Maria K. (dane zmienione) wniosła o potwierdzenie swojego statusu jako działacza opozycji antykomunistycznej lub osoby represjonowanej z powodów politycznych. Opisała swoją działalność w okresie od 13 grudnia 1981 r. do roku 1989. Wskazała na współpracę ze zorganizowanymi strukturami opozycji antykomunistycznej: Solidarnością Walczącą, NSZZ Solidarność, KPN i innymi organizacjami.

Organ odmówił potwierdzenia statusu

Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych odmówił potwierdzenia statusu, ponieważ uznał, że wnioskodawczyni nie przedstawiła dowodów, które jednoznacznie potwierdziłyby prowadzenie przez nią co najmniej przez 12 miesięcy nielegalnej działalności opozycyjnej w ramach struktur zorganizowanych lub we współpracy z nimi. Organ wskazał też, że wojewódzka rada konsultacyjna ds. działaczy opozycji antykomunistycznej podjęła uchwałę negatywnie opiniującą złożony przez Marię K. wniosek. Ponadto zwrócono uwagę, że nie odnaleziono na jej temat informacji w internetowej bazie danych projektu "Encyklopedia Solidarności" prowadzonego przez Instytut Pamięci Narodowej. Także w wyniku kwerendy nie odnaleziono dokumentów dotyczących jej działalności w zorganizowanych strukturach opozycji antykomunistycznej i doznanych represji. Mając powyższe na uwadze, Maria K. złożyła skargę.

 


Trzeba trzymać się przepisów

Sprawą zajął się WSA, który wskazał, że status "działacza opozycji antykomunistycznej" lub "osoby represjonowanej z powodów politycznych" może zostać potwierdzony wyłącznie osobom spełniającym warunki określone przez prawodawcę w art. 2 lub art. 3 ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych. Przepisy ściśle określają zasady potwierdzania tego statusu i nie dopuszczają w tym zakresie uznania administracyjnego. Oznacza to, że organ jest związany ich treścią i nie może odstąpić od ich stosowania. Dlatego tylko zdarzenia, które zostały wymienione we wskazanych wyżej przepisach, mogą spowodować uznanie, że dana osoba była działaczem opozycji antykomunistycznej lub była represjonowana z przyczyn politycznych. Natomiast żadne inne zdarzenia, okoliczności i kłopoty nie mają znaczenia w sprawie o potwierdzenie statusu.  

Czytaj: Sejm za kolejnymi korzystnymi rozwiązaniami dla działaczy opozycji antykomunistycznej i osób represjonowanych >>>

Brak dowodów w IPN nie przesądza sprawy

Sąd zwrócił uwagę, że działalność konspiracyjna w opozycji nie charakteryzowała się transparentnością. Dlatego jej potwierdzenie za pomocą dowodów jest utrudnione. Ponadto nie każdy działacz zasługujący na sporny w sprawie status był znaną osobą. Nie każdy też został zdekonspirowany przez aparat komunistyczny, więc nie zawsze istnieją dowody zatrzymań, protokoły przesłuchań, akty oskarżenia i wyroki sądowe. Tym samym brak w zasobach IPN dokumentów dotyczących działalności Marii K. w zorganizowanych strukturach opozycji antykomunistycznej nie jest jednoznaczny z tym, że jej nie prowadziła. Natomiast uchwała wojewódzkiej rady konsultacyjnej nie może być przesądzająca. Dokument ten okazał się bowiem mało precyzyjny, a jego uzasadnienie nie miało związku z okolicznościami powoływanymi we wniosku o potwierdzenie statusu.

 

Organ powinien przesłuchać kilka osób

Z kolei oświadczenia świadków działalności strony nie mogły być kwestionowane przez organ tylko dlatego, że podpisali oni dokumenty o tożsamej treści i jedną z tych osób był jej mąż. Wnioskodawczyni wskazała też dwie inne osoby, które mogłyby potwierdzić jej działalność w opozycji. Pracownik organu przeprowadził z nimi rozmowy telefoniczne i sporządził notatki. Nie potwierdziły one jednak współpracy Marii K. w ramach opozycji. Sąd uznał jednak, że osoby te należało przesłuchać w charakterze świadków z czynnym udziałem strony. Konfrontacja jest o tyle istotna, że w jej trakcie będzie można zadawać pytania i powołać się na konkretne fakty, co być może pozwolić przypomnieć zdarzenia i dowieść statusu działacza opozycji. Przesłuchane powinny też zostać osoby, które złożyły oświadczenia, ale organ miał wątpliwości co do ich treści. Mając powyższe na uwadze, WSA uchylił zaskarżoną decyzję.

Wyrok WSA we Wrocławiu z 26 sierpnia 2021 r., sygn. akt IV SA/Wr 290/21