Od pewnego czasu coraz częściej poruszany jest temat WIBOR’u i jego przyszłości. Jest to efekt rosnących stóp procentowych, w konsekwencji rosnącej wartości WIBOR’u. Warto dodać, że WIBOR jest wskaźnikiem, w oparciu o który oprocentowane jest większość kredytów zarówno dla klientów indywidualnych jak i klientów firmowych. Rosnące oprocentowanie oznacza więc i rosnące koszty kredytów, wyższe raty kredytowe. Pojawiają się opinie, że WIBOR nie jest najlepszym wskaźnikiem, który powinien być podstawą oprocentowania kredytów bankowych między innymi z powodu „niejasnych” zasad jego określenia.

 

 

Ma być nowy wskaźnik

Rozpoczął się więc proces poszukiwania nowego wskaźnika, który może go zastąpić. Pierwszą propozycją był wskaźnik POLONIA. Zgodnie z definicją stawka referencyjna POLONIA jest to stawka procentowa, która określa średnie oprocentowanie niezabezpieczonych depozytów międzybankowych o terminie O/N (overnight), czyli przyjętych na jeden dzień (z terminem do następnego dnia roboczego). Chodzi tutaj o transakcje przekazywanych przez banki środków pieniężnych w zamian za określone oprocentowanie. WIBOR jest wskaźnikiem określającym rynkową stopę procentową, po której banki pożyczają sobie pieniądze na rynku międzybankowym i ustalany jest codziennie o godzinie 11, a więc uwzględnia tylko część transakcji w danym dniu. Stawka POLONIA bazuje natomiast na transakcjach z całego dnia, dlatego można uznać, że jest bardziej obiektywna. Jeśli WIBOR zostałby zastąpiony niższą stawką referencyjną POLONIA, oprocentowanie kredytów hipotecznych powinno spaść, co przełoży się na obniżenie rat.

Czytaj też: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów o ujemnym oprocentowaniu kredytu >>>

 


Drugą propozycją wskaźnika jest Warszawski Indeks Rynku Depozytowego (WIRD), który będzie indeksem rzeczywistych transakcji. Jest to zupełnie nowy indeks transakcyjny stworzony przez GPW Benchmark, który określa średnie oprocentowanie transakcji depozytowych zawieranych przez instytucje kredytowe, instytucje finansowe oraz duże przedsiębiorstwa. W przypadku tego wskaźnika chodzi o to, by zastąpić WIBOR, czyli stawkę w której banki deklarują po ile sobie pożyczą, na stawkę opartą na transakcjach overnight, czyli faktycznych jednodniowych operacjach. WIRD będzie oparty wyłącznie o dane transakcyjne, natomiast overnight, czyli „przechowanie na noc”, będzie się codziennie zmieniać. Tak jak POLONIA jest zarządzana przez NBP, to WIRD będzie zarządzany przez Giełdę Papierów Wartościowych.

Czytaj też: Likwidacja LIBOR a umowy o kredyty we frankach >>>

Najświeższą propozycją nowego wskaźnika jest WIRF - Warszawski Indeks Rynku Finansowego. Jest on podobny do WIRD, ponieważ również określa średnią stopę procentową niezabezpieczonych transakcji depozytowych O/N. W tym przypadku jednak uwzględniane są transakcje dokonane wyłącznie przez instytucje kredytowe i finansowe, a więc bez udziału dużych przedsiębiorstw. Na tę chwilę WIRF jest niższy niż WIBOR, ale przewyższa WIRD.

Potrzebne regulacje ograniczające ryzyko banków

Ostateczna decyzja jeszcze przed nami, jednakże tu nie tylko o wskaźnik chodzi. Zmiana wskaźnika wiąże się ze zmianą regulacji, które ograniczą do minimum ryzyko dla banków. Dodatkowo, najczęściej porusza się temat wymiany WIBOR dla kredytów hipotecznych, natomiast WIBOR obowiązuje również w innych kredytach, co z nimi. Bardzo ważne jest zaplanowanie realnego procesu wdrożenia wskaźnika, co umożliwi przygotowanie się banków do obsługi kredytów z tym wskaźnikiem. Wiąże się to również z dodatkowymi kosztami operacyjnymi i obsługi kredytów.

 

 

Wdrożenie nowego wskaźnika planowane jest na styczeń 2023 roku, więc decyzja o tym, jaki to będzie wskaźnik musi zapaść jak najszybciej, aby system bankowy mógł się dobrze przygotować do tej zmiany.