Chodzi o wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 7 marca 2023 r. (sygn. akt II GSK 94/20), w którym podjęto się analizy pojęcia odbiornika radiofonicznego i telewizyjnego. Wyrok opisał portal rp.pl. Sprawa miała swój początek w 2018 r., kiedy w jednej z firm dokonano kontroli wykonania obowiązku rejestracji odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych. W jej trakcie ujawniono włączony telewizor, na którym transmitowano jeden z programów informacyjnych. Przedsiębiorcy nakazano zarejestrowanie odbiornika. Sprawa trafiła w pierwszej kolejności do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W orzeczeniu stwierdzono, że obowiązek płacenia abonamentu RTV obejmuje posiadaczy odbiorników radiofonicznych oraz telewizyjnych, które umożliwiają natychmiastowy odbiór programu, przy czym odbiornikami są: telewizor, radio, radio samochodowe, radiomagnetofon czy wieża stereo z radiem, natomiast nie jest nim komputer ani monitor. Zgodnie z orzeczeniem opłaty za abonament nie można byłoby nałożyć na posiadacza takiego urządzenia, jak telefon czy tablet. 

Czytaj też: Abonament RTV w 2024 roku nie podrożeje

NSA zmienia wyrok 

Naczelny Sąd Administracyjny doszedł jednak do całkowicie innych wniosków, powołując się na wykładnię celowościowo-funkcjonalną. 

- Przedstawione (przez WSA - przyp. red.) tezy kreują bowiem nieistniejącą przesłankę "płacenia abonamentu" w postaci faktycznego "oglądania telewizji" i "słuchania radia" przy pomocy konkretnych urządzeń - jakoby wymienionych w ustawie o opłatach abonamentowych, co miałoby istotnie różnicować sytuację prawną adresatów omawianych przepisów, gdyby korzystali oni z urządzeń, których w ustawie o opłatach abonamentowych nie wymieniono. Naczelny Sąd Administracyjny raz jeszcze podkreśla, że opłatę abonamentową pobiera się w celu umożliwienia realizacji misji publicznej i powiązana jest ona z możliwością korzystania z publicznego radia i telewizji, a nie z faktycznym wykorzystaniem tej możliwości na konkretnym typie urządzenia. 

NSA przypomniał jednocześnie, że technika i urządzenia nieustannie się rozwijają, dlatego nie można oczekiwać kazuistycznego ujęcia przepisów ustawy o radiofonii i telewizji. Trzeba jednak mieć na uwadze cel i kontekst sprawy.