Organizacje zrzeszone w komitecie, m.in. Instytut Ordo Iuris i Chrześcijański Kongres Społeczny, domagają się także od polskich władz przedstawienia na forum europejskim międzynarodowej konwencji praw rodziny.

Składamy dziś w biurze marszałek Sejmu pod naszym projektem 3,5 tys. podpisów – więcej niż wymaga tego prawo – oświadczyła we wtorek Karolina Pawławska w czasie konferencji przed Sejmem, podsumowującej początkowy etap zbiórki podpisów pod projektem ustawy. I dodała, że dzięki temu Komitet liczy na szybką rejestrację inicjatywy obywatelskiej.

A pełnomocnik Komitetu, były marszałek Sejmu Marek Jurek oświadczył, że inicjatorom ustawy zależy na poważnej debacie. - Ten dokument był sfałszowany, ponieważ w nim pojęcie płeć prawie nie występuje. Bez przerwy powtarza się pojęcie gender, a więc "rodzaj", albo w przypadku francuskiego tłumaczenia "gatunek" – powiedział.  - Wprowadzanie do polskiego prawa na poziomie wyższym niż ustawowy tak dziwacznego pojęcia kwestionującego rolę płci jako podstawowego elementu tożsamości człowieka, sprowadzającego kobiecość i męskość do stereotypów wbrew konstytucji Rzeczypospolitej wymagałoby poważnej odpowiedzi – dodał Jurek.

 


Minister sprawiedliwości był pierwszy

27 lipca, Minister Sprawiedliwości skierował do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wniosek o podjęcie prac nad wypowiedzeniem konwencji stambulskiej. - Złożyłem formalny wniosek do minister rodziny, pracy i polityki społecznej - której to resort jest kompetentny do zainicjowania formalnego procesu związanego z wypowiedzeniem tej konwencji - o podjęcie działań w tym względzie - poinformował wtedy minister sprawiedliwości. Jak podkreślił, jest to pismo oficjalne, formalne złożone przez niego jako ministra sprawiedliwości.

Czytaj: Jest wniosek ministra sprawiedliwości o wypowiedzenie konwencji stambulskiej>>
 

Ministerstwo Sprawiedliwości swój krok tłumaczyło realizacją przedwyborczych zobowiązań, złożony m.in. przez wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Minister Zbigniew Ziobro informując o tym, zapewniał że i resort i prokuratura zrobiły w ostatnich latach wiele w walce z przemocą domową oraz przemocą wobec kobiet. Zapowiedział też dalsze działania, m.in. zaostrzenie kar za przestępstwa seksualne. 

 

Pytanie do Trybunału Konstytucyjnego

Reakcją premiera na wniosek ministra sprawiedliwości było skierowanie pytania prawnego do Trybunału Konstytucyjnego. Zdecydowałem o skierowaniu do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o zbadanie zgodności konwencji stambulskiej z konstytucją - poinformował 30 lipca br.  premier Mateusz Morawiecki. A tuż po wystąpieniu premiera wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński na Twitterze poinformował, że MSZ zgodnie z dyspozycją premiera, rozpoczęło działania dyplomatyczne na rzecz przyjęcia międzynarodowej umowy – konwencji chroniącej prawa rodzin. - To jedno z podstawowych praw człowieka, które zasługuje na pełną ochronę, także w prawie międzynarodowym - dodał wiceminister.

Czytaj: Premier: Niech TK powie, czy wypowiadać konwencję stambulską>>
 

Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej z 2011 r., tzw. konwencja stambulska, zobowiązuje władze do zwiększenia ochrony ofiar przemocy i do karania sprawców. Przemoc wobec kobiet – w tym przemoc psychiczna, fizyczna i seksualna, gwałt, stalking, okaleczanie żeńskich organów płciowych, zmuszanie do małżeństwa, aborcji i sterylizacji – jest w niej uznana za przestępstwo. Konwencja zakłada, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze.

Polska ratyfikowała konwencję w 2015 r. Zgodnie z jej zapisami wypowiedzieć konwencję może każda ze stron, w dowolnym czasie, w drodze notyfikacji skierowanej do Sekretarza Generalnego Rady Europy. Wypowiedzenie będzie skuteczne po trzech miesiącach.

 

Sprawdź również książkę: Przeciwdziałanie przemocy w rodzinie. Komentarz >>