Czytaj: Sejm uchwalił - stare decyzje administracyjne nie do podważenia>>
 

Zmiana dotyczy art. 156 par 2 oraz do 158 kodeksu postępowania administracyjnego. Wprowadza ona zasadę, że nie można stwierdzać nieważności decyzji wydanych bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa , jeżeli od dnia doręczenia lub ogłoszenia upłynęło dziesięć lat, a także gdy decyzja wywołała nieodwracalne skutki prawne. Ale jednocześnie ten sama zmiana przewiduje inne bardziej radykalne rozstrzygnięcie. Mianowicie w przypadku decyzji co najmniej 30 letnich nie będzie w ogóle  żadnego postępowania, a te, które są w toku zostaną umorzone. Nowe przepisy mają mieć również zastosowanie do spraw wszczętych i niezakończonych przed wejściem ich w życie.

Zatwierdzenie bezprawia z czasów PRL?

- Nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego nie ma nic wspólnego z jakimś rzekomym płaceniem przez Polskę, w chwili obecnej, za hitlerowskie zbrodnie - stwierdza Polskie Towarzystwo Ziemiańskie w nawiązaniu do wypowiedzi na ten temat premiera Mateusza Morawieckiego. - Odbiera ona natomiast możliwość zwrotu, czy też choćby dochodzenia roszczenia odszkodowawczego przez obywateli polskich, wszelkiej narodowości, za szkodę spowodowaną bezprawnym (podkreślamy bezprawnym i to bezprawnym w świetle dawnych komunistycznych przepisów) pozbawieniem ich mienia, przez władze poprzedniego ustroju. Mienia, z którego dziś wolna Polska najczęściej nadal korzysta - czytamy w liście.

Zdaniem jego autorów, "nie godzi się, aby wolna i niepodległa Rzeczpospolita Polska zatrzymywała korzyści z bezprawnych działań komunistycznego reżimu, w tym tych podejmowanych wobec ofiar Holokaustu". - Panie Premierze, jeśli przyczyną umorzenia postępowań ma być występowanie oszustw, to przerzucanie odpowiedzialności na osoby uczciwe, za nieudolność służb w zapobieganiu oszustwom i tropieniu ich sprawców, wydaje się nie do przyjęcia - napisano w wystąpieniu.

 


USA nadal naciskają

W tej samej prawdopodobnie sprawie - nie podano tego oficjalnie - przebywa w Polsce wysłanniczka rządu USA ds. Holokaustu Cherrie Daniels. Jak poinformowała w piątek ambasada USA, ona oraz chargé d'affaires ambasady USA w Polsce Bix Aliu złożyli wizytę roboczą u marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. -Wizytę roboczą u Marszałka Senatu RP prof. Tomasza Grodzkiego złożyli wysłanniczka rządu USA ds. Holokaustu Pani Cherrie Daniels oraz Chargé d'Affaires Ambasady USA w RP Pan Bix Aliu - podano także tego dnia na Twitterze Senatu RP.

Cel wizyty wydaje się oczywisty ponieważ uchwalona przez Sejm ustawa czeka teraz na rozpatrzenie przez Senat. Także dlatego, że zaraz po jej  uchwaleniu rzecznik resortu dyplomacji USA Ned Price wezwał Polskę do wstrzymania prac nad nowelizacją kodeksu postępowania administracyjnego, która wywołała też gwałtowną reakcję Izraela. Ocenił, że prawo jest krokiem w złym kierunku w kwestii zwrotu mienia żydowskiego. - Wierzymy w znaczenie rozwiązania spraw restytucji z czasów Holokaustu, by zapewnić równość i sprawiedliwość dla wszystkich ofiar. Wczorajsza decyzja polskiego parlamentu była krokiem w złym kierunku. Wzywamy Polskę, by nie posuwała tej ustawy do przodu - napisał na Twitterze Price.

Czytaj: Izrael i USA protestują przeciwko ustawie blokującej w Polsce reprywatyzację>>
 

Izrael ostro protestuje 

Procedowana zmiana ustawy w rezultacie uniemożliwi zwrot mienia żydowskiego lub ubieganie się o rekompensatę. To niemoralne prawo poważnie uderzy w stosunki między naszymi państwami - oceniło Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela po uchwaleniu przez Sejm nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego.
- To niemoralne prawo poważnie uderzy w stosunki między naszymi państwami. Z powagą podchodzimy do próby uniemożliwienia zwrotu prawowitym właścicielom mienia zagrabionego w Europie Żydom przez nazistów i ich kolaborantów. Polska wie, co jest właściwym krokiem w tej sprawie - podkreśliła w swoim oświadczeniu izraelska ambasada. I przypomniała, że  "deklaracja terezińska, przyjęta w 2009 r., wzywa wszystkie zainteresowane państwa do pracy nad zwrotem mienia żydowskiego zagrabionego w czasie Holokaustu". 
- To hańba, poważny błąd, niemoralne prawo, które poważnie zaszkodzi stosunkom międzypaństwowym - tak określił na Twitterze minister spraw zagranicznych Izraela Jair Lapid polską nowelę Kodeksu postępowania administracyjnego.