Do debaty na temat sytuacji w Polsce doszło we wtorek w Luksemburgu podczas posiedzenia Rady UE ds. Ogólnych. Frans Timmermans przedstawił na nim stanowisko KE na temat ostatnich decyzji dotyczących SN. Reprezentujący polski rząd wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański przed rozpoczęciem posiedzenia próbował bagatelizować jego znaczenie. Przekonywał przy tym, że informacyjny punkt obrad dotyczący Polski będzie jednym z mniej istotnych na wtorkowym posiedzeniu Rady ds. Ogólnych.

Czytaj: Wiceszef KE zmartwiony działaniami wobec polskiego SN >>

Poważne zaniepokojenie państw UE

Tymczasem zaplanowany jako informacja na temat bieżącej sytuacji w Polsce w kontekście praworządności, punkt ten przeistoczył się w debatę, w której głos zabrało 11 państw członkowskich. Francja i Niemcy we wspólnym oświadczeniu skrytykowały najnowsze posunięcia polskich władz. Przedstawiciele państw wsparli wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa. Ten jeszcze przed rozpoczęciem obrad krytykował kontynuowanie przez rząd Polski zmian w Sądzie Najwyższym. Zaniepokojenie wywołało m.in. ubiegłotygodniowe powołanie kolejnych 27 osób na sędziów SN przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Sytuacja dotycząca praworządności w Polsce nie poprawiła się; przeciwnie pogorszyła się, a władze przyspieszyły proces zmian nominując sędziów do Sądu Najwyższego - powiedział wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans po posiedzeniu Rady ds. Ogólnych.   Timmermans powiedział też, że Komisja jest również zaniepokojona zarzutami o zastraszanie i sytuacją sędziów, którzy zwrócili się do TSUE z pytaniami prejudycjalnymi. Jak przypomniał, w związku z wypowiedziami i działaniami dotyczącymi reformy wymiaru sprawiedliwości część sędziów była przesłuchiwana przez rzecznika dyscyplinarnego.

Czytaj: Prezydent zabezpieczenie NSA znał, a sędziów powołał>>

Państwa UE będą analizować sytuację w Polsce

Jak poinformowano nieoficjalnie, niewykluczone, że w przyszłym miesiącu odbędzie się kolejne wysłuchanie Polski, bo chce tego część państw.  Timmermans zapowiedział, że Rada ds. Ogólnych wróci do tego tematu jeszcze w tym roku. - Dziś niestety nie jestem optymistą i jestem zaniepokojony rozwojem wydarzeń - oświadczył. 

Wiceszef Komisji Europejskiej podkreślił, że choć prosił o jasne stanowisko w tej sprawie, wciąż nie ma jasności, co do tego, czy polskie władze zastosują się do decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE, dotyczącej zawieszenia funkcjonowania przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym.  Minister Szymański nie chciał jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie wiceszefa KE, czy Polska będzie respektowała postanowienie Trybunału Sprawiedliwości w sprawie ustawy o SN. - Nie ma powodu, żeby ciągnąć ten temat, który jest czysto teoretyczny - oświadczył.

 

- Bardzo bym chciał, aby ten spór zakończył się jak najszybciej, ale wydaje się dość oczywiste, że to wymaga pozytywnych decyzji, to znaczy decyzji szanujących niezależność sądów w Polsce. To nie dlatego, żeby zakończyć spór z Komisją, bo to mi się wydaje tak naprawdę drugorzędne, tylko, że tak jest lepiej dla Polski. To jest moje zdanie - powiedział przewodniczący Rady UR Donald Tusk.