Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia 24 stycznia 2020 roku oddalił powództwo córki o nakazanie matce Halinie S. opróżnienia lokalu mieszkalnego.

Pozwana miała 87 lat w chwili procesu, była osobą schorowaną – posiadała II grupą inwalidzką i utrzymuje się z emerytury w wysokości zaledwie 1200-1300 zł, nie posiadając żadnych innych dochodów. Pozwana nie posiada innych nieruchomości, do których mogłaby się przeprowadzić bądź uzyskiwać z nich dodatkowy dochód. W przeciwieństwie do powódki, która na skutek wynajmu nieruchomości darowanej jej przez pozwaną (1/2 udziału w tej nieruchomości) aktualnie uzyskuje czynsz o połowę wyższy od dochodu pozwanej z renty.

Użyczenie mieszkania

Sąd I instancji orzekł, że powódka jest obowiązana zapewnić pozwanej dożywotnie zamieszkiwanie w jej lokalu mieszkalnym. Zwłaszcza, że córka zawarła z matką 15 grudnia 1997 umowę renty i dożywocia, co było zupełnie dobrowolne. Następnie matka pozwana złożyła oświadczenie o zwolnieniu nieruchomości z prawa dożywocia oraz dożywotniej renty w formie pisemnej.

Sprawdź też: Przeniesienie własności nieruchomości w drodze umowy renty >

Sąd I instancji ustalił, że pomiędzy stronami powstał stosunek użyczenia spornego lokalu, który trwał od momentu zajęcia przez pozwaną lokalu do 19 października 2018 r., choć powódka twierdziła, że strony miały wolę zawarcia umowy najmu nie zaś użyczenia.

Sąd ustalił ponadto, że córka - powódka otrzymała od pozwanej jeszcze przed zawarciem umowy renty połowę własności mieszkania, w którym zamieszkała matka.

Zarzuty apelacji powódki

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego złożyła córka zaskarżając go w całości. Skarżonemu wyrokowi zarzuciła:

  1. naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy tj. art. 233 par. 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego polegającą na - bezzasadnym uznaniu, że zawarcie przez strony umowy renty i dożywocia w 15 grudnia 1997 r. było zupełnie dobrowolne. Pominięcie, że zawarcie tej umowy między stronami nastąpiło wyłącznie dlatego, że powódka pragnęła w końcu uregulować swoją sytuację prawną związaną ze śmiercią jej ojca
  2. naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 5 k.c. w zw. z art. 718 k.c. przez przyjęcie, że powódka przez wystąpienie z roszczeniem naruszyła zasady współżycia społecznego wobec pozwanej nadużywając tym samym prawa wobec pozwanej, podczas gdy w toku postępowania nie zostało wykazane, jaka konkretnie zasada została naruszona.

Czytaj też: Zeznania świadka ze słyszenia jako dowód w procesie cywilnym >

Sąd Okręgowy w Łodzi uznał, że apelacja nie jest zasadna. Stanowi jedynie polemikę z ustaleniami i argumentacją sądu I instancji. I stwierdził, że zaskarżone orzeczenie należy uznać za prawidłowe i stanowiące wynik właściwej oceny zebranego materiału dowodowego.

Ograniczenie prawa własności

Według sądu II instancji bezzasadny był zarzut naruszenia art. 233 par. 1 k.p.c. wyznaczający ramy dla sądu w zakresie oceny wiarygodności i mocy dowodów.

Za bezzasadne należy też uznać podniesiony przez powódkę zarzut błędnych ustaleń rodzaju umowy zawieranej z pozwaną do 2018 roku, gdyż z treści każdej z umów, także określanych jako „umowy najmu” wynika wprost, iż są to umowy użyczenia. Według tej umowy pozwanej jest przekazywany do dyspozycji lokal mieszkalny w zamian za ponoszenie opłat związanych z jego korzystaniem – w żadnej z tych umów nie został dodatkowo ustalony czynsz dla wynajmującego wskazany w art. 659 k.c. Są potwierdził, że matka zajmuje obecnie lokal powódki bez tytułu prawnego.

 

 

Według Sądu Okręgowego brak jest podstaw do przyjęcia, iż żądanie eksmisji pozwanej zajmującej bez tytułu prawnego lokal należący do powódki i stanowiący jej własność jest nadużyciem prawa i jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a tym samym uzasadnia oddalenie powództwa.

Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska skarżącej uznając, iż dzięki zastosowaniu zasad współżycia społecznego możliwe jest zlikwidowanie rygoryzmu prawnego wynikającego z praw właścicielskich (art. 140 k.c.art. 222 par. 1 k.c.art. 710 k.c.art. 718 k.c.). - Ochrona własności jest zasadą konstytucyjną z tym, że prawo własności nie jest nieograniczone i w pewnych okolicznościach dopuszczalne jest jego limitowanie. Akcentowana zatem przez skarżącego reguła ochrony praw właściciela, której ogólnej trafności nie można kwestionować, nie może być jednak stosowana mechanicznie, ani nie może prowadzić do uproszczeń - stwierdził sąd.

Sprawdź też: Postępowanie w sprawie z powództwa właściciela o wydanie oznaczonej rzeczy w związku z zarzutem pozwanego nadużycia przez powoda prawa (art. 222 par. 1 i art. 5 k.c.) >

W ocenie Sądu Okręgowego w okolicznościach rozpoznawanej sprawy trzeba przyznać pierwszeństwo zasadom współżycia społecznego nad indywidualnym interesem powódki, sprzecznym z ustanowionymi w art. 5 k.c. kryteriami oceny. Sąd dodał, że samo wystąpienie z roszczeniem eksmisyjnym stanowi wykonywanie uprawnień przez właściciela, a zatem już choćby dlatego podlega ocenie z punktu widzenia zgodności z zasadami współżycia społecznego i społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa. Zatem co do zasady nie budzi wątpliwości możliwość oddalenia żądania eksmisji na podstawie art. 5 k.c.

SO stwierdził, że eksmisja pozwanej z mieszkania byłaby postępowaniem niezgodnym z normami moralnymi. - Żądanie przez powódkę posiadającej trzy mieszkania eksmisji jej 87-letniej, schorowanej matki uzyskującej dochody niższe od dochodów z czynszu uzyskiwanych przez powódkę z darowanej jej nieruchomości nie mieści się w jakichkolwiek standardach moralności, stanowi nadużycie przysługujących powódce praw podmiotowych i jest naruszeniem zasad współżycia społecznego - uznał sąd.

 

 

Wspieranie matki wynika z kodeksu

Sąd podkreślił, iż oddalenie powództwa na zasadzie art. 5 k.c. wbrew zarzutom powódki nie sankcjonuje stanu sprzecznego z prawem, gdyż zapewnia pozwanej tylko przejściową ochronę, a powódkę nie pozbawia prawa własności spornej nieruchomości.

To rozstrzygnięcie, wbrew twierdzeniom skarżącej, nie zwalnia też drugiej z córek z obowiązków wspierania matki wynikającego z art. 87 k.r.i.o., nie pozbawia też powódki uprawnień wynikających z Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. A to umożliwia wyegzekwowanie współodpowiedzialności u osób zobowiązanych alimentacyjnie w pierwszej kolejności do wspierania i utrzymania pozostającego w niedostatku rodzica.

W wyniku tego wyroku pozwana będzie mogła nadal korzystać z mieszkania stanowiącego własność powódki, co niewątpliwie stanowi aktualnie znaczne obciążenie w sytuacji majątkowej powódki. W tej sytuacji sąd postanowił nie obciążać powódki dodatkowo kosztami procesu.

Sygn. akt III Ca 1197/20 wyrok SO w Łodzi z 1 marca 2022 r.