Według autorów rankingu, nie tylko lokata Polski napawa niepokojem. Jak wskazuje ILGA-Europe po raz pierwszy w 12-letniej historii rankingu nie odnotowano prawie żadnych pozytywnych zmian legislacyjnych dot. praw osób LGBTI w Europie. - W ubiegłym roku zaobserwowaliśmy w Europie nasilenie represji politycznych wobec osób LGBTI, gwałtowny wzrost trudności społeczno-ekonomicznych oraz szerzenie się nienawiści w stosunku do społeczności LGBTI zarówno na ulicach jak i w internecie. Świadome tego faktu krajowe władze muszą podjąć natychmiastowe działania, aby zapewnić ludziom skuteczną ochronę. Prawa człowieka osób LGBTI nie mogą być czymś, co się porzuca tylko dlatego, że stanowią wyzwanie – komentuje wyniki rankingu Evelyne Paradis, dyrektorka ILGA-Europe.

Podobnie wyniki rankingu skomentowała Helsińska Fundacja Praw Człowieka. - Poziom ochrony praw i wolności osób LGBTI w Polsce jest na niskim poziomie, co potwierdza również publikowany corocznie ranking ILGA Europe, gdzie Polska zajmuje jedne z ostatnich miejsce pośród krajów Unii Europejskiej. W odróżnieniu od zdecydowanej większości krajów UE Polska nie przewiduje jakiejkolwiek formy ochrony i uznania dla związków osób tej samej płci. W efekcie oznacza to, że te osoby nie mogą korzystać z przywilejów gwarantowanych małżonkom, np. zwolnienia z obowiązku zapłaty podatku od darowizn, prawa do wspólnego opodatkowania, prawem do zasiłku na czas sprawowania opieki nad chorym członkiem rodziny, czy zarejestrowania w polskich księgach stanu cywilnego aktu małżeństwa zawartego za granicą - czytamy w opublikowanym w poniedziałek oświadczeniu. Jego autorzy przypominają, że w zeszłym roku Europejski Trybunał Praw Człowieka zakomunikował polskiemu rządowi szereg spraw dotyczących tych problemów

Sześć kategorii rankingu

Ranking ILGA-Europe powstaje w oparciu o analizę krajowego prawodawstwa oraz praktyki stosowania prawa w sześciu kategoriach:

  1. równość i zakaz dyskryminacji
  2. rodzina
  3. przestępstwa z nienawiści i mowa nienawiści
  4. wolności obywatelskie (tj. wolność zgromadzeń, zrzeszania się i ekspresji)
  5. uzgadnianie płci i integralność cielesna
  6. prawo do azylu

 

Sprawdź również książkę: Prawa człowieka >>



 

Prawo i praktyka w Polsce homofobiczne 

Pozytywny punkt w 2020 roku Polska zdobyła w kategorii „prawo do azylu”. Zadecydował o tym wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, który uznał, że uchodźczyni nieposiadająca polskiego obywatelstwa, która mieszka w Polsce, ma prawo przejść procedurę uzgodnienia płci. Natomiast dwa punkty Polska straciła w kategorii „wolności obywatelskie” za sprawą wydarzeń z 7 sierpnia, kiedy do aresztu trafiło 48 uczestniczek i uczestników protestu w obronie queerowej aktywistki, Margot oraz w wyniku zatrzymań, do których dochodziło podczas manifestacji sprzeciwiających się wyrokowi upolitycznionemu TK ws. aborcji. Kolejny punkt odebrano Polsce z powodu tzw. uchwał anty-LGBT, które za sprawą skarg Rzecznika Praw Obywatelski zostały przez sądy administracyjne uznane za akty wiążące i możliwe do wprowadzania w życie, a nie jedynie polityczne deklaracje.

Czytaj: Raport Rady Europy: Uchwały anty-LGBTI obejmują już trzecią część Polski>>

- Nasze wolności obywatelskie kurczą się w zastraszającym tempie. Trzeba powiedzieć to wprost: jeśli trend się utrzyma, spadniemy w rankingu do poziomu Rosji. Kolejny rok z rzędu tracimy punkty za “strefy wolne od LGBT,” które mają realny wpływ na życie osób LGBTI i odbierają im podstawowe prawa do wolności słowa i ekspresji. - mówi Justyna Nakielska z Kampanii Przeciw Homofobii.

Dobre oceny za pawa osób transpłciowych 

Tegoroczny ranking przyniósł Polsce dwa punkty procentowe w podkategoriach, za które dotąd nie otrzymywaliśmy punktów. Jeden w podkategorii „zakaz dyskryminacji w zatrudnieniu ze względu na tożsamość płciową” (kategoria „równość i zakaz dyskryminacji”) za sprawą orzeczenia Sądu Okręgowego w Warszawie, który potwierdził, że polskie prawo zakazuje dyskryminacji osób transpłciowych w miejscu zatrudnienia. Drugi w dodanej w tym roku  podkategorii „zmiana imienia bez ograniczeń wiekowych” (kategoria „uzgadnianie płci i integralność cielesna”).

- Jedyna pozytywna zmiana dotycząca osób transpłciowych to możliwość zmiany imienia w drodze administracyjnej (w USC). Teraz można to zrobić przed ukończeniem 18 roku życia na wniosek opiekuna prawnego. Ale to rozwiązanie dotyczące wszystkich, a nie zmiana na plus wprowadzona z myślą o osobach transpłciowych. Takich zmian obecnie się nie spodziewamy – komentuje prezeska Fundacji Trans-Fuzja,  Emilia Wiśniewska.

Systemowa dyskryminacja i wycinkowa ochrona

Jak oceniają organizatorzy rankingu, te dwa pozytywne punkty to jednak za mało, aby wskoczyć choć o oczko wyżej w rankingu w porównaniu do roku ubiegłego. Dlatego Polska utrzymuje tytuł kraju o najbardziej homo- i transfobicznym prawodawstwie w całej Unii Europejskiej.

- Niska pozycja Polski w rankingu odzwierciedla prawną pustkę, w której żyją dziś osoby LGBT+. Prawo nas nie chroni, nie rozpoznaje, jest ślepe na nasze istnienie. To przeradza się w systemową dyskryminację, w której ochrona przed nią jest tylko wycinkowa. Na to nakładają się wydarzenia polityczne, w szczególności związane z homo- i transfobiczną retoryką władz, obowiązywaniem uchwał anty-LGBT, tłumieniem pokojowych protestów i nagonką na aktywistów i aktywistki działające na rzecz praw człowieka LGBTI. Nasze wolności obywatelskie stają się zagrożone – wskazuje  adw. Karolina Gierdal z Kampanii Przeciw Homofobii.