Najniższe odszkodowanie to 250 euro w przypadku lotów do 1500 km, 400 euro w przypadku lotów na dystansie 1500-3500 km, po 600 euro dla lotów dalszych, czyli maksymalnie ok. 2,5 tys. zł dla jednego pasażera.

Co ważne, takie same zasady, bez względu na cenę biletu i klasę podróży obowiązują wszystkich przewoźników (linii tradycyjnych, tanich linii lotniczych i czarterów).

Czytaj: Zmiany w prawie lotniczym korzystne dla załóg i pasażerów

Najpierw skarga do przewoźnika

Od 1 kwietnia 2019 roku działa w Polsce nowa instytucja. Rzecznik Praw Pasażera został powołany przy Prezesie Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC). Głównym zadaniem rzecznika jest prowadzenie mediacji pomiędzy pasażerami a liniami lotniczymi w zakresie sporów i odszkodowań. Podróżujący mogą ubiegać się o rekompensatę za opóźniony lub odwołany lot, a także w przypadku odmowy przyjęcia na pokład samolotu. Takie sytuacje zdarzają się, gdy dojdzie do overbookingu, czyli linie lotnicze sprzedadzą większą liczbę biletów, niż jest dostępnych miejsc w samolocie.

Czytaj w LEX: Termin przedawnienia odszkodowania za odwołany lot - uchwała Sądu Najwyższego, III CZP 111/16 >

Na straży praw pasażerów

Rzecznik ma za zadanie podjąć się mediacji pomiędzy zwaśnionymi stronami: rozżalonymi pasażerami a liniami lotniczymi czy sprzedawcami biletów.

- Rzecznik Praw Pasażerów to przede wszystkim szansa na rozwiązanie sporu z przewoźnikiem polubownie, na drodze mediacji. Podstawowym celem tych postępowań jest wypracowanie rozwiązania, satysfakcjonującego dla obu stron konfliktu. Jednak wymaga zgody na udział obu stron - tłumaczy Krzysztof Burzyński, ekspert Kapitalni.org i dyrektor działu prawnego w AirCashBack, firmy pomagającej pasażerom uzyskiwać odszkodowania od linii lotniczych.

Sprawdź w LEX: Czy wydatki na nabycie polisy ubezpieczeniowej wykupionej w związku z podróżą służbową mogą stanowić koszt uzyskania przychodu? >

- Do kwietnia spory z przewoźnikami toczyły się przed Prezesem Urzędu Lotnictwa Cywilnego, do którego można było złożyć skargę na opóźniony lot. Prezes ULC wydawał decyzję administracyjną, wiążącą dla obu stron. Jeśli była korzystna dla pasażera, a linia lotnicza się do niej nie stosowała, należało wystąpić do sądu o klauzulę wykonalności dla decyzji administracyjnej i udać się do komornika – dodaje Krzysztof Burzyński.

Przewoźnicy odmawiają

Obecnie każdy pasażer niezadowolony z usług linii lotniczych może złożyć reklamację. Przewoźnik ma 30 dni na rozpatrzenie wniosku reklamacyjnego. Jeśli te działania okażą się niesatysfakcjonujące, można skierować skargę do Rzecznika Praw Pasażerów. Postępowanie przed tym urzędem jest dobrowolne. Oznacza to, że może być prowadzone wyłącznie za zgodą obu stron sporu.

- Z pierwszych doświadczeń związanych z instytucją Rzecznika wynika, że przewoźnicy odmawiają udziału w postępowaniu argumentując, iż przedstawili swoje stanowisko w odpowiedzi na reklamację pasażera – mówi Krzysztof Burzyński.

Czytaj też:  TSUE o odszkodowaniach dla pasażerów linii lotniczych>>