Kilka dni temu Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt zmian w ustawie o zamówieniach publicznych, podnoszący tzw. próg bagatelności (wartość zamówienia, do której nie trzeba ogłaszać przetargu) z 14 tys. do 30 tys. euro. A dziś posłowie PO złożą w Sejmie swoją propozycję z progiem wynoszącym 50 tys. euro. Konkurować będą ze sobą dwa projekty dotyczące tej samej nowelizacji. I oba pochodzące od PO.
– Skoro rząd uznał, że próg 14 tys. euro jest za niski, to mam nadzieję, że dojdzie do jego podniesienia. Musimy tylko porozumieć się, do jakiego poziomu – mówi Adam Szejnfeld, pomysłodawca nowelizacji poselskiej. I dodaje, że najistotniejszą zmianą zaproponowaną przez niech jest nie próg 50 tys. euro, a ograniczanie ceny jako głównego kryterium.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna