Mowa oczywiście o projekcie dużej nowelizacji m.in. kodeksu karnego i kodeksu postępowania karnego, który jest obecnie w opiniowaniu. W myśl projektu art. 71 par. 1 k.p.k. miałby otrzymać brzmienie: Za podejrzanego uważa się osobę, co do której zebrane dowody dostatecznie uzasadniają podejrzenie popełnienia przez nią przestępstwa i wobec której podjęto czynność procesową ukierunkowaną na jej ściganie.

- Projektowana definicja podejrzanego oraz związane z tym uzyskanie uprawnień procesowych pozwoli na zapewnienie pełnej spójności polskiego unormowania z wymogami przewidzianymi we wskazanych dyrektywach. Przesunięcie momentu uzyskania statusu podejrzanego będzie miało kluczowe znaczenie dla sytuacji osób objętych podejrzeniem popełnienia przestępstwa, które wprawdzie pozostają na wolności, lecz wobec których podejmowane są inne czynności zmierzające do ich ścigania (np. przeszukanie). Od tego momentu niedopuszczalne bowiem będzie traktowanie takiej osoby inaczej niż jako podejrzanego, a zatem naruszeniem jej praw procesowych będzie jej przesłuchanie w charakterze świadka - wskazano w uzasadnieniu. 

Czytaj: Nowa definicja podejrzanego ułatwi prowadzenie obrony>>

 

Prokuratorzy mają zastrzeżenia 

Krajowa Rada Prokuratorów przy prokuratorze generalnym w swojej uchwale/opinii do projektu wskazuje na kilka zastrzeżeń, w tym w zakresie zmiany definicji podejrzanego w art. 71 par. 1 k.p.k. Zaczyna od tego, że wbrew twierdzeniom zawartym w uzasadnieniu do projektu, art. 2 dyrektywy 2013/48/UE (w sprawie dostępu do obrońcy) nie nakłada na państwo członkowskie obowiązku zmiany definicji podejrzanego w sposób i z takimi skutkami, jakie znalazły odzwierciedlenie w projekcie. - Wręcz przeciwnie, zaproponowane uregulowanie znacznie (co dostrzega również projektodawca) wykracza poza normy określone zarówno w wymienionej wyżej dyrektywie, jak i w dyrektywie 2016/1919/UE. Z porównania treści projektowanego art. 71 1 k.p.k. i art. 313 par. 1 k.p.k. wynika, że obie normy przewidują, że dla nabycia statusu podejrzanego konieczne jest zaistnienie podstawy faktycznej, jaką jest sytuacja, w której zebrane dowody dostatecznie uzasadniają podejrzenie popełnienia przestępstwa przez określoną osobę. Chodzi więc o skompletowanie takiego quantum dowodów, które dają wysoki stopień prawdopodobieństwa określonych faktów, nie stwarzając jednak pełnej obiektywnej przekonywalności ani całkowitego przekonania organu procesowego - wskazano w opinii. 

Dodano, że w razie spełnienia tej przesłanki, zgodnie również z orzecznictwem sądowym organ procesowy prowadzący postępowanie jest zobowiązany do przekształcenia postępowania przygotowawczego w fazę ad personam i wydanie postanowienia o przedstawieniu zarzutów, czyli sporządzenia go, ogłoszenia i przesłuchania podejrzanego, bądź przesłuchania podejrzanego w trybie art. 325g 2 k.p.k., co powinno nastąpić bez nieuzasadnionej zwłoki. 

- Zaznaczyć przy tym należy, że jedynym organem uprawnionym do przekształcenia postępowania w fazę ad personam w śledztwie, zgodnie z treścią art. 311 par. 1 i 3 k.p.k., jest prokurator. Dodać należy, że obecny kształt instytucji przedstawienia zarzutów, wbrew stanowisku wyrażonemu w uzasadnieniu projektu, ma dla podejrzanego charakter gwarancyjny, nie tylko dostarczający mu wiedzy o prowadzonym przeciwko niemu postępowaniu karnym, o treści stawianych zarzutów oraz o podstawach ich sformułowania (art. 313 par. 3 k.p.k.), ale również o uprawnieniach i obowiązkach - uważa KRP.

Czytaj w LEX: Prawo dostępu do adwokata w postępowaniu przygotowawczym. Uwagi na tle postanowienia Sądu Najwyższego z 27.06.2017 r., II KK 82/17 > >

 

Cena promocyjna: 75.6 zł

|

Cena regularna: 84 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 63 zł


Przepisy będą niespójne

W ocenie prokuratorów zmiana definicji podejrzanego zgodnie z projektowanym art. 71 par. 1 k.p.k. , poprzez oderwanie jej od instytucji przedstawienia zarzutów w formie pisemnej — w śledztwie i ustnej — w dochodzeniu powoduje, że uregulowania te staną się niespójne, a nawet momentami sprzeczne i wbrew pozorom nie poprawiają sytuacji procesowej osoby, która miałaby uzyskać status podejrzanego w oderwaniu od treści zarzutów.

Zwrócono również uwagę, że projektowany art. 71 par. 1 k.p.k. przewiduje spełnienie warunku, jakim ma być podjęcie wobec osoby czynności ukierunkowanej na jej ściganie. - Projektodawca w uzasadnieniu czynności te wskazuje przykładowo, nie definiując ich. Nie wiadomo zatem, czy chodzi o czynności, w których dana osoba bezpośrednio uczestniczy, czy też takie, które mogą być przeprowadzone bez jej udziału (np. przeszukanie pomieszczeń pod nieobecność tej osoby, przeszukanie osoby, podsłuch procesowy itp.). Nie wiadomo również, czy przesłuchanie świadka co do okoliczności popełnienia przestępstwa przez tę osobę już jest czynnością ukierunkowaną na jej ściganie, czy jeszcze nie - zaznaczono.

KRP dodaje, że spełnienie warunków wymienionych w omawianej propozycji nie powoduje przekształcenia postępowania w fazę in personam, a co za tym idzie:

  • w sprawie mogą występować de facto dwie kategorie podejrzanych;
  • nie zachodzi potrzeba umorzenia postępowania wobec osoby, która stała się podejrzanym tylko i wyłącznie w trybie art. 71 S I k.p.k., w przypadku, gdy po przeprowadzeniu czynności przeszukania, oględzin, okazania, badania krwi itp., czy też zatrzymania nie dojdzie do przedstawienia zarzutów i zatrzymany zostanie zwolniony, np. z uwagi na wyjaśnienie sytuacji wskutek czynności przeprowadzonych w czasie, gdy trwało zatrzymanie (por. Uzasadnienie do projektu str. 62-63), bo postępowanie nie weszło w fazę ad personam. Zdaniem projektodawcy odpadnięcie przesłanki uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa określonej w projektowanym art. 71 S 1 k.p.k. spowoduje, że zatrzymany utraci status podejrzanego, jak należy mniemać, z mocy prawa;
  • nie ma zakazu podjęcia wobec takiej osoby postępowania i jej powrotu do statusu podejrzanego;
  • taki podejrzany nie musi być pouczony zgodnie z art. 300 par. 1 k.p.k., bo nie dochodzi do jego przesłuchania, a tym samym i do wręczenia pouczenia;
  • wszczęcie postępowania przeciwko osobie w rozumieniu projektowanego art. 313 par. 5 k.p.k. ma również znaczenie dla wydłużenia okresu przedawnienia karalności, o którym mowa w art. 102 par. 1 k.k. 

Zobacz w LEX: Brak obrońcy na etapie postępowania przygotowawczego narusza prawo do rzetelnego procesu. Omówienie wyroku Wielkiej Izby ETPC z dnia 9 listopada 2018 r., 71409/10 (Beuze) > >

Co z przypadkami niecierpiącymi zwłoki?  

W opinii wskazano również, że rezygnacja z pojęcia „osoba podejrzana” w art. 308 par. 1 i 2 k.p.k. również wydaje się nieuzasadniona. - Instytucja uregulowana w art. 308 k.p.k. jest instytucją o szczególnym charakterze i dotyczy czynności realizowanych w wypadkach niecierpiących zwłoki, w granicach koniecznych dla zabezpieczenia śladów i dowodów przestępstwa przed ich utratą, zniekształceniem lub zniszczeniem. Stawianie wymogu, by czynności opisane w par. 1 i w 2 omawianego przepisu mogły być w tym trybie dokonywane jedynie wobec osoby, co do której istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przez nią przestępstwa, a więc spełniona zostaje przesłanka do przedstawienia zarzutów, wydaje się nieuprawnione i sprzeczne jest z samą dopuszczalnością stosowania tego trybu postępowania - wskazano.

Prokuratorzy zaznaczają, że choć k.p.k nie zawiera definicji pojęcia „osoba podejrzana”, to definicja ta występuje w literaturze prawniczej, więcej postuluje się wprowadzenie definicji legalnej określającej osobę podejrzaną, a nie eliminowanie jej z szeregu przepisów. Jak dodają, analiza literatury prawniczej prowadzi do wniosku, że między taką osobą a podejrzanym występuje zasadnicza różnica w zakresie stanu zaawansowania uzyskanych dowodów.

Zobacz także w LEX: Zakaz dowodowego wykorzystania wyjaśnień podejrzanego występującego bez obrońcy bądź pod nieobecność obrońcy > >