Celem przygotowanej przez UOKiK nowelizacji ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów jest przede wszystkim zwiększenie efektywności wykrywania i eliminowania praktyk ograniczających konkurencję oraz usprawnienie postępowań z zakresu kontroli koncentracji. Jak czytamy w opublikowanym w związku z tym komunikacieUOKiK, proponowane zmiany wynikają z praktyki Urzędu, postulatów przedsiębiorców oraz doświadczeń innych krajów. 20 listopada Rada Ministrów przyjęła założenia do projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów.
Jedna z propozycji zmian dotyczy wprowadzenia dwuetapowego postępowania w sprawach z zakresu koncentracji podmiotów gospodarczych. Obecnie, niezależnie od stopnia skomplikowania sprawy, postępowanie powinno zakończyć się w ciągu dwóch miesięcy (do tego czasu nie wlicza się jednak oczekiwania na odpowiedzi przedsiębiorców).
Jak wynika z doświadczenia UOKiK - czytamy w komunikacie Urzędu - oraz sygnałów płynących od przedsiębiorców, to za długo w przypadku mało skomplikowanych transakcji, natomiast zbyt krótko na rozpatrzenie skomplikowanych spraw. Dlatego zaproponowano wprowadzenie procedury dwuetapowej. Transakcje niebudzące wątpliwości Urzędu, z punktu widzenia potencjalnego ograniczenia konkurencji, powinny zakończyć się w ciągu 30 dni – czyli w pierwszym etapie. Na rozpatrzenie bardziej złożonych przewidziano dodatkowo cztery miesiące.
Dzięki wprowadzeniu takiego podziału przedsiębiorcy mają zyskać większą pewność odnośnie przewidywanego terminu wydania decyzji, a tym samym możliwość dostosowania do niego swoich planów biznesowych.
Kolejnym nowym rozwiązaniem w sprawach dotyczących kontroli koncentracji będzie wprowadzenie tzw. competition concern. Oznacza to, że w sprawach skomplikowanych i takich, gdzie możliwe będzie wydanie zgody warunkowej lub zakazu koncentracji – Urząd będzie informował przedsiębiorcę o zastrzeżeniach, jakie ma do danej transakcji. Dzięki temu jeszcze w toku trwającego postępowania poznają oni przewidywany kierunek rozstrzygnięcia oraz możliwe rynkowe skutki połączenia, zdiagnozowane przez Urząd. Będą więc mogli się do nich odnieść przed wydaniem decyzji.
Ponadto - zgodnie z postulatami środowisk biznesowych - UOKiK zaproponował, aby w przypadku warunkowej zgody na koncentrację część decyzji dotycząca terminu wykonania nałożonego warunku, na wniosek uczestnika koncentracji, mogła zostać utajniona. Jak wskazują przedsiębiorcy, powszechna wiedza o terminie zbycia zależnej spółki lub części mienia osłabia pozycję negocjacyjną sprzedającego i może prowadzić do obniżenia ceny.
Jednym z rozwiązań mających podnieść skuteczność wykrywania niedozwolonych porozumień na rynku jest rozszerzenie programu łagodzenia kar leniency, który umożliwia uczestnikowi niedozwolonego porozumienia uniknięcie lub obniżenie sankcji finansowej w zamian za współpracę z Urzędem i dostarczenie informacji na temat zmowy. Obecnie tylko podmiot, który jako pierwszy poinformuje Urząd o niedozwolonych praktykach, może liczyć na całkowite zwolnienie z kary – pozostali na obniżenie sankcji.
Nowelizacja zakłada natomiast, że przedsiębiorca, który złoży wniosek leniency jako drugi lub kolejny, będzie mógł uzyskać dodatkowe obniżenie kary, jeśli poinformuje Urząd o innej zmowie, której również był uczestnikiem. W tej drugiej sprawie będzie ponadto miał status pierwszego wnioskodawcy.
W założeniach do zmian w ustawie zaproponowano również wprowadzenie odpowiedzialności finansowej za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję dla osób pełniących funkcje kierownicze lub wchodzących w skład organu zarządzającego przedsiębiorcy. Maksymalnie będzie mogła wynieść równowartość 500 tys. euro. Ustawa ma jednak zawierać zamknięty katalog naruszeń prawa, za które ukarane mogą zostać osoby fizyczne, tak aby wiadomo było jakie praktyki zagrożone są karą finansową.
Ponadto ostateczny wymiar kary będzie adekwatny do przewinienia i uwzględniający zarobki oraz sytuację finansową danej osoby. Wykluczy to więc jakikolwiek automatyzm w ustalaniu wysokości sankcji, a maksymalny wymiar kary byłby nakładany jedynie w wyjątkowych sytuacjach. Decyzje te – tak jak wszystkie rozstrzygnięcia prezesa Urzedu – będą weryfikowane przez sąd. Ponadto menedżerowie będą mogli liczyć na obniżenie, bądź całkowitą redukcję kary dzięki współpracy Urzędem w ramach programu łagodzenia kar leniency. Ten element projektu jest krytykowany przez środowiska biznesu, a Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan zaapelowała wręcz do premiera, by zaniechać prac nad nim.  Więcej: Przedsiębiorcy do premiera: chcecie przyjąć niekorzystny dla firm projekt
Kolejną nowością polskim prawie antymonopolowym będzie wprowadzenie możliwości dobrowolnego poddania się karze w sprawach antymonopolowych (ang. settlements). Jeśli okoliczności danej sprawy na to pozwolą UOKiK umożliwi przedsiębiorcy takie rozwiązanie. Jeśli ten zaakceptuje propozycję, uzyska obniżenie pierwotnie szacowanej kary o 10 proc. W ten sposób praktyka ograniczająca konkurencję zostanie szybciej wyeliminowana z rynku z korzyścią dla wszystkich jego uczestników.
Nowym rozwiązaniem w polskich przepisach antymonopolowych będą także tzw. środki zaradcze (ang. remedies). W decyzji kończącej postępowanie prezes UOKiK będzie miał możliwość wskazania przedsiębiorcy jakie działania ma podjąć w celu usunięcia skutków naruszenia lub zaprzestania niedozwolonej praktyki. Pozwoli to na sprawne przywrócenie konkurencji.
Projekt zakłada również istotną zmianę dotyczącą ochrony konsumentów. Prezes UOKiK będzie miał możliwość publicznego ostrzegania o najpoważniejszych przypadkach praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów, które będą przedmiotem postępowań prowadzonych przez Urząd.
Przyjęcie projektu założeń przez Radę Ministrów oznacza, że UOKiK rozpocznie prace nad tworzeniem projektu nowelizacji ustawy. Będzie on poddany konsultacjom społecznym i międzyresortowym.