W 2008 roku ponad 200 osób kupiło od banku papiery amerykańskiego giganta finansowego za 15 mln dolarów. Obligacje miały wysoki rating i były oferowane jako bezpieczna alternatywa dla bankowych lokat. Jesienią 2008 r. okazało się jednak, że Lehman zbankrutował, a obligacje nie mają żadnej wartości. W komunikacie BH deklaruje, że oferta przewiduje kupno wspomnianych obligacji przez Bank Handlowy lub inny podmiot z jego grupy kapitałowej za kwotę stanowiącą 60 proc. początkowej wartości inwestycji w danej walucie. 

Interesy kilkunastu poszkodowanych osób reprezentowała kancelaria prawna Grynhoff Woźny Maliński. Przedstawiciel kancelarii, z którym rozmawiał Puls Biznesu uważa, że propozycja Banku Handlowego jest krokiem w dobrym kierunku, jednak niekoniecznie stanowi w pełni satysfakcjonujące rozwiązanie.- Należy pamiętać, że klienci Banku Handlowego, którzy kupili za jego pośrednictwem obligacje Lehman Brothers, przyjmując propozycję banku, stracą 40 proc. zainwestowanych oszczędności oraz ewentualne korzyści. A wielu z nich opierając się n przedstawionych przez przedstawicieli banku informacjach lokowało pieniądze w obligacje prezentowane im jako produkty o niskim ryzyku - czytamy w wydanym przez Kancelarię GWM komunikacie, który cytuje Puls Biznesu.