczonych problemem alkoholowym.

Biskup dodał, że według szacunków WHO, w Polsce czterokrotnie została przekroczona liczba punktów sprzedaży alkoholu w przeliczeniu na liczbę mieszkańców - zgodnie ze standardami WHO powinien być jeden taki punkt na 1000 mieszkańców, w Polsce jest jeden na 250. "Są to liczby, które zwalają z nóg. Za tymi liczbami kryje się morze cierpień ludzkich" - powiedział.

"Trzeba powiedzieć jasno - sytuacja jest trudna i dramatyczna, trzeba zacząć coś robić" - powiedział bp Bronakowski. Dodał, że odpowiedź na pytanie, co robić, Zespół KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości zawarł w haśle Narodowego Kongresu Trzeźwości, które brzmi: "Ku trzeźwości Narodu. Odpowiedzialność rodziny, Kościoła, państwa i samorządu".

"Rodzina musi zadbać o miłość, żeby młodzi nie sięgali po alkohol. Kościół musi prowadzić ludzi do Boga i wtedy będzie mniej nadużywania alkoholu; samorząd i rząd muszą zlikwidować reklamy alkoholu i ograniczyć fizyczną i ekonomiczną dostępność alkoholu, wtedy pomogą rodzinom w trosce o trzeźwość" - wyjaśnił.

"Nie powinno być tak, że piwo kosztuje niecałe 2 zł. Alkohol powinien mieć cenę, która w jakiś sposób spowoduje, że będziemy sięgać po niego rzadziej" - dodał. Zaznaczył, że samorządy nie powinny korzystać ze sponsorowania uroczystości takich jak dożynki, festyny czy święto miasta przez browary. "Taki sponsoring powoduje, że ludzie wracają z tych imprez pijani" - wyjaśnił hierarcha.

Dodał, że sierpniowy apel jest skierowany także do przedstawicieli mediów, które "powinny podawać rzetelną informację na temat skali problemów alkoholowych". "Należy wprowadzić w mediach audycje informujące o tym, w jaki sposób rozwiązywać te problemy. Media powinny też zrezygnować całkowicie z reklamowania alkoholu. Każda reklama piwa jest czymś demoralizującym" - zaznaczył bp Bronakowski.

Wyjaśnił, że w sierpniu Kościół wzywa wszystkich wierzących do ofiarowania daru dobrowolnej abstynencji w intencji osób uzależnionych i ich rodzin. Podkreślił, że Kościół ogłosił miesiącem abstynencji właśnie sierpień, ponieważ "jest to miesiąc rolniczego trudu, ważnych uroczystości maryjnych i rocznic patriotycznych". "Pokażcie, że jesteście wolni, że potraficie odpoczywać i bawić się bez alkoholu" - apelował bp Bronakowski.

Dodał, że istnieje różnica pomiędzy trzeźwością i abstynencją. Trzeźwość każdy człowiek musi zachowywać zawsze i wszędzie - jest to sięganie po alkohol bardzo rzadko i w małych ilościach, natomiast abstynencja to rezygnacja z jego picia. "Istotą cnoty trzeźwości jest zdolność do zachowania abstynencji w konkretnych przypadkach, do których wszyscy jesteśmy zobowiązani, chodzi o kobiety w ciąży, kierowców, rodziców opiekujących się dzieckiem" - powiedział bp Bronakowski.

W tym roku Episkopat Polski zorganizował Narodowy Kongres Trzeźwości. Jego część studyjna, z udziałem ok. 20 specjalistów, odbędzie się we wrześniu w dniach 21-23 września na UKSW w Warszawie. Część modlitewna kongresu, czyli Pielgrzymka Apostolstwa Trzeźwości na Jasną Górę, odbyła się w czerwcu. W maju w Sejmie odbyła się konferencja „Odpowiedzialność posłów i senatorów, rządu i samorządów za trzeźwość Narodu” z udziałem parlamentarzystów, samorządowców i przedstawicieli rządu. Zwieńczeniem Kongresu będą uroczyste liturgie w świątyniach w całej Polsce w niedzielę 24 września.

(PAP)