Jak poinformował w czwartek UOKiK, sankcja byłaby dużo wyższa, jednak przedsiębiorca współpracował z Urzędem w ramach programu leniency i dobrowolnie poddał się karze finansowej.

Począwszy od 2004 r. spółka ustalała ceny stosując określony wzór matematyczny, następnie wyznacznikiem cen minimalnych był dostępny w internecie cennik. Ponadto, przedstawiciele Yamaha Music Europe wyznaczali bezpośrednio sklepom internetowym minimalne ceny sprzedaży produktów - poinformował Urząd.

Czytaj: UOKiK wykrył zmowę cenową na rynku sprzętu biurowego>>
 

- Zgodnie z prawem przedsiębiorcy sprzedający produkty spółki Yamaha Music Europe powinni mieć dowolność w kształtowaniu cen, po których chcą oferować je konsumentom. Zmowa doprowadziła do sytuacji, w której konsumenci przez 13 lat przepłacali za sprzęt muzyczny w intrenecie. Yamaha nie tylko narzucała ceny, ale również monitorowała ich stosowanie, interweniując jeśli któryś z jej kontrahentów próbował sprzedawać sprzęt taniej – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

UOKiK stwierdził też, że sklepy mogły być karane za próbę sprzedaży po niższych cenach m.in. poprzez utratę przyznanych wcześniej przywilejów, np. preferencyjnych warunków handlowych. Również sami sprzedawcy obserwowali wzajemnie swoje działania i informowali Yamaha Music Europe, jeżeli któryś z nich sprzedawał produkty taniej.

 


Złagodzenie kary za współpracę

W trakcie postępowania UOKiK spółka Yamaha Music Europe złożyła wniosek o odstąpienie od wymierzenia kary lub jej obniżenie w ramach programu leniency. Program ten daje możliwość łagodniejszego potraktowania przez prezesa UOKiK, a w niektórych przypadkach nawet całkowitego uniknięcia sankcji pieniężnej. Zwolnienie z kary finansowej może uzyskać podmiot, który m.in. jako pierwszy z uczestników antykonkurencyjnego porozumienia złożył wniosek do UOKiK, nie nakłaniał do udziału w zmowie innych przedsiębiorców oraz przedstawił dowody niezbędne do wszczęcia postępowania lub wydania decyzji. UOKiK podaje, że Yamaha nie mogła liczyć na całkowite zwolnienie z kary, ponieważ zgromadzony materiał dowodowy wykazał, że nakłaniała swoich partnerów handlowych do udziału w zmowie. Spółka uzyskała natomiast obniżkę kary o 50 proc., ponieważ współpracowała z UOKiK i przedstawiła ważne dowody na istnienie zmowy, które pomogły w wydaniu decyzji.

Czytaj: SN: Łagodniejsza kara dla współpracującej spółki uczestniczącej w zmowie cenowej>>
 

Firma uzyskała również dodatkowe obniżenie kary o 10 proc., ponieważ dobrowolnie poddał się karze. Korzyścią tego rozwiązania dla przedsiębiorcy jest obniżenie sankcji, zaś dla Urzędu umożliwia szybsze zakończenie sprawy.

Ostateczna kara dla Yamaha Music Europe wyniosła ponad pół miliona złotych (511 806,92 zł). Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do sądu. Jeżeli jednak przedsiębiorca złoży odwołanie, wówczas straci obniżkę, którą uzyskał dzięki dobrowolnemu poddaniu się karze. Decyzja została wydana na podstawie przepisów polskich i unijnych, ponieważ praktyka miała wpływ na handel między państwami członkowskimi UE.

UOKiK inforomuje przy okazji, że praktyki producentów instrumentów muzycznych, w tym Yamaha Music Europe, są również pod lupą urzędów antymonopolowych w innych krajach. W 2020 r. organy antymonopolowe z Austrii i Wielkiej Brytanii również wydały decyzje dotyczące ustalania w niedozwolony sposób cen odsprzedaży sprzętu muzycznego.