Ich rozpatrywanie trwa. Jak jednak pokazują dane Ministerstwa Sprawiedliwości, odwołujący z roku na rok rzadziej przekonują komisje do swoich racji. O ile w 2011 r. komisje uwzględniły 51 proc. odwołań od wyniku egzaminu adwokackiego i 42,1 proc. od radcowskiego, o tyle już w 2013 r. pozytywnie rozpatrzyły 31,9 proc. takich pism od kandydatów na adwokatów i tylko 16,9 proc. na radców prawnych. Więcej: Rzeczpospolita>>>