Jak podkreślał prokurator Jacek Skała, przewodniczący ZZPiPP, prezentując założenia projektu, z danych zebranych w prokuraturach wynika, że obecnie na ok. 8,6 tys. urzędników i innych pracowników prokuratury 3096 otrzymuje wynagrodzenie na poziomie najniższej krajowej - 4242 zł brutto czyli 3221,98 zł netto, a ok. 800 na poziomie do 200 zł brutto powyżej płacy minimalnej. - Przy uwzględnieniu czterech prokuratur, które nie udzieliły informacji i przyjęciu, iż średnio w jednej jednostce są zatrudnione 73 osoby z płacą minimalną, można przyjąć, że 4182 pracowników prokuratury jest zatrudnionych na płacy minimalnej - podkreślił. Zaznaczył, że to z kolei oznacza - po pierwsze odpływ z zawodu tych osób, które mają wysokie kwalifikacje, wiedzę, doświadczenie, a po drugie brak chętnych na pracę w prokuraturze.

- Widać to na przykładzie Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, która ogłosiła konkurs na urzędnika, ale nikt się nie zgłosił. Oferowano wówczas 3600 zł - bo tyle w 2023 r. wynosiła płaca minimalna, a w tym samym czasie, najniżej płatna oferta w mieście - to była praca dla personelu sprzątającego - wiązała się z wynagrodzeniem 4200 zł brutto - wskazał prokurator.

Czytaj: Wynagrodzenia asystentów prokuratorów wzrosną o 20 proc. >>

Projekt jest, czas spełnić zapowiedzi

Skała dodał, że począwszy od jesieni ubiegłego roku, na spotkaniach z Ministrem Sprawiedliwości podkreślana jest przez stronę rządową waga problemu niskich uposażeń pracowników prokuratury. - To jest niewielki korpus liczący 8600 osób, który jednak spełnia niezwykle istotną rolę w funkcjonowaniu naszej instytucji. Bez niego prokuratorzy nie mogliby realizować swoich podstawowych zadań w obszarze zwalczania przestępczości. Na razie mamy jednak deklarację, a oczekujemy konkretów, dlatego kładziemy na stole pakiet projektów zawierających uregulowania systemowe, które umożliwią w przyszłości zbudowanie nowoczesnego, dobrze opłacanego, profesjonalnego pionu wspomagającego prokuratorów i rozwiążą problem licznych akcji protestacyjnych - jak choćby marsz gniewu organizowanego jesienią 2023 r., czerwonego marszu - z 2021 r. czy też miasteczek namiotowych, które stawialiśmy pod oknami MS - mówił Skała.

Jak dodał, protesty skutkowały jedynie rozwiązaniami doraźnymi. Zaznaczył również, że proponowane rozwiązania są fragmentem całości projektu ustawy Prawo o prokuraturze, który zostanie zaprezentowany za kilka tygodni. - Sądzę, że wokół tego zagadnienia panuje pewnego rodzaju zgoda ponad podziałami, nie tylko w prokuraturze ale też w świecie polityki. W naszej ocenie możliwa jest zgoda prezydenta i nowelizacja Prawa o Prokuraturze w zakresie wynagrodzeń asystentów i pracowników - dodał. Zaznaczył, że związek dopuszcza równocześnie by takie rozwiązania znalazły się w Ustawie o pracownikach sądów i prokuratury - tak objęły swym zasięgiem także osoby pracujące właśnie w sądach.

7 tys. na dzień dobry

Zgodnie z propozycją związkowców wynagrodzenie zasadnicze pracownika prokuratury, ale też asystenta prokuratora, miałoby być nie niższe niż 50 proc. wynagrodzenia prokuratora prokuratury rejonowej w stawce pierwszej (obecnie, biorąc pod uwagę wynagrodzenie prokuratora liczone na podstawie Prawa o ustroju sądów powszechnych sięgałoby ono 7 tys. zł brutto), a w przypadku starszego asystenta nie byłoby niższe niż 60 proc.

Z kolei wynagrodzenie zasadnicze innych pracowników prokuratury nie mogłoby być niższe niż 40 proc. wynagrodzenia zasadniczego prokuratora prokuratury rejonowej w stawce pierwszej. Każda ta kwota miałaby być też powiększona o należną składkę z tytułu ubezpieczenia społecznego. Co więcej - po upływie kolejnych 5 lat pracy - założono wyższą stawkę wynagrodzenia.

Do tego miałyby dojść - w przypadku pracowników - dodatki o charakterze stałym za wieloletnią pracę od 5 proc. miesięcznego wynagrodzenia po 2 latach, po 35 proc. miesięcznego wynagrodzenia po 35 latach, nagrody jubileuszowe (jednorazowe, tak samo w przypadku asystentów) - od 100 proc. wynagrodzenia po 20 latach, 150 proc. po 25 latach, 200 proc. po 30 latach itd. aż po 400 proc. wynagrodzenia miesięcznego po 45 latach.

Z kolei w przypadku asystentów:

  • dodatek za podniesienie kwalifikacji zawodowych, polegający na uzyskaniu pozytywnego wyniku egzaminu adwokackiego, radcowskiego lub tytułu dr nauk prawnych,
  • dodatek za wieloletnią pracę,
  • nagrody jubileuszowe,
  • jednorazowa odprawa w razie ustania stosunku pracy w związku z przejściem na rentę z tytułu niezdolności do pracy lub emeryturę.

 

Jest źle, bez zmian będzie jeszcze gorzej

O tym, jak bardzo zła jest obecnie sytuacja mówiła też Agnieszka Nowaczyk z Rady Głównej ZZPiPP RP. Jak wskazywała, przykładowo w jej prokuraturze, z 8 urzędników w krótkim czasie, odeszło 4.

Zaznaczała, że pracownicy prokuratury, urzędnicy, asystenci muszą się charakteryzować wieloma cechami - nie tylko profesjonalizmem, doświadczeniem, ale też umiejętnością pracy w stresie, pod presją czasu, analitycznym myśleniem, są też zobligowani do zachowywania tajemnicy, z którą stykają się na co dzień. Mówiła też o tym, że stanowią wsparcie dla prokuratorów i umożliwiają sprawne przeprowadzanie postępowań.

- Rozwiązania, które proponujemy to szansa na zwiększenie efektywności pracy prokuratury, powstrzymanie odpływu jej pracowników i przyspieszenie postępowań - mówiła.