- Wszystko będzie w niej wzbudzać kontrowersje, bo opozycja jest zakodowana na nie – mówił minister spraw wewnętrznych i administracji w środę rano na antenie radia FMF FM. Błaszczak twierdzi, że Polska musi być stanowcza jeśli chodzi o kolejne fale migrantów. - Polska nie może popełniać błędów, które popełnił zachód Europy dziesiątki lat temu. Należy brać przykłady z innych państw, np. z Australii, która zahamowała proces napływu emigrantów w 2013 roku – stwierdził gość RMF FM. Więcej>>> 
Nie chciał mówić o konkretnych rozwiązaniach w przyszłej ustawie, ale stwierdził, że projekt jest gotowy. Zdaniem mistra służby musza mieć skuteczne narzędzia do walki z zagrożeniami. - Jutro odbędzie się ostatnie, poświęcone tej ustawie posiedzenie zespołu antyterrorystycznego - poinformował.
Zapowiedź uchwalenia ustawy antyterrorystycznej była jedną z pierwszych zapowiedzi nowego szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji. Mariusz Błaszczak zapowiadał to jeszcze w listopadzie ubiegłego roku, m.in. po zamachu terrorystycznym w Paryżu. Mówił wtedy, że będzie ona przygotowana razem z koordynatorem służb specjalnych Mariuszem Kamińskim. Jak wyjaśniał szef MSWiA, bezpieczeństwo Polski i Polaków jest priorytetem rządu Beaty Szydło.