Pierwsze czytanie projektu w Sejmie ma odbyć się 9 lipca br.
Jak podkreślają autorzy projektu, nowe przepisy mają doprowadzić także do lepszego określenia zadań rzeczników dyscyplinarnych, usprawnienia doręczania korespondencji w toku postępowania dyscyplinarnego, a także wyartykułowania zasady prawdy materialnej oraz zasady inkwizycyjności postępowania dyscyplinarnego. I dodają, że projekt ma na celu dostosowanie organizacji i funkcjonowania samorządów zawodowych do zmian, jakie w ostatnich latach zaszły w samorządach zawodowych adwokatów i radców prawnych.
Projekt m.in. zakłada wydłużenie kadencji - z 3 do 4 lat - adwokackich i radcowskich organów samorządowych, dzięki czemu postępowania dyscyplinarne miałyby zyskać na stabilności, bo obecnie po każdych wyborach do samorządów zmieniać mogą się składy sądów dyscyplinarnych i rzecznicy dyscyplinarni. Dodatkowo proponuje się wydłużenie terminów przedawnienia karalności czynów podlegających postępowaniu dyscyplinarnemu.
Projekt noweli przewiduje też wzmocnienie statusu rzeczników dyscyplinarnych adwokatury i radców prawnych m.in. przez określenie ich zadań już na poziomie ustawowym - a nie w aktach prawnych niższego rzędu.
W projekcie zaproponowano ujednolicenie katalogu kar dyscyplinarnych dla adwokatów i radców prawnych (oraz ich aplikantów), wyliczając, że karami dyscyplinarnymi są w kolejności od najłagodniejszej: upomnienie, nagana, kara pieniężna, zawieszenie prawa do wykonywania zawodu na czas od trzech miesięcy do pięciu lat, a w stosunku do aplikantów - zawieszenie w prawach aplikanta na czas od jednego roku do trzech lat; pozbawienie prawa do wykonywania zawodu, a w stosunku do aplikantów - wydalenie z aplikacji. Projekt wprowadza też nieistniejącą dotąd możliwość, że sąd dyscyplinarny, oprócz kary dla prawnika, może mu też nakazać przeproszenie pokrzywdzonego. Zakłada się, że wyższe byłyby też kary finansowe.