- Zdaniem Trybunału umożliwienie ministrowi dostępu do akt oddziałuje na sprawowanie wymiaru sprawiedliwości przez sądy, skoro zarówno przebieg i efekt podstawowej działalności sądów polegającej na orzekaniu znajduje swój wyraz w aktach sprawy - mówił, uzasadniając środowe orzeczenie TK, sędzia Stanisław Biernat. I dodał, że tym samym żądanie akt sądowych przez ministra "powoduje wkroczenie w dziedzinę podstawowej działalności sądów, czyli sprawowania wymiaru sprawiedliwości". Więcej>>>


 
Prawo o ustroju sądów powszechnych. Komentarz>>>