Swoją opinię na ten temat Fundacja opublikowała w kontekście kryzysu w olsztyńskiej policji, gdzie kilku policjantów otrzymało zarzuty dotyczące nadużywania władzy wobec przesłuchiwanych podejrzanych, a komendant wojewódzki i miejski podali się właśnie do dymisji.
Więcej:
Po aresztowaniu policjantów olsztyńscy komendanci podają się do dymisji>>>
Olsztyn: kolejny policjant zatrzymany za łamanie prawa podczas przesłuchań>>>

Jak przypomina dr Kładoczny, Komentarz w marcu 2015 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych opracowało „Strategię działań nakierowanych na przeciwdziałanie naruszeniom praw człowieka przez funkcjonariuszy Policji”. Dokument ten ma na celu realizację standardów wynikających z art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (zakaz tortur, nieludzkiego i poniżającego traktowania).
Jak stwierdza autor opinii, Strategia przedstawiona przez MSW wśród różnych propozycji działań mających na celu zmianę sytuacji w zakresie przestrzegania praw człowieka przez Policję (np. wydłużenie terminów na przeprowadzenie czynności wyjaśniających i postępowania dyscyplinarnego, intensyfikacja działań edukacyjnych) wskazuje m.in. na potrzebę zwiększenia monitorowania aktywności funkcjonariuszy Policji. Helsińska Fundacja Praw Człowieka od dawna postulowała tego rodzaju działania, więc z pełną aprobatą podchodzi do tego fragmentu proponowanej przez MSW Strategii.
- Nasze stanowisko oparte jest na analizie zarówno orzecznictwa ETPC, jak i skarg wpływających do Fundacji, a także rekomendacji organizacji międzynarodowych (CAT i CPT). Utrwalona linia orzecznicza Trybunału (zaprezentowana również w sprawie Dzwonkowski przeciwko Polsce) nakłada na państwo obowiązek przeprowadzenia skutecznego śledztwa z urzędu w celu wyjaśnienia, czy i w jaki sposób doszło do naruszenia art. 3 Konwencji. Śledztwo takie powinno być w stanie doprowadzić do zidentyfikowania i ukarania osób odpowiedzialnych. W przeciwnym wypadku ogólny, określony w prawie zakaz stosowania tortur oraz nieludzkiego i poniżającego traktowania i karania, byłby, pomimo swojego fundamentalnego znaczenia, nieskuteczny w praktyce i mógłby prowadzić w niektórych przypadkach do nadużywania swych uprawnień przez organy państwowe. Tego rodzaju domniemanie, przedstawione wyżej przez Trybunał, znajduje potwierdzenie także w aktualnych doświadczeniach w Polsce – pisze dr Kłądoczny.



  Łukasz Czebotar,Zuzanna Gądzik,Aneta Łyżwa,Aneta Michałek,Anna Świerczewska-Gąsiorowska,Mirosław Tokarski
 
Ustawa o Policji. Komentarz praktyczny>>>

W tym kontekście przypomina głośne pobicie dwóch mężczyzn w komisariacie w Lidzbarku Warmińskim w 2012 r. czy obecnie głośną sprawę dotyczącej wymuszania przyznania się przez funkcjonariuszy Policji w Olsztynie. I podkreśla, że śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez policjantów w Lidzbarku Warmińskim zostało przez prokuraturę umorzone z powodu niewykrycia sprawców pobicia, mimo jednoznacznego stwierdzenia, że do stosowania przemocy doszło na komisariacie. - Brak dowodów staje na przeszkodzie rzetelnego wyjaśnienia sprawy także w mniej spektakularnych, ale częstych przypadkach skarg na brutalność funkcjonariuszy policji stwierdza autor. Ale zauważa tez, że z drugiej strony Helsińska Fundacja Praw Człowieka odnotowuje skargi funkcjonariuszy na nierzetelne i często długotrwałe wyjaśnianie spraw przeciwko nim, zainicjowane nieprawdziwym pomówieniem. - Nawet ostateczne uniewinnienie funkcjonariusza, zwłaszcza po kilku latach procesu, nie jest w stanie odwrócić niekorzystnych, a często dramatycznych, skutków takiego pomówienia. Wydaje się, że nagrywanie (monitorowanie) interwencji policjantów mogłoby skutecznie ograniczyć liczbę takich incydentów, a z drugiej strony wpłynąć na zmniejszenie agresji obu stron (zarówno funkcjonariusza i osoby podlegającej interwencji) - komentuje.
Jednocześnie podkreśla, że monitoring interwencji, pokojów przesłuchań oraz policyjnych środków transportu, powinien zostać poprzedzony odpowiednim przygotowaniem legislacyjnym, mającym na celu ochronę danych osobowych i prywatności zarówno policjantów, jak i osób podlegających interwencji. Nagrania powinny być szczególnie chronione i wykorzystywane jedynie do celów dowodowych w postępowaniu karnym lub dyscyplinarnym. - Mamy świadomość, że  bycie nagrywanym w czasie pracy/służby nie jest okolicznością miłą, dlatego też należy dokonać wnikliwej analizy miejsc i czynności, które powinny podlegać nagrywaniu po to, by zminimalizować dyskomfort funkcjonariuszy oraz ograniczyć ich niechęć do wprowadzenia takiego rozwiązania – stwierdza dr Kładoczny.
Jego zdaniem poczucie wymagań, jakie niesie ze sobą pełnienie służby publicznej, a także dobrze pojęty interes własny, mogą w jakimś stopniu zrekompensować policjantom niedogodności związane z monitorowaniem ich pracy. - Dodać przy tym trzeba, że i dziś także niektóre interwencje jednostek siłowych (w tym służb specjalnych) są nagrywane. Zatem planowane przez MSW działania stanowić mają jedynie zmianę ilościową, a nie jakościową. Warto dodać i to, że wprowadzenie szerszym frontem monitorowania działań policji z pewnością wpłynie na zaufanie społeczeństwa do jej funkcjonariuszy, a w związku z tym także do skuteczności ich działań – konkluduje ekspert Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.