Wpływy z "janosikowego" trafiają do samorządów o niższych dochodach. W tym roku województwo mazowieckie ma zapłacić ponad 900 milionów złotych, czyli ponad połowę rocznego budżetu. To zdaniem marszałka Adama Struzika niesprawiedliwe i niezgodne z prawem.  - Nie godzimy się, by na barki jednego województwa w kraju - czyli Mazowsza zrzucono ciężar rozwoju innych województw - tłumaczył Adam Struzik. Jak podkreślił, by wpłacać "janosikowe" samorząd musi brać kredyty. W dłuższej perspektywie może nawet doprowadzić do niewypłacalności najbogatszego w Polsce województwa.