Pasażerowie, którzy nie zostali wpuszczeni na pokład albo których samolot się spóźnił o co najmniej trzy godziny bądź został odwołany, mogą ubiegać się o odszkodowanie od linii lotniczych. Maksymalna kwota, którą może otrzymać pasażer, to 600 euro. Linie lotnicze jednak niekoniecznie chętnie płacą odszkodowania i albo odmawiają wprost, albo stosują zamienniki wypłaty pieniędzy, czyli np. dają vouchery na kolejny przelot czy przyznają punkty w programach lojalnościowych.
Bon podróżny tylko za zgodą pasażera
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 16 stycznia 2025 r. (C-642/23) potwierdził, że aby móc wypłacić pasażerowi odszkodowanie na podstawie rozporządzenia (WE) nr 261/2004 w innej formie niż pieniężna, czyli np. w formie bonu podróżnego (środków do wykorzystania na zakup kolejnego lotu u danego przewoźnika), wymagana jest pisemna zgoda pasażera.
W sprawie, której dotyczyło orzeczenie TSUE, sąd odsyłający zastanawiał się nad kwestią, czy założenie przez pasażera konta lojalnościowego na stronie internetowej Etihad Airways w celu zapisania na nim mil, które spółka ta zobowiązała się mu przyznać, wystarczy, aby uznać, że miała miejsce taka wyraźna, ostateczna i jednoznaczna zgoda tego pasażera na zwrot kosztu biletu w tej formie. TSUE uznał, że samej okoliczności polegającej na założeniu takiego konta lojalnościowego na stronie internetowej przewoźnika lotniczego nie można uznać za wystarczającą do uznania, że pasażer udzielił wyraźnej, ostatecznej i jednoznacznej zgody. Założenie konta może jedynie wskazywać na wolę konsumenta, by wziąć udział w sposób ogólny w programie lojalnościowym przewoźnika lotniczego, czego zweryfikowanie należy do sądu odsyłającego.
- Orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-642/23 rozstrzygnęło kwestię, która dotychczas nie powinna była budzić wątpliwości interpretacyjnych. Niemniej również w takich przypadkach – w teorii oczywistych – wydanie wyroku przez TSUE działa na korzyść pasażera, wzmacniając jego pozycję w sporach z przewoźnikiem czy potencjalnie hamując na przyszłość stosowanie przez przewoźników lotniczych podobnych praktyk jak w okolicznościach omawianej sprawy- komentuje David Janoszka, adwokat, specjalista w zakresie ochrony praw pasażerów z firmy AirCashBack specjalizującej się w odszkodowaniach za loty.
Jak podkreśla David Janoszka, takiej pisemnej zgody pasażer może udzielić, wypełniając formularz online na stronie internetowej przewoźnika lotniczego, przy czym taka zgoda musi zostać udzielona w związku z konkretnym lotem i nie może być rozciągana na inne loty, tzn. nie tworzy domniemania, że pasażer wyraża taką zgodę każdorazowo w przypadku innych zaburzonych lotów.
Z kolei Dominik Lewandowski, general manager DelayFix, tłumaczy, że vouchery i punkty lojalnościowe proponowane w zamian za faktyczny zwrot środków o równowartości cen biletów za odwołane loty stanowią w rzeczywistości ukrytą korzyść dla linii lotniczej.
- W miejsce zwrotu ceny biletu pasażer zostaje „związany” z linią lotniczą i zmuszony jest do ponownego skorzystania z jej usług, aby zrealizować środki, które powinien otrzymać na konto. Co istotne – proponowane przez linie punkty i vouchery częstokroć obwarowane są określoną datą ważności, co z jednej strony stanowi dodatkowy element wywierania przymusu na kliencie, z drugiej – celowy zabieg mający zmniejszyć szansę wykorzystania vouchera przez klienta – mówi Dominik Lewandowski.
Czytaj w LEX: Prawa pasażerów jeszcze lepiej chronione [projekt UE] > >
Gdy kolejny lot zostaje odwołany
Ciekawa sprawa związana z wykorzystaniem bonów i voucherów za odwołane loty trafiła niedawno niemieckiego Sądu Najwyższego. Wprawdzie orzeczenie niemieckiego sądu nie jest jakkolwiek wiążące dla naszych rodzimych sądów, ale przepisy, na których opierał się Federalny Trybunał Sprawiedliwości, obowiązują również w Polsce.
- Argumentacja użyta w uzasadnieniu omawianego wyroku może stanowić wskazówkę interpretacyjną dla polskiego sądu i powołanie się na orzeczenie niemieckiego Sądu Najwyższego może wzmocnić argumentację pasażera – uważa David Janoszka.
Niemiecki Federalny Trybunał Sprawiedliwości (BGH) wyroku z 16 stycznia 2025 r. (sprawa IX ZR 236/23) orzekł, że w przypadku odwołania lotu pasażer może żądać zwrotu opłaty za przewóz w formie pieniężnej również wtedy, gdy lot opłacił przy użyciu bonu wystawionego przez przewoźnika lotniczego w związku z zaburzeniem poprzedniego lotu tego pasażera. Kwestia zwrotu kosztu biletu uregulowana jest w rozporządzeniu (WE) nr 261/2004. W myśl tego rozporządzenia wypłata odszkodowania i zwrotu kosztu biletu następuje w formie pieniężnej (przelewem/gotówką), zaś wypłata w formie bonu (np. środków do wykorzystania na koncie zarejestrowanym u linii lotniczej) może nastąpić wyłącznie za pisemną zgodą pasażera.
Problematyka sprawy sprowadzała się w istocie do ustalenia, czy uprzednia zgoda pasażera na wypłatę środków w formie bonu rozciąga się również na loty opłacone tym bonem. Jak wskazuje David Janoszka, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej lot alternatywny zagwarantowany w związku z zaburzonym lotem pozostaje bez związku z pierwotnym lotem – jeżeli np. pasażer zdecyduje się na zmianę planu podróży (zaakceptuje zaoferowany mu lot alternatywny), a lot alternatywny również zostanie odwołany lub opóźniony, pasażer ten uzyskuje nowe prawo do odszkodowania, niezależne od odszkodowania z tytułu odwołania lub opóźnienia pierwotnego lotu. W przypadku każdego lotu odbywanego przez danego pasażera mowa zatem o oddzielnej operacji lotniczej, co do której rozporządzenie (WE) nr 261/2004 przyznaje osobne, niezależne od siebie prawa. Zgoda na wypłatę środków w formie bonu musi zostać udzielona w związku z konkretnym lotem i nie może być rozciągana na inne loty, toteż środki za lot alternatywny – będący każdorazowo niezależnym rejsem od lotu pierwotnego – bez jakiegokolwiek oświadczenia pasażera co do formy zwrotu, wyrażonego po zaburzeniu tego lotu, mogą być wypłacone wyłącznie w formie pieniężnej.
Zobacz także w LEX: Nie tylko proces szansą na odszkodowanie dla pasażera lotu. Omówienie wyroku TS z dnia 29 września 2022 r., C-597/20 (LOT) > >
Cena promocyjna: 111.3 zł
|Cena regularna: 159 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 111.3 zł
Samolot w areszcie
Linie lotnicze, które nie wypłacają odszkodowań za odwołany albo opóźniony lot, narażają się na dotkliwe sankcje. Przekonał się o tym niedawno saudyjski przewoźnik. Należący do niego Boeing 787 został zajęty przez wyspecjalizowaną firmę na lotnisku w Amsterdamie. Podobna akcja miała też miejsce na zlecenie polskiej spółki DelayFix na lotnisku w Wiedniu przeciwko egipskiemu przewoźnikowi.
- Choć takie działania mogą wydawać się nietypowe i rodzić niedogodności po stronie pasażerów, bywają czasem jedynym skutecznym sposobem na wyegzekwowanie należności od lekceważącego swoje obowiązki przewoźnika - komentuje Łukasz Puchala, airline relationship manager, DelayFix.
Jak podaje Łukasz Puchala, w Polsce problem ten również istnieje, dotykając głównie przewoźników spoza UE oraz mniej renomowanych linii czarterowych, które świadczą usługi poprzez biura podróży.
- Egzekucja z majątku ruchomego takich podmiotów nie jest zjawiskiem nadzwyczajnym – stanowi standardową metodę dochodzenia roszczeń. Jednak specyfika przedmiotu zajęcia (np. samolotu) oraz miejsce przeprowadzenia czynności (teren portu lotniczego) wymagają specjalistycznej wiedzy, doświadczenia w zakresie procedur lotniskowych organów egzekucji oraz ścisłej współpracy z zarządcami lotnisk, służbami bezpieczeństwa, strażą graniczną i policją – mówi Łukasz Puchala.
Nawet jeśli zajęcie samolotu bywa nieskuteczne (ze względu na leasingową strukturę własności), alternatywą pozostaje egzekucja komornicza wymierzona w inny ruchomy majątek przewoźnika. Może to obejmować np. paliwo pokładowe lub sprzęt z listy MEL, którego brak uniemożliwia start maszyny. Dodatkowo, możliwe jest skierowanie egzekucji na wierzytelności przewoźnika w firmach handlingowych, biurach podróży lub organach nadzoru lotniczego, co znacząco ogranicza jego zdolność operacyjną.
Co ciekawe, pasażerowie zajętego samolotu mogą od linii lotniczej domagać się odszkodowania za opóźnienie lotu.
- Zajęcie przez komornika samolotu będące konsekwencją nieuregulowania przez przewoźnika zobowiązań względem pasażerów (tj. zdarzenia wewnętrznego), skutkujące następnie odwołaniem lotu, nie może stanowić nadzwyczajnej okoliczności w myśl rozporządzenia (WE) nr 261/2004. Zdarzenie to wynika bowiem bezpośrednio z zaniedbań linii lotniczej i w pewnym sensie jest zdarzeniem przewidywalnym, gdyż niezaspokojenie długów może w pewnym momencie skutkować zajęciem majątku – tłumaczy David Janoszka.
Zatem w przypadku zaburzenia lotu z uwagi na problemy finansowe przewoźnika lotniczego pasażer każdorazowo jest uprawniony do odszkodowania na gruncie rozporządzenia (WE) nr 261/2004.
Czytaj również w LEX: Dopuszczalność wyboru waluty spełnienia świadczenia z tytułu odszkodowania za opóźniony lub odwołany lot > >
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.