Minister kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska ogłasza plan likwidacji abonamentu radiowo-telewizyjnego. Jak podkreśla - jest on absolutnie nieskuteczny, nie zapewnia stabilnego finansowania mediów publicznych, a także jest archaicznym tworem i bardzo słabo ściągalną opłatą. Oznacza to uchylenie ustawy z 21 kwietnia 2005 r. o opłatach abonamentowych (Dz. U. z 2020 r. poz. 1689). Obecnie ściągalnością abonamentu RTV zajmuje się Poczta Polska S.A., jednak na razie nie padł ze strony MKiDN żaden pomysł, jaką rekompensatę dostaliby pocztowcy w zamian za brak zysków z poboru abonamentu RTV, nie wiadomo też, co czeka tych płatników, wobec których toczą się postępowania egzekucyjne w celu przymuszenia do zapłaty.
W zamian za brak wpływów abonamentowych, Cienkowska zapowiada przeznaczenie 2,5 miliarda złotych z budżetu na finansowanie mediów publicznych. Byłaby to kwota bazowa waloryzowana m.in. z uwzględnieniem inflacji.
Apolityczni fachowcy w mediach publicznych
Oprócz zmiany zasad finansowania mediów publicznych, Cienkowska zapowiada też uchylenie ustawy z 22 czerwca 2016 r. o Radzie Mediów narodowych (Dz. U. z 2021 r. poz. 692) i całkowitą likwidację tej instytucji. Kompetencje RMN przejmie Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiTV). Cienkowska opowiada się za rozwiązaniem, że po wejściu w życie nowelizacji i przejściu kompetencji RMN do Krajowej Rady, kadencja tej ostatniej wygaśnie i trzeba będzie dokonać wyboru nowego jej składu. Projektowane przepisy zakładają, że KRRiT będzie złożona z dziewięciu członków powoływanych na sześć lat i – zgodnie z zasadą rotacyjności – co dwa lata następować będzie wymiana jednej trzeciej składu. – Czterech członków miałby wybierać Sejm, dwóch – Senat, a trzech – prezydent. Wymogami dodatkowymi będzie poparcie branżowych organizacji pozarządowych. Każdy z tych kandydatów będzie podlegał publicznemu wysłuchaniu z udziałem przedstawicieli organizacji pozarządowych, związków zawodowych oraz organizacji pracodawców – zapowiada Cienkowska. Uchwały Sejmu i Senatu świadczące o wyborze kandydatów będą wymagały pełnego uzasadnienia.
Sprawdź również książkę: Ustawa o radiofonii i telewizji. Komentarz >>
Projekt przewiduje też gwarancje apolityczności mediów publicznych. -Potrzebujemy transparentnych konkursów, które będą oparte o kryteria kompetencji. Każdy kandydat i kandydatka, która będzie wybierana do ciał związanych z mediami publicznymi, musi przede wszystkim spełniać wymogi apolityczności oraz eksperckości - podkreśla szefowa MKiDN. Apolityczność ma polegać na braku przynależności do partii politycznej przez pięć lat wstecz od momentu kandydowania, braku pełnienia funkcji w partii politycznej, a także kandydowania w wyborach powszechnych przez przynajmniej 10 lat. Natomiast eksperckość to – zdaniem Cienkowskiej - wyróżnianie się wiedzą i doświadczeniem w zakresie środków masowego przekazu, kultury i mediów, co najmniej pięcioletnie doświadczenie w zakresie tworzenia lub stosowania prawa dotyczącego mediów lub kultury, pracy w podmiocie będącym dostawcą usługi medialnej lub wydawcą prasy. -Te wymogi będą dotyczyć wszystkich kandydatów, czy chodzi o zarządy spółek, czy rady programowe, rady nadzorcze, czy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Każdy z tych procesów będzie w pełni jawny – zapowiada min. Cienkowska.
Proponowane są jednoosobowe zarządy spółek medialnych, powoływane na pięć lat przez KRRiTV na wniosek komisji konkursowej. W składzie komisji zasiadać mieliby członkowie rady nadzorczej oraz - w przypadku spółek ogólnopolskich - dwóch członków rady programowej, a w przypadku spółek regionalnych - jeden. -Każdy z kandydatów będzie musiał przedstawić projekt ramowej koncepcji funkcjonowania tej jednostki publicznej radiofonii i telewizji, a także rekomendacje organizacji pozarządowych. Podczas rozmów z kandydatami planujemy obecność prasy, a także bezpośrednią transmisję rozmów na stronach internetowych spółek – zapowiada Cienkowska. Rady nadzorcze w przypadku spółek ogólnopolskich miałyby pięcioosobowy skład, w przypadku spółek regionalnych – trzyosobowy. Ich kadencje trwałyby pięć lat. Jeśli chodzi o spółki ogólnopolskie to obowiązywałaby zasada 3+2, czyli trzech członków będzie powoływać KRRiTV w drodze konkursu, a dwóch - minister kultury i dziedzictwa narodowego (w przypadku spółek regionalnych byłoby odpowiednio 2+1). -Również tu będziemy potrzebować rekomendacji organizacji pozarządowych, cały proces będzie w pełni transparentny - zaznacza Cienkowska. Do rad programowych mediów publicznych mają natomiast trafić kandydaci zgłoszeni przez organizacje pozarządowe i pracowników poszczególnych spółek.
Media lokalne to nie folwarki burmistrzów
Cienkowska tłumaczy także, że ustawa wprowadza ograniczenia w wydawaniu mediów samorządowych, a tym samym wzmacnia niezależne media lokalne. -Do zadań jednostek samorządu terytorialnego nie należy wydawanie prasy. W ogóle zależną od władzy prasę należy uznać za negatywne zjawisko z punktu widzenia rozwoju niezależnych mediów lokalnych, a także dostępu obywateli do rzetelnych i obiektywnych informacji - ocenia Cienkowska. Samorządy mogłyby jedynie wydawać biuletyny informacyjne bez treści publicystycznych ani reklam, za to z ostrzeżeniem, że są finansowane z budżetów samorządowych.
Jeszcze w czwartek dokument trafi do Zespołu ds. Programowania Prac Rządu, a następnie do konsultacji publicznych i międzyresortowych – zapowiada minister Cienkowska. Projekt mógłby zostać skierowany do Sejmu na początku przyszłego roku.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.









