Marek A. (dane zmienione) zgłosił nieprawidłowości w procesie przetwarzania jego danych osobowych przez radcę prawnego. Miały one polegać na udostępnieniu tych danych osobom nieupoważnionym, w szczególności chodziło o numer PESEL oraz numer dowodu osobistego.

Radca wykorzystał dane z innych postępowań

Sprawą zajął się prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, który ustalił, że radca prawny był przedstawicielem swojego klienta, będącego przeciwnikiem procesowym Marka A. w kilku postępowaniach przed sądami powszechnymi. Natomiast sporne dane osobowe pozyskał m.in. od pełnomocnika skarżącego oraz od swojego mandanta, otrzymując dokumentację akt innej sprawy. Radca prawny podkreślił też, że nie ma zakazów dowodowych, by wykorzystać dokumenty, które zostały zgromadzone w ramach innego postępowania sądowego, toczącego się między tymi samymi stronami. Ponadto wskazał, że sporne dane udostępnił jedynie w toku czynności podejmowanych w zakresie toczącego się postępowania.

Czytaj też: RODO w kancelarii prawnej w kontekście polskich regulacji sektorowych >>>

 

Organ nie dopatrzył się naruszenia

W tym kontekście, prezes UODO uznał, że przesłanką legalizującą przetwarzanie danych osobowych przez radcę prawnego był art. 6 ust. 1 lit. f RODO. Pozyskał on bowiem sporne dane osobowe w związku z prowadzonymi postępowaniami, w których Marek A. był przeciwnikiem procesowym jego klienta. Mając powyższe na uwadze, organ odmówił uwzględnienia wniosku skarżącego na nieprawidłowości w procesie przetwarzania jego danych osobowych. Nie zakończyło to sporu, ponieważ Marek A. postanowił wnieść skargę.

Czytaj także: Paszkwil w internecie, ale RODO nie pozwoli zdobyć danych do pozwu >>>

Czytaj też: Dostęp do akt administracyjnych jako prawo strony >>>

Przepisy dopuszczają przetwarzanie danych

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wskazał, że zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. f RODO, przetwarzanie danych osobowych jest zgodne z prawem, gdy jest to niezbędne do celów wynikających z prawnie uzasadnionych interesów realizowanych przez administratora lub przez stronę trzecią. Tym samym organ prawidłowo uznał, że przepisy dopuszczają przetwarzanie danych osobowych przez pełnomocnika strony przeciwnej w postępowaniach sądowych. Wykonuje on bowiem swoją rolę procesową, która polega na należytym reprezentowaniu swojego mandanta w postępowaniu. Sąd podkreślił, że nie bez znaczenia jest też fakt, że ujawnienie w aktach postępowania numeru PESEL jest jednym z formalnych wymogów skutecznego wszczęcia postępowania sądowego, na co wskazuje treść art. 126 par. 2 pkt 2 ustawy Kodeks postępowania cywilnego.

 

Bestseller

Zawiadomienie do prokuratury bez znaczenia

WSA zwrócił uwagę, że skarżący nie przedstawił żadnych dowodów, które jednoznacznie wskazywałby na sprzeczne z prawem przetwarzanie danych osobowych przez radcę prawnego. Okolicznością, którą potwierdzałaby nieprawidłowe przetwarzanie tych danych nie jest też zawiadomienie prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Ponadto sąd nie dopatrzył się naruszenia przepisów postępowania, które mogłoby mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Postępowanie administracyjne było bowiem prowadzone rzetelnie, a strona miała możliwość złożenia wyjaśnień. W świetle powyższego, WSA oddalił skargę.

Wyrok WSA w Warszawie z 20 grudnia 2021 r., sygn. akt II SA/Wa 3083/21