Sędzia Trybunału ONZ ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii uznał, że prokuratura nie przedstawiła przekonujących dowodów w żadnych z dziewięciu punktów oskarżenia.

Były wicepremier Serbii i przywódca skrajnych nacjonalistów Vojislav Szeszelj oświadczył w czwartek, że trybunał ONZ podjął jedyną możliwą decyzję, uniewinniając go od wszystkich zarzutów, w tym zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości. - Tym razem, po tak licznych procesach niewinnych Serbów, sędziowie (...) wydali jedyny możliwy werdykt - powiedział polityk na konferencji prasowej w Belgradzie, zwołanej krótko po ogłoszeniu wyroku.
Szeszelj dodał, że wcześniej złożył pozew przeciw sądzącemu go trybunałowi ONZ ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii, domagając się 12 mln euro zadośćuczynienia za "całe cierpienie, którego doświadczył". Nie wykluczył, że teraz być może zwróci się o dodatkowe 2 mln euro.

Premier Chorwacji Tihomir Oreszković nazwał "haniebnym" ogłoszony w czwartek wyrok uniewinniający dla serbskiego ultranacjonalisty Vojislava Szeszelja, oskarżonego o zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości z czasów wojny na Bałkanach w latach 90. Uniewinnienie serbskiego polityka to porażka sądzącego go trybunału ONZ ds. zbrodni w dawnej Jugosławii - powiedział Oreszković. (ks/pap)