Jak pisze autorka, w związku wejściem pod koniec ubiegłego roku w życie nowych przepisów o normach mieszkaniowych dla skazanych, udało się znacząco zmniejszyć przeludnienie w zakładach karnych. Wyraża jednak wątpliwość co do skutków takich działań polegających na przerabianiu na cele innych pomieszczeń służących dotychczas skazanym i personelowi placówek. Szkoda, że tak się dzieje - pisze autorka - bo terapia w więzieniu, zajęcia kulturalno - oświatowe czy sport są potrzebne skazanym, aby mogli przetrwać lub się zresocjalizować, co zresztą służbie więziennej nakazano w art. 67 Kodeksu postępowania karnego, mówiącym o celach kary, czyli "wzbudzaniu w skazanym woli współdziałania w kształtowaniu jego społecznie pożądanych postaw, w szczególności poczucia odpowiedzialności oraz potrzeby przestrzegania porządku prawnego i tym samym powstrzymania się od powrotu do przestępstwa".

Źródło: "Rzeczpospolita" 18.03.2010.