Historia często zatacza koło i przypomina, że każdy kryzys niesie ze sobą rozwarstwienie społeczne. Obecna sytuacja pandemiczna niejednemu przynosi utratę pracy, nagłą śmierć bliskich, rozpad związku, które to zdarzenia mogły stać się impulsem do końcowego poddania się i zrezygnowania. Wyjściem naprzeciw interesom obywatela, który wpadł w sieć rosnących długów może być upadłość konsumencka. Zdaje się, że ta forma oddłużenia i pomocy może zyskać na popularności w nachodzących roku.

 

Czym jest upadłość konsumencka?

W dużym uproszczeniu można ująć upadłość konsumencką jako postępowanie skierowane do osób prywatnych, które nie prowadzą działalności gospodarczej. Należy stanowczo zaznaczyć, że z upadłości konsumenckiej nie mogą skorzystać przedsiębiorcy. Ten rodzaj upadłości skierowany jest do osób, które nie są w stanie spłacić swoich zobowiązań samodzielnie, a ich celem stało się całkowite lub przynajmniej częściowe oddłużenie. Warto podkreślić, że upadłość może dotyczyć jedynie długów, które zaistniały przed jej ogłoszeniem.

 

Niewypłacalność, czyli plan minimum …

Przyjmuje się, że konsument jest niewypłacalny jeżeli nie jest w stanie pokrywać swoich miesięcznych kosztów utrzymania oraz jednocześnie spłacać długu. W miesięcznych kosztach należy oczywiście brać pod uwagę podstawowe potrzeby, bez których nie można się obejść, np. wyżywienie, lekarstwa czy środki czystości i higieny. Niewypłacalność będzie się wiązała z niewystarczającą ilością dochodów czy ich całkowitym brakiem.

Czytaj: Byli przedsiębiorcy chętnie korzystają z upadłości konsumenckiej>>

Przypadek ? – Nie sądzę !

W trakcie konsultacji często słyszę pytanie czy jest szansa na oddłużenie skoro sam jestem sobie winny? Zaciągałem przecież kredyt za kredytem, a doskonale wiem jakie mam wynagrodzenie i że mnie na te kolejny kredyty nie było stać.

Warto wiedzieć, że takie zachowanie, choć frywolne i nieodpowiedzialne, nie powinno stanowić przeszkody dla ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Oczywiście należy pamiętać, że ogłoszenie upadłości nie przebiega automatycznie, a sąd może odmówić stwierdzenia upadłości konsumenckiej, w szczególności jeżeli na skutek własnych działań lub na skutek rażącego niedbalstwa dopuścimy się takich działań, które wpędzają nas w jeszcze większe tarapaty.

Zobacz w LEX: Sierakowski Bartosz, Praktycznie o upadłości konsumenckiej w 2021 r. >

Którędy po upadłość?

Gdzie powinniśmy skierować swoje pierwsze kroki? Sądem właściwym dla ogłoszenia upadłości konsumenckiej jest zawsze sąd rejonowy właściwy dla głównego miejsca działalności dłużnika, rzeczowo będzie to wydział gospodarczy zajmujący się sprawami upadłościowymi.

Czytaj: Informatyzacja postępowań ma usprawnić upadłości konsumenckie >>

Skoro wiemy już gdzie skierować pierwsze kroki, to zaraz po  nim pojawi nam się kolejne pytanie - od czego zacząć? Z pewnością przed pierwszą wizytą u prawnika należy zgromadzić wszelkie umowy, wezwania do zapłaty, informacje o harmonogramach spłat, a także o wysokości aktualnych zadłużeń w danej instytucji/ firmie. Wszystko to będzie przydatne już na wstępnym etapie weryfikacji i oceny szans na oddłużenie. Kolejność rosnących zadłużeń, cel i przeznaczenie środków z zaciągniętego kredytu aż wreszcie dokumenty, którymi będziemy wykazywać, że nie jesteśmy w stanie spłacać zaciągniętych zobowiązań  - tu ponaglenia, pisma wzywające do zapłaty pod rygorem rozwiązania umowy, pisma wypowiadające umowę - wszystko to może okazać się istotne.

Zobacz procedurę w LEX: Gil Izabella, Złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości dłużnika >

Odnoszę wrażenie, że ludzie przychodzą do prawnika, bo sobie nie radzą już na tym pierwszym etapie. Pamiętam jak zadzwoniła kiedyś do mnie koleżanka prawniczka i poprosiła, żebym zajęła się kobietą, która trafiła do niej nie wiedząc, że ona nie zajmuje się upadłością. Zapytałam czy ma przy sobie dokumenty i jeżeli nie proszę, żeby na spotkanie do mnie przyszła już przygotowana. Odpowiedziała, że ma reklamówkę pełną dokumentów – i do dziś reklamówka często kojarzy mi się z właśnie z dłużnikiem. Gdy proszę, żeby dłużnik przyniósł wszelkie dokumenty potrzebne do wyliczeń, oddłużenia – często damska czy męska torba ich nie mieści i trafiają do mnie po dziś dzień w reklamówkach właśnie. A ten pierwszy krok, pozbierania wszelkich dowodów w jedno miejsce to już sukces, czasami wystarczy właśnie reklamówka, żeby pójść do przodu. To jest krok, który trzeba pokonać, żeby przejść do sporządzania wniosku, a co ważne należycie go uargumentować. Stoję na stanowisku, że upadłość to poważne zadanie do wykonania w ramach którego może zachodzić konieczność spieniężenia naszego mienia, w tym mieszkania, samochodu lub innych wartościowych ruchomości z czego na dalszym etapie będzie można chociażby częściowo spłacić wierzycieli. Dlatego warto rozważyć podjęcie dialogu i mediacji pomiędzy dłużnikami, a wierzycielami, mające na celu uniknięcie konieczności ogłoszenia upadłości konsumenckiej, która powinna stanowić ostateczny krok w próbach oddłużania.

Czytaj w LEX: Janda Paweł, Ustalenie planu spłaty w konsumenckim postępowaniu upadłościowym >

 

POLECAMY

Zanim złożysz wniosek, pamiętaj o konsekwencjach…

Składając wniosek o ogłoszenie upadłości konsumenckiej należy pamiętać, iż wniosek taki niesie za sobą nie tylko korzyści, ale również pewne ograniczenia. Mało kto pamięta o tym, że znacznie zawęzi się możliwość zawieranie umów, które przekraczają niezbędne koszty utrzymania, ponieważ działania mające charakter bezpodstawny, jak przykładowo nieuzasadniona rezygnacja z pracy może stanowić podstawę do umorzenia przez sąd postępowania upadłościowego. W wyniku takiego postępowania niemożliwe będzie jakiekolwiek oddłużanie w przyszłości.

Twój majątek – jednak już nie Twój. Z upadłością wiąże się również ograniczone prawo do dysponowania swoim majątkiem, ponieważ kontrolę nad majątkiem przejmuje wyznaczony syndyk, a ponadto dłużnik zobowiązany jest taki majątek przekazać syndykowi oraz w sposób stały informować syndyka o każdej zmianie w majątku.

Inne zasady finansów rodzinnych - upadłość konsumencka wywołuje również skutek w strefie rodzinnej, gdyż ogłoszenie upadłości konsumenckiej powoduje natychmiastowe powstanie rozdzielności majątkowej pomiędzy małżonkami, a sam majątek przybiera formę tzw. masy upadłościowej, której celem jest spłata zobowiązań oraz kosztów postępowania sądowego. Jest to skutek doniosły o tyle, że stan rozdzielności majątkowej zupełnie inaczej układa nasze stosunki finansowe w małżeństwie – każdy z małżonków gromadzi od tej pory majątek dla siebie, nie zaś we wspólności małżeńskiej. Majątek zgromadzony po rozdzielności nie będzie podlegał podziałowi gdyby małżeństwo się później zakończyło.

Czytaj w LEX: Kania Marcin, Zaspokojenie wierzyciela rzeczowego w upadłości konsumenckiej >

 

Upadłość konsumencka coraz bardziej przystępna …

24 marca 2020r. weszła w życie znaczna większość przepisów nowelizacji z 30 sierpnia 2019r. Celem tych przepisów było zwiększenie dostępności upadłości dla obywateli. Nowelizacja wprowadziła wiele zmian, przyjrzyjmy się im bliżej:

  1.  brak konieczności podawania przyczyn niewypłacalności – oznacza to, iż nie musimy wskazywać czy niewypłacalność jest uzależniona od nas czy też od czynników niezależnych. Teoria, a praktyka w tym przypadku mimo wszystko mogą nie iść w parze. Ja mimo brzmienia regulacji rekomenduję podanie faktów, które mogą mieć wpływ na ocenę zadłużenia przez sąd, tym bardziej, gdy zadłużenie nie zostało spowodowane naszym niefrasobliwym podejściem, a np. chorobą.
  2.  możliwość wnioskowania o zawarcie ugody pomiędzy dłużnikiem, a wierzycielem – być może ustawodawca dostrzegł, że nie zawsze fakt braku możliwości przedprocesowego  porozumienia rozciąga się na postępowanie sądowe. Zdarza się przecież ( niezależnie od przedmiotu sporu), że choć wcześniej ugoda nie wchodziła w grę z uwagi choćby na skłócenie stron – to na etapie sądowym perspektywa bywa inna. Niekiedy możliwość długiego, kosztownego i nie gwarantującego powodzenia postępowania, na rzecz rozwiązania o charakterze mediacyjnym, z poszanowaniem interesu wierzyciela i  zapewnieniu dłużnikowi pewności odnośnie tego, jak będzie wyglądała spłata zadłużenia bywa rozwiązaniem co najmniej wartym rozważenia.
  3.  upadłość konsumencką mogą też ogłosić osoby, które z premedytacją doprowadziły do swojego zadłużenia – tu wydaje się, że zmiana największa - ma zmienić bowiem podejście sądów do sytuacji setek dłużników, którzy na własne życzenie popadli w kłopoty. Jednak w tym przypadku istnieje dodatkowe ograniczenie polegające na tym, iż muszą spłacić swoje zobowiązanie w terminie od 36 miesięcy do 7 lat od ogłoszenia upadłości. Dodatkowe ograniczenie czasowe stanowi rodzaj „kary” za celowe zadłużenie, jednak powyższe rozwiązanie stanowi jednocześnie dalsze ułatwienie dla osób, które chcą ogłosić upadłość.
  4.  Całkowite umorzenie długu jest możliwe jedynie wówczas, gdy dłużnik uzasadni, że nie posiada żadnego majątku – postanowienie to oznacza, iż nie można umorzyć postępowania całkowicie, jeżeli dłużnik posiada majątek podlegający egzekucji. Warto w tym miejscu podkreślić, że sąd tym samym nie może całkowicie umorzyć długu z przyczyn innych niż brak majątku np. ze względów rodzinnych czy na zasadzie słuszności. Przy czym przez majątek podlegający egzekucji należy uznać majątek, który przekracza koszty prowadzonego postepowania egzekucyjnego.

Długo czy szybko? Ot jak to subiektywnie bywa, dla jednych długa dla niektórych szybko.

Nie ma ściśle określonych ram czasowych w jakich może zamknąć się sąd z toczący się postępowaniem, zazwyczaj będzie ono trwać od kilku tygodni do około 6 miesięcy. Oczywiście trzeba mieć na względzie, iż ze względu na trwający czas epidemii CIVID-19 terminy te mogą ulec stosownemu przedłużeniu ze względu na zawieszenie wielu spraw w sądach, jak też ze względu na różny poziom przystosowania do pracy zdalnej, zwolnienia lekarskie etc.

Bezpieczni, ale bez majątku

Podejmując jakiekolwiek kroki prawne i kształtując swoją sytuację prawną i ekonomiczną zawsze musimy pamiętać o tym co czeka na nas na końcu drogi, którą chcemy podążać. Po ogłoszeniu upadłości konsumenckiej musimy liczyć się z tym, iż zostaniemy pozbawieni majątku, który będzie przeznaczony na spłatę długu. Jest to droga, która zapewnia bezpieczeństwo, ale nie powinna stanowić podstawowego rozwiązania. Po ogłoszeniu upadłości możemy wrócić do normalnego funkcjonowania, jak też możemy w sposób dowolny dysponować swoim majątkiem, w szczególności możemy dalej zaciągać nowe zobowiązania, oczywiście rozważniej niż dotychczas.

Jak widzimy każde rozwiązanie zawsze zawiera jakieś „ale” i wymaga poświęceń. Dla niektórych poświęceniem będzie sprzedaż auta dla niektórych będzie to spieniężenie dachu nad głową i rozpoczęcie od nowa. U schyłku roku 2021 możemy już czynić pierwsze podsumowania wpływu stanu pandemii na sytuację ekonomiczną zarówno w kondycji firm, jak i pojedynczych obywateli. Kolejny rok, to kolejne wyzwanie, należy się spodziewać większej ilości wniosków upadłościowych, a jak będzie ? Zobaczymy.