W piątek 28 grudnia posłowie sejmowej Komisji Ustawodawczej opiniowali dla marszałka Sejmu sprawę KRS o zbadanie konstytucyjności ustawy o Radzie. Według KRS budzącym największe wątpliwości natury konstytucyjnej, a przez to kluczowym zagadnieniem podnoszonym w wypowiedziach kontestujących obecnie obowiązujące rozwiązania, jest sposób ukształtowania przez ustawodawcę sposobu powoływania sędziów-członków Krajowej Rady Sądownictwa. W swoim wniosku Rada pisze, że istota problemu sprowadza się do oceny, czy w świetle konstytucji dopuszczalne jest powoływanie sędziów wchodzących w skład KRS przez inny podmiot niż samo środowisko sędziowskie.  Według większości posłów komisji te przepisy są zgodne z Konstytucją. Według Jadwigi Potrzeszcz z Biura Analiz Sejmowych konstytucja nie przesądza tego, kto może wybierać skład KRS.

Czytaj również: KRS pyta Trybunał Konstytucyjny o swoją legalność >>

KRS zwróciła się też do TK o stwierdzenie niezgodności z konstytucją przepisów umożliwiających kandydatom na sędziów odwoływanie się od uchwał KRS z wnioskami o powołanie tych sędziów. - Instytucja odwołania od uchwał KRS do Sądu Najwyższego w sprawach dotyczących przedstawiania Prezydentowi RP wniosków o powołanie sędziów(...) jest rozwiązaniem dysfunkcjonalnym, przez co utrudnia realizację konstytucyjnych uprawnień organów władzy publicznej - uzasadniła Rada.

Według sejmowej komisji TK powinien uznać część przepisów art. 44 ustawy o KRS dopuszczających odwołania od uchwał KRS za niekonstytucyjne. Jadwiga Potrzeszcz przekonywała, że w przypadku uchwał o powołanie sędziów SN odwołanie nie przysługuje.

Trybunał rozpozna wniosek KRS  3 stycznia w składzie pięciu sędziów, przewodniczącą będzie Julia Przyłębska, prezes TK.