"Rzeczpospolita informuje, że treść ulotek wrzucanych do skrzynek pocztowych lub wysyłąnych mailem do kancelarii zawiera następująca treść: „Witam, poszukuję adwokata do współpracy przy uzyskiwaniu odszkodowań powypadkowych. Pozyskuję klientów, podpisuję z nimi umowy i przekazuję sprawę do adwokata. Większość spraw kierowana jest do sądu, dlatego zależy mi na dużym doświadczeniu adwokata w tej kwestii. Wynagrodzenie procentowe od otrzymanego odszkodowania 50/50 plus wynagrodzenie za zastępstwo procesowe dzielone również 50/50." Tak brzmi jeden z maili wysłanych do kancelarii.