Najczęstszym zgłaszanym problemem  jest pomijanie pewnych grup w programach pomocowych. Występował on już przy wdrażaniu tzw. tarcz antyinflacyjnych i podwyższonego dodatku osłonowego. Ponownie ujawnił się wraz z wdrażaniem uregulowań przewidujących specjalne świadczenie finansowe dla osób ogrzewających domy węglem, w związku z czym do RPO zwróciły się osoby stosujące inne paliwa. Pierwotnie obowiązujące zasady przyznawania dodatku węglowego, które stały się źródłem „zmultiplikowania" gospodarstw domowych, umożliwiającym uzyskanie faktycznie wielokrotności dodatku węglowego, były szczególnie istotnym powodem zarzutów obywateli o nierówne traktowanie osób dotkniętych drastycznym wzrostem kosztów ogrzewania.

Zapraszamy na bezpłatne szkolenie online „Dodatek elektryczny 2022 r.” Sprawdź szczegóły >>>

Dodatek dla ogrzewających dom gazem, olejem, peletem>>

Odbiorcy krytykują zasadę, kto pierwszy, ten lepszy

Nb. także regulacje, które tę wadę zasad przyznawania dodatku węglowego mają wyeliminować, wzbudziły już sprzeciw beneficjentów dodatku węglowego.  Wprowadzenie w odniesieniu do gospodarstw domowych pod jednym adresem,  korzystających z odrębnych źródeł ogrzewania, zasady „kto pierwszy, ten lepszy" w uzyskaniu dodatku (rozwiązanie takie zastosowano w rządowym przedłożeniu także przy dodatku do paliw innych niż węgiel), rodzi zasadnicze wątpliwości w kontekście konstytucyjnej zasady równości. Możliwość uzyskania tego świadczenia uzależniona jest bowiem de facto od tego, czy danemu budynkowi/lokalowi nadany został odrębny numer porządkowy. 

 

 

Rozwiązanie takie nie jest też zrozumiałe, biorąc pod uwagę powiązanie możliwości przyznawania dodatku węglowego ze zgłoszeniami do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, w których była możliwość zgłaszania wielu źródeł ogrzewania znajdujących się „pod jednym adresem". Przyjęty przez Radę Ministrów projekt kolejnej ustawy, który miał objąć użytkowników pozostałych paliw, także stał się przedmiotem skarg - użytkowników kotłów na gaz ziemny dostarczany z sieci przesyłowych - nieobjętych przewidzianymi ustawą dodatkami. Po raz kolejny pojawiły się zarzuty wybiórczego stosowania mechanizmów pomocowych.

 

Odbiorcy krytykują limity

Kolejne zastrzeżenia są sygnalizowane RPO w związku z niedawno skierowanymi do Sejmu uregulowaniami, mającymi na celu wsparcie obywateli w związku ze wzrostem cen energii elektrycznej. Jakkolwiek regulacje te są oczekiwane przez obywateli (ogrzewających mieszkania energią elektryczną, a także korzystających z energochłonnych pomp ciepła), to ich proponowany kształt budzi także zastrzeżenia. Dotyczą one zwłaszcza wprowadzonych limitów poboru energii, których dotyczyć ma zamrożenie cen energii. Zainteresowani zwracają uwagę, że określone projektem ustawy zużycie objęte proponowanymi regulacjami na poziomie 2-3 MWh nie zapewni oczekiwanej ulgi. Wskazują na przypadki „ponadnormatywnego” zużycia (nawet takiego, które wynika z konieczności stałego korzystania ze sprzętu medycznego). 

 

Kształt proponowanych regulacji spotkał się także ze sprzeciwem prosumentów, którzy postulują uwzględnianie przy określaniu – na potrzeby realizacji tych przepisów – ich zużycia energii elektrycznej produkowanej przez nich i odprowadzanej do sieci energii elektrycznej. Mnogość mechanizmów pomocowych wprowadzanych kolejnymi ustawami może powodować danym osobom trudności w uzyskaniu wsparcia. Skorzystanie z jednego z mechanizmów z zasady wyklucza możliwość skorzystania z innych. Wybór optymalnego dla danego adresata publicznej pomocy mechanizmu wymaga jednak sięgnięcia do wszystkich aktów prawnych, które je regulują. Nieuchronne przy tym wydają się zastrzeżenia osób, które skorzystały z konkretnego środka przed pojawieniem się bardziej korzystnych rozwiązań zawartych w kolejnych projektach przyjętych przez Radę Ministrów. 

 

Te oceny i wnioski Marcin Wiącek przedkłada Pani Minister, licząc na przeprowadzenie przeglądu mechanizmów pomocowych pod kątem grup obywateli potencjalnie z wykluczonych z możliwości skorzystania z nich. Biorąc pod uwagę, że dotychczasowe rządowe przedłożenia były pozbawione konsultacji na etapie rządowych prac legislacyjnych, wskazane byłoby uwzględnienie tego nad kolejnymi uregulowaniami. Umożliwienie wypowiedzenia się interesariuszom co do kształtu rozwiązań mogłoby pomóc w zapobiegnięciu kierowania do Parlamentu projektów obarczonych istotnymi wadami i powodujących niepokoje społeczne – podsumował RPO.