Już w marcu firmy nie będą musiały kierować na wstępne badania lekarskie pracowników, których znów zatrudnią w ciągu 30 dni od rozwiązania poprzedniej umowy o pracę. Osoby ponownie przyjmowane do pracy muszą mieć jednak aktualne orzeczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwwskazań do pracy na tym samym stanowisku lub na stanowisku o takich samych warunkach pracy.
Zdaniem posła SLD Stanisława Rydzonia, zmiana jest niewielka, ale niezwykle istotna, gdyż znosi kolejne bariery biurokratyczne.. Obecnie badaniom wstępnym podlegają nawet te osoby, które są przyjmowane ponownie do pracy po jednodniowej przerwie od rozwiązania lub wygaśnięcia umowy o pracę.
– Zmiana zmniejszy obciążenia finansowe firm – podkreślał Stanisław Rydzoń.
Projekt poprała także Izabela Mrzygłocka, posłanka Platformy Obywatelskiej, gdyż jej zdaniem nowela będzie korzystna również dla pracowników. Zwolni ich z uciążliwego obowiązku wykonywania badań po ponownym przyjęciu do pracy.
Pracodawcy nie będą musieli również każdorazowo wydawać świadectw pracy, jeśli zawierają z tym samym pracownikiem kolejne umowy o pracę w krótkich odstępach czasu. Jeżeli pracownik sam nie zażąda świadectwa po upływie kolejnych umów łączących go z pracodawcą, firma będzie musiała wydać je raz na dwa lata. Doprecyzowano art. 97 ze znaczkiem1.
Nowe przepisy wejdą życie po miesiącu od dnia publikacji w Dzienniku Ustaw. Teraz sprawą zajmie się Senat.