Wiceminister sprawiedliwości prof. Jacek Gołaczyński zapowiedział we wtorek na konferencji zorganizowanej przez Okręgową Radę Adwokacją w Warszawie, przygotowanie nowego kodeksu postępowania cywilnego.
Ideą nowelizacji kpc, która weszła w życie w maju 2012 r. było odejście od formalizmu ( czyli prekluzji dowodowej) w kierunku rozszerzenia władzy sędziowskiej. Formalizm ten ujawniał się głównie w sprawach gospodarczych. Choć sędziowie i adwokaci już przyzwyczaili się do tych rygorystycznych przepisów i nie byli zadowoleni z kolejnej reformy.

Unikanie wyjątków proceduralnych
Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego przy ministrze sprawidliwości ze szczególnym udziałem profesorów – prof. dr hab. Tadeusza Erecińskiego, prof. dr hab. Karola Weitza, dr Andrzeja Jakubeckiego, dr hab. Feliksa Zedlera, ale także i sędziów przystąpiła do opracowania założeń zmian w zupełnie nowym kodeksie postępowania cywilnego.  
Prof. Gołaczyński określił projekt jako przedsięwzięcie ogromne. Dlatego, że ostatnie rozwiązania pochodzą z innego okresu, a kodeks był ustawą w zakresie prawa prywatnego najczęściej nowelizowaną.
- Trzeba skończyć z kolejnymi poprawkami w kpc – zaznaczył wiceminister. – Model procedury cywilnej, który chcemy wprowadzić jest obecnie testowany. Odejdziemy od formalizmu procesowego polegającego na ograniczeniach zgłaszania dowodów (prekluzji) na rzecz dyskrecjonalnej władzy sędziowskiej.
Ideą nowego kpc będzie odejście od dużej liczby odrębnych postępowań, aby nie było za dużo wyjątków. Teraz te wyjątki powodują nadmierne nakładanie się trybów postępowania, co powoduje liczne problemy praktyczne.

Większa rola sądu

Wymogi formalne dotykają przede wszystkim strony. Każda czynność procesowa musi spełniać wymogi formalne, np. składanie pism procesowych (np. art.126). W przypadku nowego kpc proponuje się przeniesienie reguł upominawczego postępowania elektronicznego do zwykłego postępowania.
- Spotykam  się z głosami, że w zwykłym procesie cywilnym tak surowe reguły jak w e-sądzie nie są potrzebne – wyjaśniał min. Jacek Gołaczyński. – Do rozważenia pozostaje, czy przy wnoszeniu pisma do sądu drogą elektroniczną niedochowanie wymogów karane ma być sankcją w postaci zwrotu pisma,  czy pozostawieniem pisma bez nadania mu dalszego biegu – dodał.
Ważna zmiana dotyczyć będzie instrumentów zdyscyplinowania stron (art.207 kpc). Po nowelizacji w maju 2012 r. prekluzja dowodowa zastąpiona została swobodną oceną sędziego. Nowy kodeks postawi także na wyczucie sędziowskie, znajomość sprawy i umiejętność lepszego pokierowania procesem. Mamy do czynienia zatem z większym zaufaniem ustawodawcy do sędziego. Do tej pory formalistyczne przepisy nie ufały sędziemu. W nowym kodeksie - nie ustawodawca będzie zarządzał sprawą, ale sędzia – podkreślił wiceminister.

Opinie środowiska
Dr Michał Bieniak
zwraca uwagę, że kodeks postępowania cywilnego od 2000 r. był nowelizowany 150 razy. Większość z tych nowelizacji była uzasadniona przyspieszeniem postępowania. – Szybkość jest dobra, o ile nie przeszkadza wymierzaniu sprawiedliwości – dodaje dr Bieniak.
Dr Bieniak twierdzi, że dotychczasowy formalizm załatwiania spraw cywilnych po latach praktyki nieco zelżał, gdyż sędziowie zauważyli, że po zaskarżeniu do wyższej instancji i tak sprawy wrócą do tego samego sądu.
- Formalizm procesowy utrudnia sądowi pracę – komentował zmiany adwokat Rafał Dębowski.- Adwokat często z racji tzw. bezpieczeństwa procesowego zarzuca sąd niepotrzebnymi wnioskami dowodowymi. Formalizm zabija proces cywilny – konkludował adw. Dębowski.
- Niepokoi nas nowość rozwiązań, aktywne uczestnictwo sędziego – mówi adw. Zbigniew Banaszczyk. – Nowy kpc, jako część dłuższego procesu nowelizacji nie jest skierowana przeciwko adwokatom.  Jest adresowana głównie do sędziów, gdyż zmusza sąd do aktywnego uczestniczenia w postępowaniu, które do tej pory mogło być kompletnie kontradyktoryjne. Teraz sąd będzie musiał się mocniej zaangażować w postępowanie, przynajmniej do pierwszej rozprawy. Sędzia będzie zobowiązany porządkować materiał i wnikać w istotę sprawy.
 Sędzia Łukasz Piebiak ze SSP „Iustitia” nie jest zwolennikiem zmian w kpc, a zwłaszcza likwidacji procedury gospodarczej. Zdaniem sędziego dyskrecjonalna władza sędziego w nowym kpc wymaga dużej precyzji. Należy np. w art. 217 kpc wyraźnie sformułować przesłanki, w jakich sytuacjach sędzia może przedłużyć procedurę składania dowodów.
- Projekt kodeksu w Komisji Kodyfikacyjnej, mam wrażenie jest przygotowywany od strony teoretycznej – uważa sędzia Piebiak. – Wielkie umysły profesorskie, na co dzień rozpatrujące kasacje i apelacje, odwróciły się od rzeczywistości rejonowej – diagnozował sędzia.
  
Źródło: Konferencja  „Rola adwokata w wymiarze sprawiedliwości”, Warszawa, 21 maja 2013 r.