Spór toczy się już siódmy rok i wygląda na to, że potrwa jeszcze przynajmniej dwa lata. Egmont Consulting spółka z o.o. wniosła pozew o wydanie nakazu zapłaty 528 tys. zł 192 solidarnie pozwanym – Jackowi K. i towarzystwu Inwestycyjnemu Platan ( uprzednio TOP 2000). Do tego pozwu dołączyła dwa weksle własne. Z ich tekstu wynikało, że zostały one wystawione przez Jacka K.. Pierwszy opiewał na kwotę 200 tys. 721 zł, a drugi na 327 tys. 471 zł. Poręczenia udzielała spółka Top 2000. Na odwrocie obu weksli znajdowała się adnotacja Sądu Okręgowego w Warszawie: „ Weksel niniejszy wydano z akt sprawy, w której 6 września 2004 zapadł wyrok”. Zarządzeniem z września 2005 roku sprawę skierowano do postępowania zwykłego. Sąd Okręgowy uwzględnił powództwo w całości. Apelacja pozwanych została oddalona.
Sprawa nie jest osądzona
Sąd Apelacyjny, podobnie Sąd Okręgowy nie podzielił opinii powoda, że sprawa ma charakter rzeczy osądzonej. Stwierdził, ze ma zastosowania art.17 prawa wekslowego. W art. 17 prawa wekslowego stwierdza się, że osoby, przeciwko którym dochodzi się praw z weksla, a więc także poręczyciele wekslowi, nie mogą wobec posiadacza weksla zasłaniać się zarzutami opartymi na swoich stosunkach osobistych z wystawcą. Pod warunkiem, że posiadacz, nabywając weksel świadomie, działał na szkodę dłużnika. Poręczyciele nie mogą więc zasłaniać się umową z wystawcą, że poręczenie będzie tylko grzecznościowe, bez żadnych konsekwencji wobec nich. Pozwani ponadto nie udowodnili, ze spółka dopuściła się wobec nich rażącego niedbalstwa przy nabyciu weksla, a więc była ona chroniona przez art.10 prawa wekslowego przed zarzutami niezgodnego z porozumieniem uzupełnienia nabytych weksli.
Uchylenie wyroku
Powodowie złożyli kasacje. Sąd Najwyższy uznał, że powagę rzeczy osądzonej mają wyroki oraz nakazy zapłaty, nie mają jej natomiast orzeczenia proceduralne. Art.496 kpc w obecnym brzmieniu nie budzi wątpliwości. SN przypomina, że orzeczenia proceduralne są na równi z orzeczeniami co do istoty wyposażone w prawomocność materialną. Wyraża się to nakazem przyjmowania przez osoby określone w art.365 par.1 kpc stanu prawnego określonego w orzeczeniu formalnie prawomocnym. A zatem pozew powodowy Jacka K. powinien zostać odrzucony.
Podobnie zapis na sad polubowny nie ma tej sprawie zastosowania, gdyż powinien być powołany i zastosowany przed wszczęciem sporu. Dojście takiego zapisu do skutku wymaga wyraźnego zastrzeżenia co do danego roszczenia wekslowego.
Trafne są natomiast zarzuty skarżących, co do naruszenia art.10 i art.17 prawa wekslowego, na których podstawie powodowa spółka nabyła weksle, po upływie trzech lat od terminu płatności (art.33 pr. wekslowego w zw. z art.103). A więc bezprzedmiotowy jest zarzut naruszenia art.381 kpc.( „Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później”.) Skoro przepisy te nie mogą mieć zastosowania, nie ma potrzeby oceniać wpływu na zakres ich stosowania. Wobec tego SN uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sadowi Apelacyjnemu w Warszawie.
Nie pozbawiać II instancji
Adwokat Karolina Kocemba z Kancelarii Tomczak i Partnerzy w imieniu pozwanego stwierdziła, że sądy nie zbadały, czy weksel wypełniono zgodnie z jego wartością. Jej zdaniem różnica między deklaracją wekslową a wartością wynosi 200 tys złotych.
Sąd Apelacyjny w Warszawie 6 września rozpatrując po raz drugi tę sprawę stwierdził, że Sąd Okręgowy musi zbadać, czy weksel był wystawiony zgodnie z deklaracja wekslową. A więc przekazał sprawę ponownie do I instancji. Sędzia Ewa Stefańska zaznaczyła, iż stanowiska obu stron są zasadne, jednak należy dokonać wykładni deklaracji wekslowej. Sąd Apelacyjny nie może tego uczynić, aby nie pozbawiać stron jednej instancji.
Sygnatura akt VI ACa 416/11
Sprawa nie jest osądzona
Sąd Apelacyjny, podobnie Sąd Okręgowy nie podzielił opinii powoda, że sprawa ma charakter rzeczy osądzonej. Stwierdził, ze ma zastosowania art.17 prawa wekslowego. W art. 17 prawa wekslowego stwierdza się, że osoby, przeciwko którym dochodzi się praw z weksla, a więc także poręczyciele wekslowi, nie mogą wobec posiadacza weksla zasłaniać się zarzutami opartymi na swoich stosunkach osobistych z wystawcą. Pod warunkiem, że posiadacz, nabywając weksel świadomie, działał na szkodę dłużnika. Poręczyciele nie mogą więc zasłaniać się umową z wystawcą, że poręczenie będzie tylko grzecznościowe, bez żadnych konsekwencji wobec nich. Pozwani ponadto nie udowodnili, ze spółka dopuściła się wobec nich rażącego niedbalstwa przy nabyciu weksla, a więc była ona chroniona przez art.10 prawa wekslowego przed zarzutami niezgodnego z porozumieniem uzupełnienia nabytych weksli.
Uchylenie wyroku
Powodowie złożyli kasacje. Sąd Najwyższy uznał, że powagę rzeczy osądzonej mają wyroki oraz nakazy zapłaty, nie mają jej natomiast orzeczenia proceduralne. Art.496 kpc w obecnym brzmieniu nie budzi wątpliwości. SN przypomina, że orzeczenia proceduralne są na równi z orzeczeniami co do istoty wyposażone w prawomocność materialną. Wyraża się to nakazem przyjmowania przez osoby określone w art.365 par.1 kpc stanu prawnego określonego w orzeczeniu formalnie prawomocnym. A zatem pozew powodowy Jacka K. powinien zostać odrzucony.
Podobnie zapis na sad polubowny nie ma tej sprawie zastosowania, gdyż powinien być powołany i zastosowany przed wszczęciem sporu. Dojście takiego zapisu do skutku wymaga wyraźnego zastrzeżenia co do danego roszczenia wekslowego.
Trafne są natomiast zarzuty skarżących, co do naruszenia art.10 i art.17 prawa wekslowego, na których podstawie powodowa spółka nabyła weksle, po upływie trzech lat od terminu płatności (art.33 pr. wekslowego w zw. z art.103). A więc bezprzedmiotowy jest zarzut naruszenia art.381 kpc.( „Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później”.) Skoro przepisy te nie mogą mieć zastosowania, nie ma potrzeby oceniać wpływu na zakres ich stosowania. Wobec tego SN uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sadowi Apelacyjnemu w Warszawie.
Nie pozbawiać II instancji
Adwokat Karolina Kocemba z Kancelarii Tomczak i Partnerzy w imieniu pozwanego stwierdziła, że sądy nie zbadały, czy weksel wypełniono zgodnie z jego wartością. Jej zdaniem różnica między deklaracją wekslową a wartością wynosi 200 tys złotych.
Sąd Apelacyjny w Warszawie 6 września rozpatrując po raz drugi tę sprawę stwierdził, że Sąd Okręgowy musi zbadać, czy weksel był wystawiony zgodnie z deklaracja wekslową. A więc przekazał sprawę ponownie do I instancji. Sędzia Ewa Stefańska zaznaczyła, iż stanowiska obu stron są zasadne, jednak należy dokonać wykładni deklaracji wekslowej. Sąd Apelacyjny nie może tego uczynić, aby nie pozbawiać stron jednej instancji.
Sygnatura akt VI ACa 416/11