Sprawa dotyczy wydarzeń z lipca 2019 roku. Kobieta według ustaleń prokuratury, tuż po urodzeniu syna, zabiła go a następnie jego ciało schowała w szafie. Co więcej ciążę ukrywała przed rodziną, wmawiając najbliższym że cierpi na chorobę ginekologiczną. Prokurator oskarżył ją o zabójstwo.

21 września 2020 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał kobietę na karę 12 lat pozbawienia wolności. Sąd Apelacyjny w Poznaniu uwzględniając apelację obrońcy oskarżonej złagodził karę pozbawienia wolności do 8 lat.

Czytaj więcej: Dzieciobójstwo w orzecznictwie sądów >

Uznał przy tym, że okoliczności nie są wystarczające dla  uznania zasadności jej długotrwałej izolacji w zakładzie karnym.  Według sądu II instancji zamiar, który towarzyszył oskarżonej był nagły, co zdaniem sądu przemawia za „mniejszym” stopniem winy. Ponadto sąd apelacyjny poczytał na korzyść kobiety stwierdzoną u niej niedojrzałą osobowość w sferze emocjonalnej. Dał również w pełni wiarę jej wyjaśnieniom, uznając że przemawiają one na korzyść oskarżonej.

Czytaj: RPD "w służbie dziecka" chce więcej uprawnień niż ma RPO >>

Kara zbyt niska - czyn godzący w dobro najwyższej wartości

Prokurator Generalny uznał, że wymierzona przez sąd apelacyjny kara jest rażąco niewspółmierna do bardzo wysokiego stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonej, a tym samym niesprawiedliwa, wniósł w tej sprawie kasację.

- Sąd odwoławczy orzekając w sprawie, przecenił okoliczności łagodzące, marginalizując prawidłowo ustalone przez sąd I instancji okoliczności obciążające. Działanie oskarżonej cechuje bowiem bardzo wysoki stopień winy. Dokonując tego okrutnego czynu godziła w dobra o najwyższej wartości - wskazano w kasacji.

 

 

Dodano, że nie tyko w sposób wyjątkowo rażący nie dopełniła szczególnego obowiązku opieki nad własnym dzieckiem, ale wręcz sprzeniewierzyła się temu obowiązkowi. Podkreślono, że dokonując zabójstwa synka przedłożyła własną wygodę nad jego życie, a jej działanie było przemyślane.

Czytaj też: Przestępstwo dzieciobójstwa na tle przesłanki "wpływ przebiegu porodu" >

W kasacji podkreślono wyjątkowo brutalny sposób działania oskarżonej - która kilkakrotnie uderzała główką dziecka w twarde, płaskie podłoże. - W przypadku zabójstwa noworodka pojęcia okrucieństwa, brutalności i bezwzględności mają niewątpliwie wyższy wymiar niż w odniesieniu do zabójstwa osoby mogącej podjąć w stosunku do sprawcy jakiekolwiek działania obronne - podkreślono. Prokuratura zarzuciła też apelacji, że w sposób nieprawidłowy oceniła stwierdzoną u oskarżonej niedojrzałą osobowość w sferze emocjonalnej.

Czytaj: Dzieci pokrzywdzone przestępstwem nadal potrzebują wsparcia w systemie i w prawie>>

Wyrok uchylony, sprawa do ponownego rozpatrzenia

Prokurator Generalny wskazał również, że wyjaśnienia oskarżonej powinny być ocenione jako świadczące na jej niekorzyść. Podkreślono, że prawidłowa ich ocena przemawia za uznaniem, że dziecko stanowiło przeszkodę w realizacji jej planów i marzeń, w tym o posiadaniu własnego hotelu dla koni. - Pasja związana z jeździectwem i hodowlą koni była dla niej ważniejsza niż życie własnego syna. Zabójstwa dokonała natomiast z błahego powodu, jakim była niechęć do posiadania dziecka. Dokonany przez kobietę wybór nie może być również usprawiedliwiony sytuacją życiową, która w przypadku oskarżonej była dobra i stabilna. Mogła ona liczyć na pomoc i wsparcie najbliższych - zaznaczono.

Sąd Najwyższy uwzględniając kasację Prokuratora Generalnego, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu w Poznaniu.

 

Dzieciobójstwo, czy zabójstwo - sprawy bardzo trudne

Tu warto przypomnieć, że złagodzoną formą odpowiedzialności za zabójstwo dziecka w okresie porodu daje art. 149 K.k. – normujący kwestie dzieciobójstwa. Co ważne chodzi o zabójstwo nie tylko w okresie porodu ale i pod wpływem jego przebiegu. W takich okolicznościach ustawowe zagrożenie karą mieści się w granicach od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Jak mówią eksperci, analiza takiej sprawy nie jest łatwa, bo jak wskazują zabicie własnego nowo narodzonego dziecka nie zawsze jest dzieciobójstwem. Co ważne przez okres porodu rozumie się prawnie czas dłuższy niż ten typowo ginekologiczny, medyczny - czyli do momentu wydalenia łożyska. Czasami uznaje się, że kobieta działała w okresie porodu nawet kilka tygodni po urodzeniu dziecka. Ponieważ odwołanie do przebiegu porodu oznacza uwzględnienie szczególnej sytuacji psychicznej, w jakiej może znaleźć się rodząca.

Petasz Paweł: Okoliczności wykluczające przyjęcie kwalifikacji prawnej dzieciobójstwa z art. 149 kodeksu karnego z 1997 r. Glosa do wyroku s.apel. z dnia 9 sierpnia 2017 r., II AKa 196/17 >

I tu też istotne jest to, że sprawczyni działała pod wpływem ponadprzeciętnie silnych emocji, jakie po stronie matki spowodował przebieg porodu. Sądy podkreślają, że dla zakwalifikowania działania kobiety jako występku z art. 149 K.k niezbędnym jest wykazanie, że to przebieg porodu spowodował taki jej stan psychiczny, że dopuściła się zamachu na życie dziecka. A stan ten przewyższa stan silnego wzburzenia i cechuje się "zawężeniem pola świadomości i uwagi, zaburzeniami orientacji, pobudzeniem, nadmierną aktywnością, objawami depresji, lęku, złości, rozpaczy, poczucie beznadziei, agresji".