„Puls Biznesu” przytacza opinię Janusza Mikuły, eksperta w dziedzinie środowiska i byłego wiceministra rozwoju regionalnego. Ostrzega on przed planowaną w Brukseli zmianą dyrektywy środowiskowej, która może spowodować groźbę niewykorzystania przez Polskę unijnych dotacji, a także zahamowanie niedotowanych przez UE projektów.
Najwięcej kontrowersji budzi propozycja wydłużenia terminów związanych z przyrodniczymi konsultacjami i wydawaniem decyzji oraz wprowadzenie obowiązku akredytacji specjalistów z zakresu oceny oddziaływania inwestycji na środowisko. Zdaniem eksperta w przypadku wejścia w życie zmian na decyzję środowiskową będzie się czekać 20 miesięcy, a nawet dłużej.
Za zmianami są m.in. Włosi i Francuzi, a przeciw Niemcy i Polacy.
(PAP)