Szacunkowy koszt wprowadzenia waluty Euro w Polsce wyniesie ok. 3,5 mld zł. Pomimo znaczących nakładów niezbędnych do poniesienia, polskie przedsiębiorstwa odniosą jednak dużo więcej korzyści wynikających z wprowadzenia Euro. Z przedstawionej przez Rząd mapy wdrożenia Euro wynika, że polskie przedsiębiorstwa powinny zacząć przygotowania do konwersji najpóźniej w pierwszym kwartale 2009. Natomiast instytucje publiczne powinny jeszcze w tym roku rozpocząć prace i zapewnić odpowiednie środki w budżecie na wdrożenie Euro w 2012 r. – oceniają eksperci firmy doradczej Deloitte.

Pod koniec października 2008 r. Rada Ministrów zaakceptowała „Mapę drogową przyjęcia euro przez Polskę”. Zgodnie z założeniami rządu Narodowy Plan Przyjęcia Euro zostanie opracowany w pierwszym kwartale 2009 roku. Dla biznesu ogłoszenie Planu oznacza rozpoczęcie wymaganych działań dostosowawczych.

Dla wielu firm, a w szczególności instytucji finansowych, wprowadzenie Euro będzie wymagało zmian w katalogu oferowanych usług. „Najwięcej pracy do wykonania mają banki, one jednak już od pewnego czasu są świadome wyzwań wiążących się z przyjęciem Euro. Nie oznacza to oczywiście, że banki mają czas. Z pewnością mają natomiast najwięcej do stracenia, gdyż przy tak konkurencyjnym rynku klienci z łatwością mogą przejść do instytucji, która zaoferuje produkty lepiej dostosowane do nowej waluty” – mówi Marcin Zdral, Partner Deloitte odpowiedzialny za sektor usług finansowych.

Jak najszybciej, nie czekając na ogłoszenie Narodowego Planu Przyjęcia Euro przez rząd, przedsiębiorstwa powinny zdefiniować strategię swoich przygotowań do przyjęcia nowej waluty. oraz opracować plan konwersji. W ramach strategii, kluczowe jest przeanalizowanie ryzyk zagrażających przygotowaniom do wdrożenia Euro wynikających ze skali przedsięwzięcia.

Głównym zagrożeniem dla przygotowań do euro jest ustalony, nieodwołalnie termin w którym instytucja musi być gotowa na przyjęcie nowej waluty. Inne czynniki to dostępność wykwalifikowanych pracowników, którzy będą równocześnie pracować nad dostosowaniem organizacji do przyjęcia Euro oraz wypełniać codzienne obowiązki.

Doświadczenia ze Słowacji pokazują, że w początkowej fazie przygotowań instytucje nie doceniają złożoności zadań związanych z koordynacją przygotowań z planami swoich partnerów biznesowych. Duża liczba projektów związanych z wprowadzeniem Euro wymaga stałego nadzoru oraz zarządzania zależnościami pomiędzy nimi. Przedsiębiorstwa muszą przestrzegać terminów oraz regulacji prawnych, ryzykując – w przypadku niedostosowania się – utratę reputacji i nałożenie kar. „Na tle firm komercyjnych, które będą mogły szybko zapewnić niezbędne zasoby, przygotowanie do euro będzie dużym wyzwaniem dla instytucji sektora publicznego. Wobec trudności z zamówieniami publicznymi, terminowe dostosowanie do Euro takich systemów jak POLTAX, IACS czy ZUS będzie wyjątkowym wyzwaniem” – mówi Jakub Bojanowski, Partner z Działu Zarządzania Ryzykiem Deloitte.

Eksperci Deloitte szacują, że średni czas związany z dobrym przygotowaniem się do przyjęcia Euro wynosi w przypadku instytucji finansowych około 2,5 roku. Inne branże będą potrzebowały nieco mniej czasu, jednak przygotowania do konwersji powinny rozpocząć już teraz. „Firmy telekomunikacyjne będą potrzebowały od 1 do 1,5 roku, a przedsiębiorstwa produkcyjne czy usługowe około 6 - 9 miesięcy. Odradzałbym jednak czekanie na ostatnią chwilę, szczególnie tym firmom, które opierają swoją działalność na dostarczaniu usług czy towarów do szerszej grupy klientów. W przypadku trudności klienci po prostu mogą zmienić dostawcę” – dodaje Emilian Półrolnik, Menedżer z Deloitte.

Wprowadzenie Euro w Polsce będzie wiązało się także z poniesieniem realnych nakładów finansowych. Można szacować, że suma tych nakładów wyniesie około 3,5 miliarda złotych. „Na podstawie doświadczeń ze Słowacji szacujemy, że polskie przedsiębiorstwa na wprowadzenie Euro wydadzą jednorazowo około 0,3% swoich rocznych przychodów” – ocenia Marcin Zdral. Z przygotowanej symulacji wynika, że koszt wprowadzenia Euro w dużym banku komercyjnym to ponad 10 milionów złotych. Dla taksówkarza, generującego przychody około 120 tys. złotych rocznie będzie to natomiast oznaczało jednorazowy wydatek rzędu 360 złotych. Deloitte szacuje, że Ministerstwo Finansów, ARiMR czy ZUS na przygotowanie się do wprowadzenia Euro będą musiały wydać po kilkaset milionów złotych.

Wydatki poniesione na wprowadzenie Euro w Polsce zwrócą się jednak polskiej gospodarce bardzo szybko. Przykładem tylko z ostatnich dni jest uniknięcie ryzyka różnic kursów walutowych, a co za tym idzie olbrzymich strat firm, które zabezpieczały się poprzez wystawianie opcji walutowych. Jak szacują eksperci Deloitte sama korzyść wynikająca z konwersji do Euro kredytów udzielonych obecnie przedsiębiorstwom w PLN i wynikającej stąd niższej stopy procentowej to ok. 5 mld zł w skali całej gospodarki.