Zmiany wprowadzane są w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 2012 r. w sprawie wynagrodzenia dyrektora sądu i zastępcy dyrektora sądu. Resort uzasadnia to zarówno tym, że regulacja nie była zmieniana od dłuższego czasu jak i niemożnością realizacji porozumienia zawartego ze związkami zawodowymi pracowników wymiaru sprawiedliwości z 18 grudnia 2018 r. Chodzi o 200 zł podwyżki.

 


Ile zarobi dyrektor sądu?  

Rozporządzenie przy przedziałach wysokości wynagrodzeń zasadniczych uwzględnia  rodzaj sądu i liczbę sędziów i asesorów. I taka w sądach rejonowych i sądach okręgowych, w których obsada wynosi do 20 sędziów i asesorów: wynagrodzenie dyrektora sądu ma być w wysokości od  5500 do 9000 zł, jego zastępca będzie mógł zarabiać od 5000-7000 zł. 

Czytaj: Wakaty uderzają w sądy... najbardziej w okręgowe>>
 

Jeśli obsada wyniesie od 21 do 50 sędziów i asesorów to dyrektorzy zarobią od 6000 - 9800 zł, a ich zastępcy - od 5600-8000 zł. W sądach rejonowych i sądach okręgowych, w których obsada wyniesie powyżej 50 sędziów i asesorów:
dyrektor sądu ma dostawać od 7000-10 500 zł, a zastępca dyrektora od 6000-9500 zł. 

Najwyższe wynagrodzenia mają być jednak w sądach apelacyjnych. Tu ich zakres - w przypadku dyrektora - to od 9000 do 12000, w przypadku zastępcy - od 8 000 do 11 000. 

MS: Zmiany konieczne

Ministerstwo Sprawiedliwości uzasadnia, że zmiany są potrzebne, bo poprzednie rozporządzenie nie uwzględniało m.in. asesorów sądówych.  Jednocześnie proponuje się, aby pozostawić obecnie funkcjonujące rozwiązanie dotyczące sądów apelacyjnych, w którym nie różnicuje się wynagrodzenia zasadniczego dyrektorów sądów apelacyjnych i ich zastępców w zależności od wielkości podległych im jednostek. 

-  To znajduje uzasadnienie w specyfice zadań tychże dyrektorów, którzy są jednocześnie dysponentami budżetu na obszarze apelacji, w związku z czym sporządzają m.in. roczne sprawozdanie z działalności sądów działających na obszarze apelacji oraz, tak jak pozostali dyrektorzy, są dysponentami trzeciego stopnia dla podległego im sądu apelacyjnego - podkreślono. 

Resort w uzasadnieniu projektu wskazuje też na niekompatybilność obecnie obowiązujących przepisów z rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 marca 2017 r. w sprawie stanowisk i szczegółowych zasad wynagradzania urzędników i innych pracowników sądów i prokuratury oraz odbywania stażu urzędniczego. Chodzi o załącznik nr 3 tegoż rozporządzenia zgodnie z którym wysokość wynagrodzenia zasadniczego przysługującego urzędnikowi sądowemu na stanowisku samodzielnym wynosi od 2100 zł do 12 000 zł. - Natomiast najwyższe wynagrodzenie zasadnicze dyrektora sądu przewidziane rozporządzeniem z dnia 17 grudnia 2012 r. wynosi dla dyrektora sądu apelacyjnego od 8000 zł do 11 000 zł. A dyrektor sądu jest pracodawcą dla urzędników sądów i takie dysproporcje w wynagrodzeniach nie powinny mieć miejsca - wskazano. 

Czytaj: Delegacje sędziów uderzają w sądy rejonowe>>

Jako jeden z argumentów ministerstwo podaje porozumienie płacowe zawarte 18 grudnia 2018 r. pomiędzy Ministrem Sprawiedliwości – Prokuratorem Generalnym a związkami zawodowymi reprezentującymi pracowników sądów powszechnych.Określa ono zasady podziału środków zaplanowanych na podwyższenie wynagrodzeń pracowników sądów (w tym także dyrektorów i ich zastępców) w 2019 roku. 

- Zgodnie z treścią ww. porozumienia, od dnia 1 stycznia 2019 r. każdy pracownik sądów winien otrzymać podwyżkę wynagrodzenia w wysokości 200 zł brutto. Nowelizacja przedmiotowego rozporządzenia, poprzez zmianę przedziałów wysokości wynagrodzeń zasadniczych dyrektorów i ich zastępców umożliwi zatem realizację tegoż porozumienia w stosunku do tych spośród dyrektorów sądów i ich zastępców, którzy po podwyżce przewidzianej porozumieniem, w stanie de lege lata, przekroczyliby górną granicę wynagrodzenia zasadniczego - dodano.