W wystąpieniu do Ministerstwa Finansów Rzecznik pisze, że wpływają do niego skargi obywateli, w których wskazuje się na różnice w wysokości oprocentowania obligacji Skarbu Państwa oferowanych do sprzedaży klientom indywidualnym w porównaniu z oprocentowaniem obligacji przeznaczonych do sprzedaży bankom w tzw. „sprzedaży hurtowej” w drodze przetargu.

Nie uwzględniają inflacji i lepsze warunki dla banków

Zdaniem skarżących oprocentowanie obligacji nie uwzględnia wciąż rosnącej inflacji i jest niesprawiedliwe dla inwestorów indywidualnych. Dzieje się to mimo obowiązujących wysokich stóp procentowych. Tymczasem wyższe oprocentowanie mają obligacje SP sprzedawane na przetargach organizowanych przez Ministra Finansów, w których klienci indywidualni nie mogą brać udziału. Bezpośredni dostęp do tej formy zakupu jest zarezerwowany wyłącznie dla określonego grona banków posiadających status tzw. Dealera Skarbowych Papierów Wartościowych (DSPW). Zdaniem RPO powoduje to znaczne uprzywilejowanie sektora bankowego w porównaniu z klientami indywidualnymi.

O stanowisko w tej sprawie Biuro RPO prosi Departament Długu Publicznego w Ministerstwie Finansów. Argumentuje, że „w dobie tak wysokiej inflacji powinny być szeroko dostępne instrumenty zachęcające obywateli do oszczędzania. Niestety niskie oprocentowanie obligacji SP powoduje, że osoby chcące oszczędzać w celu zachowania realnej siły nabywczej swoich pieniędzy muszą szukać innych rozwiązań”. Dochodzi przez to do niesprawiedliwości.

Czytaj także: Spółka i prezes ukarani za pożyczki udające obligacje>>