W lipcu sąd wyznaczył termin rozprawy na 28 września, po tym, jak od wyroku odwołali się obrońcy obwinionych. Prezes suwalskiego sądu zdecydował o natychmiastowym zawieszeniu sędziego Waldemara M. w czynnościach służbowych do czasu wydania uchwały przez Sąd Dyscyplinarny.

Z tego powodu sprawa została "zdjęta z wokandy". Odbyło się losowanie innego sędziego referenta do przeprowadzenia apelacji, ale okazało się, że orzekał on już w tej sprawie. Dlatego w środę zostanie przeprowadzone "losowanie na żądanie" z wyłączeniem sędziów, którzy prowadzili to postępowanie.

Sąd Rejonowy w Suwałkach w maju uznał winę działaczy KOD w tej głośnej sprawie. Według sądu obwinieni sprowokowali sytuację i uczestniczyli w zakłóceniu spokoju i porządku publicznego. Odstąpił jednak od wymierzenia im kary, bo wziął pod uwagę, że wcześniej nie byli oni karani. (ks/pap)