Jak pisze 'Dziennik Gazeta Prawna", Francuzi chcą wykorzystać kryzys migracyjny i związane z nim zagrożenie terroryzmem jako pretekst do budowy bazy, w której znajdą się biometryczne dane każdego obywatela UE. Miałaby ona zostać wpisana w program „Smart borders”, czyli „Inteligentne granice”.

Pierwotnie projekt ten zakładał zbieranie danych (m.in. odcisków palców czy skanów siatkówki) jedynie od osób spoza państw członkowskich, wjeżdżających na teren Wspólnoty. System miał się składać z dwóch gigantycznych baz: wjazdu/wyjazdu oraz programu rejestrowania podróżnych. Francuzi idą jednak o krok dalej i nazywają proponowaną przez siebie wersję systemu rozszerzoną o obywateli Unii „wartością dodaną”.

Do 29 października potrwają konsultacje społeczne na szczeblu unijnym ws. „Smart Borders”. Jednocześnie Agencja Unii Europejskiej ds. Zarządzania Operacyjnego Wielkoskalowymi Systemami Informatycznymi (EU-LISA) prowadzi pilotaż techniczny urządzeń na terenie 12 państw unijnych. – W związku z kryzysem pojawia się chęć przyśpieszenia prac nad programem – komentuje  europoseł Michał Boni.

Pomysł Paryża został już przedstawiony unijnej Grupie Roboczej ds. Granic i według organizacji StateWatch był omawiany w trakcie ubiegłotygodniowego spotkania unijnych ministrów spraw wewnętrznych w Luksemburgu. Wiecej>>>


  Mariusz Krzysztofek
Ochrona danych osobowych w Unii Europejskiej>>>